Skocz do zawartości
Nerwica.com

Aldik

Użytkownik
  • Postów

    107
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Aldik

  1. A ja nie pije, nie jestem chamski i jestem fajne ciacho i do tego skromny i wolny :):) Co do dnia no jakoś,w stałe o świcie czyli ok 15 ale zbudziłem sie wczesniej, żeby nie było :) Potem podjechalem do znajomego a teraz sobie pracuje, picuje autko, chociaz strasznie mi się nie chce, słaby jakiś jestem i wogóle hmm tak od 3 dni - jakies osłabienie wiosenne czy co :)
  2. Rzadko chodze na solar ale zdarzało sie i to w ciągu ostatnich 3-4 lat ... Dziwne rzeczy ... A co niby mogło by się stać? Ehh niepotrzebnie wtrąciłem sie do tematu teraz będę się schozofać aby iśc na solar wrr
  3. Co do demoralizacji to ja pierwszy w kolejce jakby co :) - chętnie dam sie wyrwać jakiejś pięknej na noc a nawet i dlużej :) Kurde znajomy mnie oderwał od pracy żebym po niego w jedno miejsce podjechał ehh jakby taxi czy busów nie bylo - ale On chyba celewo mnie wyciąga z domu.. Ale treaz głodny jestem i chciałem z kims do maca pojechac i nie mam z kim
  4. hmm pierwsze słysze - co to niby miało by spowodować ? Ja chodziłem nie raz i to po innych lekach jak xanax czy relanium i żyje...
  5. hihi ja chodziłem jak tylko nie miałem lęków i żyje :) Wątpie aby to mogło czymś zaszkodzić Brałem i teraz znów biore od miesiąca xetonar a wcześniej rexetin ale to jest ten sam lek...
  6. Ni ewiem jak inni ale fajnie jak kobieta ma "okro" a nie "sucho" :):) Magda a może jakieś dofinansowanie z urzędu pracy - bo tak czytam posty i wydaje mi sie ze chcesz jakiegoś Kebaba otworzyć !? A co do dzisiejszego dnia to jakoś takiś, wogóle ostatnio dużo mam pracy, lęków troszke mniej na szczęście, ale i tak jakoś zmęczony jestem... Dobrze, ze pogoda ładna :)
  7. 238KM? Fiu, więcej niż nasza 735iA Zbieram na e38 i coś uzbierac nie mogę... Ale spokojnie.... Dla mnie szczerość jest wskazana w każdym aspekcie życia. Ja do kebaba nie zatrudniałam ludzi, ale jak będę zatrudniać to zadzwonie w każde miejsce podane w ich CV. I mogą być pewni że jak mnie zrobią w konia z czymś to wypieprze na zbity pysk, i to dyscyplinarnie. 245KM - ale ja miałem 735 E32 i ok 230 to jechało :) heheh Szczerość jak najbardziej ale w interesach potrzeba troszkę blefu - dałabyś rade na pewno, co innego jakbyś nie miała pojęcia o tym wszystkim ale wnioskuje ze cos tam wiesz i tylko brak Ci praktyki :)
  8. magdalenabmw, 1. Bmw 740diesel E38 :) 2. Szczerość w interesach nie jest wskazana, zawsze trzeba ubarwiać, mój znajomy jak kiedys rozmawialiśmy o jego cv stwierdził ze i tak połowy nie wie tego co ma w nim napisane - a i tak zawsze daje rade :) Mogłaś iść na całość, dałabyś rade spokojnie :) Jak ktoś napisał, zawsze można sie zwolnić a moze akurat będzie fajnie :) A co do mojego dzisiejszego dnia to eh, wczoraj wstałem wcześnie i dużo pracowałem przy domu, wiec o dziwo zasnąłem przed 1wszą ehh i wstałem o 13.30 hmm. W łóżku jest tak fajnie, tak strasznie nie chce mi sie z niego wychodzić, ale po tylu godzinach to juz człowiek jakoś musi.. Ogólnie jestem teraz nerwowy w środku, a z domu nie wychodze bo auto we warsztacia a bez niego to nigdzie sie nie rusze...
  9. A ja dziś cały dzień w domu, do 4 rano oglądałem film, spałem do ok hmm 14.30, wlaczyłem tv i oglądałem do ok 17, potem troszke kompa, obiad, znów tv do ok 20.20 i potem mała wycieczka autem, 245 na licznik i znów powrót do domu i do tego cały dzień mnie glowa boli i ciągle jakiś polękniony - ciągle myśle o zyciu, jak przyszłośc bedzie wyglądać, jak wogóle prawie nie wychodze a jak juz to w nocy a i tak mam z tym problem...
  10. Dokładnie- akcja remint łazienki ale już prawie gotowa, jednak to chyba nie koniec remontu bo jest w domy jeszcze małe wc i chyba też będą robić, ale to juz bede mógł normalnie sie raczej wysypiać :) Co do snu - żeby się w miare dobrze czuc to musze te 9-10godzin spać....
  11. brr wstałem o 8.40 dzis - masakra, położyłem sie ale nawet nie udało mi się przysnąć bo przyszli (podobno kończyć - ost raz) łazienke i musiałem coś zadecydować itd itp i i pije Tigera - kurde ale jakby nie psychika to wydaje mi si eże organizm spokojnie by cały dzień wytrzymał wrr - chociaż nie spałem nawet 7 godzin a normalnie to musze 9-10 hmm
  12. U mnie to akurat nie był erotyczny sen ale ekstra hmm moze przepowiednia ehh ale kto chodził na psychoterapie ten wie że sny to nie wróżba a szkoda :) A dzisiejszy dzień hmm zasnąlem przed 4 wstałem po 14 ehh Wszysto wraca do normy . Czuje sie jakos takoś, bywało wiele gorzej. A ogólnie Madziu to życze Ci zdrówka !
  13. A ja dzis hmm bo ja wiem - wstałem ok 13-14 - troszke popracowałem a tak przed kompem i tv. Sniła mi sie jakaś "piękna" kobieta, piękny sen, nie znam jej, śniło mi sie jakby to była moja dziewczyna, byliśy szczęśliwi i wogóle czułem sie pięknie. Co ciekawe bylo lekarzem i jakoś tak byliśmy w szpitalu i Ona zerkała do pacjentów a co jakiś czas sie przytulaliśy hmm !?
  14. Ja mieszkam w Katowicach :) Międzyzdroje zawsze fajnie wspominam, dużo tam jeździlem ale to w latach 93-98 potem do dziś może 3 razy Miedzy innymi pewnie z powodu nerwicy np w tym roku nie bylem Kiedyś jak ktoś mnie pytał o droge to myśleli ze miejscowy jestem bo tak dobrze wiedziałem gdzie co i jakie ulice - to w Kato tyle nie znałem hehe:)
  15. A ja juz w podstawówce wolałem noce, dyskoteki zaczeły sie ok 12-13r życia ale we wakacje a potem od 14-15 normalnie. Fakt ze do końca średniej szkoły musiałem wstawac rano ale zawsze u mnie był z tym problemu, od małego były zawsze jakieś awantury w domu ze zaśpie, ze sie spóźnie i takie tam, zawsze nerwowo wszyscy po domu latali. Potem jak zacząlem pracowac u taty ale na miejscy to juz spałem do 9-10 a od hmm 3-4 lat (można to powiązac z pierwszymi prawdziwymi atakami paniki) coraz później wstawalem (min 12) i coraż później sie kładłem, ostatnie pare miesięcy to juz zasypiałem z trudem o 5 rano i wstawałem ok 14-15... Jak miałem 14lat to w nagrode za zdany egzamin do technikum pojechalem sam do Miedzyzdroji na 2 tygodnie hehe taki małolat ze każdy sie dziwił, ale znałem miejscowych i dobrze sie bawiłem, całe noce przebalowane a spanie do południa conajmniej - śmiech na sali ze wtedy sie nie bałem sam tak daleko od domu a teraz maja 28 boje sie z niego wyjść...
  16. Od dawna tak chodzisz spać i wstajesz ? [Dodane po edycji:] Nie wiem co bierzesz ale weź co Cie bardziej uspokaja - moze większą dawke i idź spać - sen to najlepsze lekrastwo, przynajmniej mi pomaga....
  17. Madzia znów późno wstajesz ? Ja poszedlem wczoraj spać przed 2gą, wstałem coprawda o 10 ale potem coś ok 11-11.30 mi się przysnęło na dwie godziny ... Wczoraj podobnie - mam juz dość tego wstawanie i wogóle..
  18. U mnie jakiś takiś w miare dobry dzień, wstałem o 8.45 aby sie szybko umyć bo przyszli robić łazienke (niekończonca sie opowieść) no i wlaściwie byłem tak zmęczony ze położyłem się zaraz ponownie do łóżka i spałem do prawie 13 mimo że skuli młotem całą podłoge to ja byłem trwardszy od tego i spałem i o dziwo wogóle mi to nie przeszkadzało - taki obojętny bytłem - fakt, że przed snem wziołem pół xanaxu i poł relanium... Potem sie obijałem - ostatnio do niczego nie umiem sie zabrać, potem przypadkiem musiałem odwieść znajomego i stałem 15 minut w korku i hmm nawet sie nie bałe (sam sie zdziwilem ze ani lęku) - mhmm może rexetin zaczyna działać (2gi tydzięń jutro jak biore).. [Dodane po edycji:] Madziu mówilem ze nie masz raka - ehh ... :)
  19. Standardowo kazdy sowie wszywa ze rak ze ślimak że Bog wie co - a potem sie okazuje ze jesteśy zdrowi jak ryba a stresować wtedy zaczynamy sie czym innym.... Wiec wiadomo, że zdjecie złe i Madzia zdrowa...
  20. Madziu niech bmw będzie z Tobą :) Dasz rade :)
  21. Ja biore rexetin na stałe - tzn zacząlem 10 dni temu na próbe czy pomoze (juz kiedyś go przerabiałem) a po za tym doraźnie relanium i xanax, w zależnosci od samopoczucia albo jedno albe oba na raz...
  22. Hmm czy ja wiem - no fakt ręce nie śmierdzą, ale te rytuały związane z paleniem po jedzeniu czy z kimś znajomym ehh ahh :) Ale ciągnie mnie ciągle, ale szkoda by bylo rok stracić - jak juz odstawie całkiem Niquitin to dziennie do puszki 8zł będę wrzucał (tak bym przepalił) i co jakiś czas modeliki 1:18 autek bede kupował
  23. No ja też nie pale rok juz, coprawda co co jakiś czaś ssam sobie Niquitin (te draże mietowe) - czy czuje sie bez fajek lepiej hmm wogóle, żucanie palenia jest przereklamowane... Jedyne co to ze nie musze biegać po fajki do sklepu, niby oszczędzam kase, no i nie śmierdzi wszędzie i nie pale juz łózka
  24. Jakos wstałem, jakoś żyje, ciekawe jak reszta dnia ... narazie sam jakbym sie doszukiwał zmęczenia, niechęci itp, jeszcze zaspany i dzięki temu realnia docierają do mnie, po za tym na noc bralem xanax....
  25. Fajnie ze ktos miał dobry dzień - mi jak zaczął sie tragicznie tak skończył nawet jakos - przerażony jestem bo jutro znów przychodzą robic remont i musze wstać rano tzn o 9-10, ale dla mnie to noc...
×