Skocz do zawartości
Nerwica.com

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. Od kilku dni chyba 2 czy 3 cisza była nie było w czym pisać inydczku
  3. No tak – nie przeżyjesz nie bycia w centrum
  4. Ahahahahaha co Dobre dobre To już oznaczyłam to mogę iść
  5. Ja go traktuję jak alert pogodowy. Alert RCB, dziś w nocy będzie ciemno. Ale nigdzie więcej nie widziałem informacji o syrenach. Bo w sumie gdzie miałbym? Tu na forum chyba tylko „Alert RCB” Drzemałem z mą dziewczyną Gdy smartfon przeszedł dreszcz Spytała: Kto to taki? Odparłem: Wiatr i deszcz I to był błysk Dostałem w pysk Nie wyjaśniłem nic A ona wyszła wściekła Z twarzą dumną i bladą Więcej jej nie widziałem Porwało ją tornado
  6. Po prostu jak każda kotka przyszłaś osikać teren Romansów jest wiele, miłość tylko jedna
  7. Przepraszam myślałam że to nie wasz pokoj i się wrylam
  8. Ja alertom OCB nie ufam bo u mnie albo mają spóźniony zapłon, albo kuamią ile już katastrof pogodowych przepowiadał - żadna się nie sprawdziła. Za to jak rzeczywiście się coś działo to przychodził po fakcie
  9. Co to za romanse ale rozgoscie sie
  10. Dzisiaj
  11. No ty pytasz o siebie, a ja odpowiadam panią Pieprz. Taki wybieg bystrych
  12. Był sesemes z alertem OCB… znaczy RCB. I co ja ci mogę powiedzieć
  13. Jupi No to może miejsce gdzie byłem w te wakacje
  14. 1000% racji Pamiętacie filmik januszowe wesele
  15. Ja się fizycznie przy odstawce źle czułam tylko jeden dzień i to niecały, tylko momentami jakieś zawroty głowy itp., ale takich gwałtownych huśtawek nastroju nie miałam nawet w najgorszym okresie życia. Dzisiaj np. przepłakałam godzinę. Dlaczego? A cholera wie. Bez totalnie żadnego powodu, jeszcze 5 minut wcześniej miałam dobry nastrój i się cieszyłam 5 minut po "ataku płaczu" też było już super I ja wiem, że tak może być przy odstawce wenli, wiem z czego to wynika (z jej krótkiego okresu półtrwania i tego że poziomy neuroprzekaźników się gwałtownie zmieniają, bo nie ma innego zewnętrznego powodu dla którego miałabym się tak czuć), ale to że to wiem wcale nie sprawia, że łatwiej to znieść skoro nie wiesz w jakim nastroju będziesz za 5 minut. Nawet nie zgłaszam tego lekarzowi, bo powie, że albo muszę przetrwać, albo wrócić do leku - dla mnie wybór żaden, bo na wenli byłam wiecznie zmęczona i do tego nie chce wracać. To wolę się przemęczyć tym bardziej, ze teraz jest najlepszy okres na takie "atrakcje", bo mam wolne do 7 stycznia. Odstawiałam w ten sam sposób sertralinę prawie rok temu do 0 i wtedy nawet tego nie odczułam za specjalnie, a wenla to jest jakiś koszmar.
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×