za 3 dni po raz drugi zawale pierwszy rok studiow, od 4 dni kuje jak szalona, zeby temu zapobiec, wlasnie wlaczylam pierwszy raz od tych 4 dni komputer, bo musze napisac referat i dostalam histerii.
Mam wrazenie, ze jestem beznadziejna, od 1,5 miesiaca nie mam pracy, koncza mi sie oszczednosci, po raz kolejny udowadniam, ze nie potrafie sie niczym zajac na powaznie, wszystko leci mi z rak, caly czas rycze, dostaje trzesiawy na mysl, o tym co mnie czeka i ze znowu wszystko zawale, bo przeciez nie moze byc inaczej.