Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Czy zauważyliści różnicę pomiędzy stosowaniem tych samych leków innych marek? Technicznie wszystkie leki innych podmiotów muszą mieć tą samą substancję czynną. W praktyce różnią się wypełniaczami które się przekładają na uwalnianie danego środka. Brałem kwetiapinę firmy Kwetaplex po zmienieniu na Ketrel poczułem jakbym pierwszy raz stosował ten środek, nie zmieniałem dawek.
-
Laowa 100 mm: ) z nieprzewidzianymi wydatkami wyszło mi nie pamiętam dokładnie 2200 zł (tak w zaokrągleniu) trochę mniej niż gdybym chciała kupić u nas... https://fotoforma.pl/obiektyw-venus-optics-laowa-ca-dreamer-100-mm-f-28-macro-21-do-nikon-z?srsltid=AfmBOoo8oGZXxLha-oqM4JMJs8Tk5QcBpdrDJmRZQwBZu3qK2JcYwKqE
-
Miałam dużo. Naganne zachowania były w każdej szkole. Podstawówka, gimnazjum i liceum. Później poprawiłam na nieodpowiednie i poprawne, żeby skończyć szkole. Pamiętam pierwsza uwagę w klasie 5 podstawowej. Napisałam na kartce "za 7 dni umrzesz" i położyłam na biurku kolegi. Dostałam -50pkt. Za to. XD W 2 gimnazjum przefarbowalam się na blond. Duuuużo wagarowałam, ale miałam spoko oceny. Chodziłam do najlepszego liceum i tam też wagarowałam xP Nienawidziłam szkoły i nauczycieli Pamiętasz coś śmiesznego ze szkoły? Jeśli tak, to co?
-
elektronika Łódź czy Poznań?
-
Hit Klarnet?
-
Zapiekanka Róża czy kolce?
-
Miałam jedną za wyzwanie księdza A Ty?
-
Bułka Spodnie, spódniczka, sukienka?
-
- Dzisiaj
-
Roznice między socjopatą, a psychopatą. 1. Pochodzenie zaburzenia Socjopata – częściej „stworzony przez środowisko”: trudne dzieciństwo, przemoc, zaniedbanie. Psychopata – bardziej „urodzony taki”: silniejsze podłoże biologiczne i neurologiczne. --- 2. Zachowanie emocjonalne Socjopata Ma emocje, ale są niestabilne i skrajne. Łatwo wpada w złość, trudno mu się kontrolować. Trudno tworzy stabilne relacje, ale czasem potrafi przywiązać się do wybranych osób. Psychopata Emocje są powierzchowne lub udawane. Zwykle bardzo dobrze kontroluje zachowania. Nie tworzy głębokich więzi, udaje tylko, aby manipulować. --- 3. Funkcjonowanie w społeczeństwie Socjopata Działa bardziej chaotycznie. Ryzykowne decyzje, wybuchowe działania, brak planowania. Łatwo go „przyłapać” na nielogicznych zachowaniach. Psychopata Jest niezwykle kalkulujący i chłodny. Potrafi świetnie funkcjonować w społeczeństwie i ukrywać prawdziwą naturę. Może być bardzo charyzmatyczny i odnoszący sukcesy. --- 4. Stosunek do norm i innych ludzi Socjopata – wie, że łamie zasady, ale robi to w impulsie. Psychopata – świadomie wykorzystuje ludzi jak narzędzia, często bez żadnych emocji. --- 5. Sfera moralna Socjopata – może mieć swoje „zasady” lub kodeks moralny, choć wypaczony. Psychopata – brak poczucia moralności, sumienia, wyrzutów.
-
Cechy socjopaty (osoby z antyspołecznym zaburzeniem osobowości) mogą różnić się u poszczególnych osób, ale najczęściej obejmują: Najczęstsze cechy socjopatii 1. Brak empatii Trudność w rozumieniu uczuć innych i obojętność na cierpienie ludzi. 2. Manipulacja Często wykorzystują innych, kłamią, używają uroku osobistego lub presji, aby osiągnąć swoje cele. 3. Impulsywność Skłonność do podejmowania ryzykownych działań bez zastanowienia nad konsekwencjami. 4. Brak wyrzutów sumienia Nie czują winy ani skruchy po zrobieniu czegoś złego, nawet jeśli krzywdzą innych. 5. Powierzchowne relacje Traktują ludzi instrumentalnie; mogą być czarujący, ale relacje są zwykle płytkie. 6. Niska tolerancja na frustrację Szybko się irytują, mogą reagować agresywnie. 7. Lekceważenie norm społecznych i prawa Często łamią zasady, normy lub prawo bez poczucia, że robią coś niewłaściwego. 8. Egocentryzm Silne skupienie na sobie, poczucie wyjątkowości i wyższości. 9. Odpowiedzialność tylko pozorna Mogą sprawiać wrażenie odpowiedzialnych, ale często zawalają obowiązki, są nieprzewidywalni. --- Myślę, że ludzie mogą mieć cechy socjopaty bez diagnozy. Chodzi mi o to, że każdy może nim w jakimś stopniu być. Każdy na innym poziomie. Jeden może przejawiać bardziej socjopatyczne cechy, drugi mniej. U mnie zanik uczuć wyzszych jest pewnie wynikiem choroby, leków lub teoretycznie zaburzeń os. Których nigdy nie miałam robionych. Otrzymałam komentarz do choroby, że występuje u mnie degradacja osobowości i zanik uczuć wyższych. Ale o tym już wiele razy pisałam, bo nie wiem jak to odebrać. W wielu zaburzeniach może występować mniejsza empatia, pustka, wykraczanie poza normy spoleczne. Itd. Tutaj bardziej bierze się pod uwagę jak to z tymi Twoimi normami społecznymi. Czy masz charyzmę Jak wyglądają Twoje relacje I czy odczuwasz poczucie winy. Ja odczuwam. Dlatego to nie o mnie. No tak. Bycie socjopatą, to takie bycie sigmą. Potencjalnie aprobowane, intrygujące. Wiesz... Niektórzy oczywiście mogliby udawać empatię. Świetnie są w tym wyszkoleni. W końcu posiadają umiejętności manipulacyjne. Naśladują emocje i zachowania ludzi potocznie zwanych dobrymi. Ale ja też tu nie widzę socjopatii. A niektórzy robią się na złych, będąc dobrymi.
-
Bez koszmarów. Mało co pamiętam. W sumie to chyba już nic nie pamiętam
-
Zapewniam cię też tak kiedyś myślałam. Te dwa światy można jednak godzić i nie jest w tym nic złego. Pamiętaj masz tutaj wsparcie. Nie muszę pisać, że w mojej opinii jesteś kimś kto jest częścią społeczności nerwicy. Pamiętam cię jeszcze z Spamowej Wyspy i nie tylko
-
Nie musisz tu nic „wnosić”. Może teraz to miejsce ma dać coś Tobie: pozytywy, perspektywę i doświadczenia ludzi, którzy byli w podobnym punkcie. Zamiast zamykać konto, spróbuj wykorzystać Forum jako wsparcie do zmiany — poczytaj, pogadaj, czerp z doświadczeń innych. To ważne mieć kontakt z ludźmi. Pomyśl, co możesz zmienić dziś na małym odcinku. Zostań.
-
Znowu @Purpurowy ? Lepiej zostać i najwyżej nic nie pisać, zresztą jak chcesz. Mnie jest cieplej jak jesteś na forum.
-
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
Verinia odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Dzięki za miłe słowa. No bywa ciężko, ale bywa też okay. Zwłaszcza rano czuję się lepiej. No a DD jest ze mną tyle lat, że idzie się przyzwyczaić. -
Za drugim razem też się czułam jak na koloniach, taka aura była wakacyjna, letnia, deszczowa choć to wiosna była. Przyjemnie, chociaż lepiej zimą, spędziłam święta w szpitalu, fajny klimat ; )
-
-
Myślę że lepiej pracować nad akceptacją siebie, pokonać kompleksy. Akceptacja starzenia. Nie każdy ma takie same zmarszczki. Moja mama też ma mocniej widoczne że buzia już życiem i kłopotami zmęczona... do tego włosy musiała zmienić kolor na blond aby słabiej było widać odrosty siwe, bo też nie może często farbowac bo to niszczy włosy a mama ma słabe, wypadają, ma łysienie plackowate tak zwane. Już od dzieciństwa, to od wielkiego stresu w życiu.... Ale akceptuje to jakos. Pewnie się cieszy że trzyma figure. A jak jest z Twoja mama, jest coś w wyglądzie z czego jest zadowolona? Warto by to podkreślac. To poczuje się lepiej. Mama kolezanki sasiadki wcale nie daruje włosów, ma takie szpakowate bo jej nie stać. Nawet dlugi czas chodziła szczerbata bez zęba z przodu bo wypadł, w dorosłości zeby też zaczynają wpadać. Wiesz menopauza starzenie nie jest fajne, nie chce mówić że gdy nie ma problemów to się je wymyśla... Ale starzenie się jest tak naturalne jak śmierć. Według mnie to jest niepokojące że to tak bardzo wpływa na mamę twoja. Może ona jest blisko załamania z innych powodów a to tylko taki widoczne z zewnątrz problem tak jakby pokazowy, A ten prawdziwy schowany Farbuje*
-
Najpopularniejsze
-
Najczęściej czytane