Od jakiegoś czasu odczuwam ciągłą senność, niemożliwość skupienia uwagi, wręcz tak jakby ucisk psychiczny powodujący, że nawet pomimo chęci zrobienia czegoś, nie mogę tego rozpocząć albo zaraz po rozpoczęciu rezygnuję z tego, zastanawiając się, czy to co robię, nawet podstawowe czynności, ma jakiś sens, bo zakładam, że wszystko, co robię skończy się porażką.