Kto niby tak mówi. Zresztą to że dobry robotnik, fachowiec zarabia więcej od np doktora filozofii to normalka i nic w tym dziwnego. No ale nie o tym jest ten temat. A co do zadłużania to jest to efekt obecnego modelu społeczeństwa konsumpcyjnego, gdyby ludzie się nie zadłużali żeby kupować nowe często zbędne dobra, usługi to gospodarka by stanęła, tylko kto te wszystkie długi spłaci, może po prostu zostaną zmielone przez komputer i tyle.
Nasza sąsiadka lat 77.nigdy się nie pogodzi z tym.Że PRL upadł,codziennie tęskni do PGR-u.