u mnie pojawil sie gosc z alternatorem i pojechal zawiec go do mechanika, mysle, ze o 22 bede mial zrobione auto i znowu poczuje sie wolny. Dzisiejszy dzien tez taki w nerwach. Nawet zarcia nie mam bo nie ma czym do sklepu pojechac.
-- 22 kwi 2014, 17:41 --
dopiero jutro bedzie jakis normalny dzien, wyspie sie, pojade do biura pozniej do sklepu, pozniej do knajpki a pozniej na parking, zeby tylko miec dzialajace auto.
tez mnie to zastanawia, kurcze siedze tera i czekam na goscia ktory ma przywizc alternator. pozniej zawezc go do mechanika. znowu nic nie spalem tej nocy.
Na dodatek nie za bardzo mam co robic, zebym mial wanne to byl wzil kompiel.
macieywwa, Maciek miales racje z tym jedzenem, Dlugo nie pojezdzilem moze ze 20 km i padl akumulator i stanolam na miescie.
Ale sobie poradzilem teraz czekam na goscia co ma przywiec regenerowany alternator i zawiezc go do mechanika. Moze dzis bede mial sprawne auto.
ja bylem na parkingu zamienilem pare słow z Edkiem bo nie chcialo mi sie juz tak samamu siedziec. Niestety Edek dzis malo rozmowny bo rozbolala go głowa.
czarnobiała mery, duze ilosci maku, czy picia. Na pocieche powiem ci ze duzo sklepow jest pootwierane.
-- 21 kwi 2014, 19:13 --
khaleesi, rozluzniajaco to dziala pernazyna.
khaleesi, moze sie wyrobila.
-- 21 kwi 2014, 19:04 --
czarnobiała mery, duza iloscia maku mozna sie solidnie najesc, tylko trzeba miec cos do popicia:)