Mnie coś takiego nie łapie. Miałem to na wiosne, wtedy mialem ze dwa razy w tygodniu, ale poźniej byl luz. Teraz mnie mecza stany ciaglego napięcia. Mialem juz 2 razu w zyciu nerwice, ale żadna nie miała takich objawów jak mam teraz. Lęki i napady paniki można zduśić lekami, a te napięcia to nie wiem. Na razie przetestowalem 2 leki paroxetyna, która napiecia nasiliła i coaxil, który działa za słabo. A może Wy macie jakiś pomysl na lek dla mnie, bo moze ktoś mial coś podobnego i lek pomógł???