Witam!
Od około 2 miesięcy biorę sertraline (50mg przed snem), początki były trudne jak u wszystkich, ale objawy ustąpiły po około 2tygodniach, czułem poprawę, byłem spokojniejszy i miałem lepszy nastrój. Niestety od około tygodnia powrócił stan "nieprzyjemnego pobudzenia" i osłabienia... nie wiem co w tej sytuacji robić, czekać
czy zgłosić się do psychiatry? Co radzicie? Proszę o odp.