Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Takie skakanie po lekarzach może kiedyś nie wyjść na dobre. Już mówię dlaczego: przykładowo spierdzieli się coś w samopoczuciu dokumentnie, z różnych przyczyn nieistotnych akurat dla przykładu, tak, że nie będziesz w stanie pracować i będziesz musiał przejść chociażby na świadczenie rehabilitacyjne. Samo zaświadczenie do wniosku każdy lekarz może wypisać, ale już od żadnego nie uzyskasz historii choroby bo jej nie masz, a to jest klucz przy przyznawaniu jakichkolwiek świadczeń z tytułu choroby. Żadna instytucja też przychylnie nie patrzy na pacjenta "skaczącego z kwiatka na kwiatek", a nigdy nie masz pewności co będzie za 2,3 czy 5 lat. Jedną, dwie zmiany lekarza da się wytłumaczyć przed orzecznkiem, ale nie 20.
-
To ja mam zupełnie inaczej. Tylko teleporady, i zawsze zapisuję się do tego lekarza w przychodni, który ma najbliższy termin, bo w sumie nie potrzebuję nic innego, niż wypisania recepty na kolejne miesiące, a do tego nie muszę się pokazywać, ani tym bardziej tworzyć jakiejś więzi z konkretnym lekarzem.
-
Tak, "Demon Copperhead" Wolałbyś/aś polecieć na tydzień w kosmos czy przez ten czas odkrywać tajemnice w najgłębszych miejscach oceanu?
-
Znaczy się jak się nic nie dzieje i wiem, ze żadnych zmian w lekach nie będzie to też mi się nie chce specjalnie jeździć do lekarza, wolę napisać smsa z prośbą o wystawienie recepty/sama wystawić sobie receptę/zrobić telewizytę, ale mimo wszystko moja lekarka wymaga nawet przy dobrym samopoczuciu pokazania się chociaż z 2x w roku. Jak jest bardzo źle, to nie ma zmiłuj, wizyta tylko osobista. Czasem osobista trwa 5 min. a czasem 40, wszystko zależy czy coś się dzieje, czy robimy zmiany w lekach etc. No ale ja się leczę prywatnie u psychiatry akurat. Na NFZ kiedyś chodziłam, ale krótko i wizyty były krótsze niż czas przewidziany u mojej obecnej lekarki, ale i tak zawsze chwilę pogadał lekarz i popytał o samopoczucie, życie etc.
-
Słabo niestety. Czytasz jakąś książkę obecnie?
-
-
Z kim z nami? Ja i Catriona? Ja i Mic? Mic i Catriona? Wszyscy powyżsi?
-
@Verinia Dziękuję za odpowiedź
-
Pierwsze słyszę, ale kto wie może takich przypadków jest więcej chyba, że to jakiś objaw neurologiczny ?( Tak tylko sobie gdybam) Z oddechem mam podobnie, z nerwów potrafię wydukać z siebie wiele zdań na jednym wdechu po czym ten oddech się spłyca i prawie mnie nie słychać.
-
Faktycznie człowiek śpi.... Czym jest rozsądek? To Jezus mówił aby się obudzić.... Nic nie rozumiesz Indor.... Może istnieje a może nie Tylko o indorze dyskusja będzie trwała dwa miesiące a o Chrystusie trwa 2 tyś lat...
-
@Dalila_, @MicMic, @Verinia - nie jesteście pępkiem świata, nie wszystko kręci się wokół Was. To, że każdy post odbieracie personalnie, który nie ma z wami żadnego związku to już nie jest mój problem.
- Dzisiaj
-
Nie. Liczysz od początku brania leku.
-
Dalila jasno się wyraziła, żebym z wami nie pisała tylko z innymi, że wy macie swój świat czy jakoś tak.
-
Ok, dzięki. Też napiszę stwierdzenie o podobnej wartości poznawczej: 1=1.
-
Już poprawiam: Mic, nie bierz wszystkiego do siebie, bo nie wszystko dotyczy ciebie.
-
Nigdy tak nie miałem. Do tej pory zawsze jak widziałem albo słyszałem jakieś dziwne rzeczy to okazywało się, że one faktycznie tam były (np. jakieś błyski widziane kątem oka – i faktycznie coś co jakiś czas błyskało, jakieś dziwne dźwięki – i faktycznie coś te dźwięki wydawało). Moje zmysły nigdy mnie nie oszukały (pomijając normalne iluzje wzrokowe lub słuchowe). A bywało dziwnie, raz np. spałem u kogoś i już zasypiając słyszałem zgniatanie butelki, choć nikt butelki nie zgniatał (i nikogo innego w ogóle nie było w tym pokoju). Co się okazało, wąż wydostał się z pojemnika na węża i zgniatał butelkę, jak to dusiciel.
-
Możesz pisać wprost do mnie. Nie biorę do siebie, zapytałem o co Jej chodzi, bo już kolejny raz czytam jakieś enigmatycznie brzmiące narzekania, wyrażone nie wprost.
-
Jeszcze nikomu nie udało mi się go dziś zepsuć, więc chyba tak. A ty?
-
Jeśli chodzi o to, o co myślę, że chodzi (napisałem na dc), to weź popcorn i dla mnie A Mic niech nie bierze wszystkiego tak do siebie, bo nie wszystko dotyczy jego.
-
Zespół PSSD-dysfunkcje seksualne spowodowane zażywaniem SSRI
Doktor Indor odpowiedział(a) na media temat w Leki
Tak, zdecydowanie w moim przypadku to nie to. Jakbym odstawił te leki to libido wystrzeliłoby absolutnie w kosmos, razem z rozchwianiem emocjonalnym i całym innym zestawem emocji, które te leki tłumią, umożliwiając jako takie funkcjonowanie. A potem pewnie powoli wróciłoby do tego poziomu, na którym jest teraz. -
ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)
Doktor Indor odpowiedział(a) na Martka temat w Leki przeciwdepresyjne
Z takiego samego założenia wychodzę, jak piszę o czymś, na czym się znam (coś z mojej branży), a ktoś „wie lepiej”. Jak byłem młodszy to przekonywałem, argumentowałem, a teraz szkoda mi czasu i energii – nie moja wina i nie mój problem, że ktoś umrze głupszy. -
Zrzucamy zbędne kilogramy. Dieta dzień po dniu.
MlodyKapi odpowiedział(a) na Michuj temat w Zaburzenia odżywiania
Mwm czy uda mi się polecieć na Vibe z amisulpridem 100 i kwetaplexem 200 Mam omamiony żołądek i całe ciało z reszta Kawa i szlugi do reszty krzywią mi poczucie sytości. Nie mogę się poczuć syty ale tak żeby nie być głodnym mogę jeść na prawdę bardzo mało, bez większego zmęczenia Mogę się poczuć co najwyżej "wypchanym" a coś takiego strasznie mnie wkurwia dlatego jem bardzo lekko Bonusowe kilogramy sprawiają że potrzebuję mniej by się starać jej A opisywałem jak do nich doszło...
-
Najpopularniejsze
-
-
Najczęściej czytane
-