Historię Magdy znacie wszyscy.Ona lat 37 ja lat 38.Mamy ze sobą kontakt telefoniczny.Bo od ponad roku jej nie widziałem/
Najpierw miałem ochotę na super związek.Ale teraz widzę,że to chyba nie realne.Otóż Magdalena mówi,mi ostatnio przez telefon.Znajdź sobie inną dziewczynę,do chodzenia z nią do baru.Potem,mówi mi.Że nie jesteśmy razem.I n nigdy nie będziemy.
Nie wiem,dlaczego.Czy jestem dla Niej za dziecinny.Za biedny.Może i to prawda.Dwóch rencistów, z biednych rodzin.
I jeszcze te słowa Magdy,nic ci o swoich problemach nie powiem.
Dziwne to wszystko.