Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Więc poproś go o wenlafaksyne na wizycie i niech da ci jakieś benzo w razie potrzeby. Możesz zapytać o propranolol. Mi zawsze pomagał na etapie wchodzenia na lęki. Fajnie wycisza fizyczny lęk. Często stosuje się go przed wystąpieniami prezentacjami więc jak masz lęk przed pracą to myślę że pomoże. Poczytaj sobie o nim. Bardzo stary lek. Może ci pomóc na etapie gdy będziesz wchodzić na wenlafaksyne
-
lek przed chorobą i starością, ktorej i tak nie dożyję !
anabela odpowiedział(a) na anabela temat w Nerwica lękowa
Tak , właśnie wiele zależy od człowieka . Ja sobie zdrowie trochę w ostatnich latach zaniedbałąm . A właściwie kondycję fizyczną> dziś prosiłam 20 lat młodsza koleżankę zeby się ruszała i ćwiczyła . Biorę wit. b12 , kwas foliowy , wit, d i tran ....w mojej miejscowości panuje jakaś choroba z temperaturą i bólem mięśni -ala covid ... -
po fluo przesypiałam 16 godzin w ciągu doby, lekarz powiedział żeby odstawić bo również nie mogłam być na L4... ogólnie na SSRI bardzo źle reaguje, wymiotuje tygodniami, śpie za duzo/nie śpie wcale.. Nie da się aż tak męczyć jeśli nie wiadomo czy ten lek zadziała. dla porównania dulo zabrało mi za pierwszym razem odrazu cały lęk, praktycznie zero efektów ubocznych. Moklo na początku tez fajnie zaskoczył - bez jakis dotkliwych skutków ubocznych. Chodzę do terapeuty regularnie. Nie wiem dlaczego zawsze na jesień mam taki nawrót że nic nie pomaga. Nie dam rady się uspokoić i wegetuje. Czekam już na wizytę u lekarza w następny piątek bo no obecnie jest ogromny problem z moim lękiem i ogólnie funkcjonowaniem.... zawsze w taki sposób reaguje na jakiekolwiek zmiany - tu zmiana pracy/branży ale nie miałam niestety wyboru. branża w której przedtem pracowałam przez zamknięte granice zaczynała padać i to była kwestia chwili az nas wywalą.
-
U siebie w domu lub u wujka Byłeś/aś kiedyś za granicą?
-
Owszem. Chciałbyś/łabyś umieć cofnąć czas?
-
Tak, na niektóre leki Rozwijasz się w jakiejś dziedzinie?
-
Ziemniaki, kotlety mielone, buraczki czerwone (starte na tarce)
-
Zagubić Zdrada czy niechciana ciąża?
-
Widać że potrzebujesz pomocy a obecne leki nie działają już na ciebie. Ale żaden lek który teraz dostaniesz czy to będzie znowu ssri czy snri nie zadziała szybciej niż 6 tygodni. One potrzebują czasu żeby się rozkręcić. Na fluo nie byłaś nawet w stanie odczekać tego czasu żeby dać lękowi szansę. Myślę że jeśli chodzi o ciebie oprócz leków przydałaby się też terapia. Jeśli dulo działała to wenlafaksyna też może zadziałać ale nastaw sie znowu na co najmniej kilka złych tygodni w których może być gorzej niż jest teraz. I nie oceniaj lekiu po 3 tygodniach bo pamiętam jak na fluo pisałaś o tym jak ci źle i wg bo to jest coś przez co większość z nas przechodziła. Nie doszukuj się pozytywów po 2 tygodniach i nie rezygnuje gdy jest źle po 5 tygodniach tak mówi mój lekarz bo te leki potrzebują ok 6 - 8 pełnych tygodni żeby zadziałać
-
* Mój dziki świat *
You know nothing, Jon Snow odpowiedział(a) na You know nothing, Jon Snow temat w Kroki do wolności
-
pamiętam zejście z dulo zeby wejść na moklobemid i to była tragedia. ciągłe strzelanie w głowie, brak stabilności i zostałam wtedy sama w życiu w obcym mieście, nowa praca i w trakcie sesji na studiach. to był po prostu dramat. W obecnej sytuacji nie mogę sobie pozwolić na L4 - jestem do końca października na okresie próbnym i odpada po prostu. Okropnie boje się wash outu jeśli lekarz zaproponuje ale innej możliwości nie widzę. Pregabalina chyba też się wypaliła. Czuje się jakbym była w d.... jeśli nie przedłużą mi umowy nie będę w stanie szukać nowej pracy.. po prostu spirala lęku i beznadziei.. Powiedz prosze -czy wenla szybko Ci pomogla? ma mocne działanie przeciwlękowe?
-
Mieliście stany olśnienia? Takie nagłe poszerzenie percepcji, proste dostrzeganie czegoś co przedtem wydawało się być trudne. Łapanie zdrowego dystansu do codziennych problemów? Ja osiągałem takie stany za pomocą głębokiej medytacji. Oddalałem się od codziennych myśli i emocji. Pomogła mi w tym hipoteza Freuda przy pomocy której jasno określałem co chce a co jest pasożytem zabierającym tlen. Jakby czyściłem krew. Była to dla mnie brzytwa w życiu na co dzień. W odróżnieniu od tych schizofrenicznych olśnien które są afektem niedoboru lub nadmiaru ego te normalne się o nic nie opierają. Łatwo mi po przychodziło, za łatwo. Dla mnie haczykiem była skrajna determinacja, nie chcę póki co opisywać swojej wczuty ale szła w parze z ego. Ciekawostką jaką chce sobie teraz zobrazować jest sama wola która mimo że zachowana przy tej całej determinacji i ego to zarazem podziurawiona w paru miejscach za sprawą wczuty. To doprowadziło mnie do stanu w którym trzymam pełną kontrolę nad swoim wozem a zarazem jestem w NIE MAŁYCH sidłach mechanizmów uzależnienia. A byłem i jestem uzależniony od chociażby kofeiny i nikotyny. Co z tego jak mnie psychicznie ani fizycznie nie ciągnie do tych wszystkich narkotyków jak to działało na parudziesięciu płaszczyznach na które nawet nie chciało mi się spojrzeć, ograniczając się do tezy bycia /cenzura/ silnym?¿. Pochłaniałem ogólną wiedzę o zdrowiu, okazało się że za mało nie ogarnąłem wszystkiego wsm i tak bym nie mógł nigdy Nie wiem ile jeszcze śmierci mnie czeka przez to, zdaje się że to meritum przez pare czynników. Na pewno muszę się karmić usmierzaczami przez całą toksyczność tego przedsięwzięcia. Chce z tym dojść do punktu 0. Nowa misja.
-
lek przed chorobą i starością, ktorej i tak nie dożyję !
mała_mi123 odpowiedział(a) na anabela temat w Nerwica lękowa
To przykre co piszesz. No właśnie wiele zależy od człowieka. Od tego jak się odżywia, czy dba o kondycję itd. Niby od kogo ma to zależeć? Nie ma tak żeby środowisko czy sam człowiek był sterylny. Jesteśmy skupiskiem bakterii. Trzeba by zadbać o odporność. Żurawina, witamina C, specjalne saszetki można stosować na infekcje układu moczowego. Laboratoria też bywają ciekawe. Kiedyś na SOR wyszły mi wyniki na krzepliwość ok, ja tak z ciekawości powtórzyłam 3 h później w innym, wyszła zakrzepica. Także moje zaufanie do laboratoriów jest ograniczone... Nie wiem czy cie to pocieszy ale z dwojga złego to już lepsze problemy z pęcherzem niż z jelitami. Ale to moja skromna opinia. Nie żebym się targowała kto ma gorzej... Ponoć wiek menopauzalny sprzyja zaburzeniom nerwicowym. Wiele kobiet ma wtedy problemy ze spaniem i leki przed przemijaniem/ śmiercią. Tak słyszałam. Może jednak masz słabo ustawione te hormony. Na słabość mięśni polecam zbadać sobie : potas, wapń zjonizowany i całkowity, ferrytyna, żelazo, kwas foliowy, wit. B12, wit. D, magnez, albuminy, mioglobine, CK. -
Whooooo coz za wyróżnienie. Ale naprawdę jak na swołocz to niezle Ciekawe co na to mała mi
- Dzisiaj
-
lek przed chorobą i starością, ktorej i tak nie dożyję !
anabela odpowiedział(a) na anabela temat w Nerwica lękowa
Tak , wszystkie wyniki badań w normie ! ale jestem starsznie słaba i brak mięśni spowodowany prawie rocznym prawie bezruchem { siedzeniem i użalaniem się nad sobą pół roku - bo wtedy zaczęłą się moja nerwica ) tylko o niej nie wiedziałam .. Cwicze w domu , mam mini salkę w salonie .... a starosci nie chce dożyć . MOja mam miała 80 lat, tato 92 ... a ja dożyłam jesieni i na tym chę zakończyć , ale to nie odemnie zależy... Wyniki badań moczu osttanio były w normie... ale złapałam infekcję grdała. A co do htz to stosuję ................ -
Raczej nie, chyba że na zasadzie miłych wspomnień. Budowanie fortec z piasku, zupy z zebranych na łące ziół, ulubione zabawki i bajki. Sadzanie pluszaków przed mala tablica i pisanie im kreda tematu lekcji, odpytywanie ich i zaznaczanie obecności w zeszycie. Kredki, flamastry. Itp, itd. Ale nie wiem co w przypadku dzieci z trudnym / traumatycznym dzieciństwem. Czy może mają ruminacje na ten temat.
-
lek przed chorobą i starością, ktorej i tak nie dożyję !
mała_mi123 odpowiedział(a) na anabela temat w Nerwica lękowa
No to masz wytłumaczenie. Częste infekcje w wieku menopauzalnym. Pewnie hormony i słabe nawilżenie. Myślałaś może o HTZ? Posiew moczu na bakterie i grzyby zrobiony w dobrym laboratorium mikrobiologicznym? Czemu piszesz, że boisz się że nie dozyjesz starości? Wszak już jesteś na emeryturze, zatem doczekałaś jesieni życia. Chyba że jesteś młodą emerytka niczym agent Tomek A cukry i żelazo/ ferrytyna w normie? Często cukrzycy i anemicy mają takie próblemy zdrowotne jakie opisujesz. -
lek przed chorobą i starością, ktorej i tak nie dożyję !
anabela odpowiedział(a) na anabela temat w Nerwica lękowa
Tak probiotyki biorę , ale dziś dostałam biegunkę wiec nie wiem czy zadziała . Boję się zę przypląta sie zapalenie płuc. Mam męża , kilka tygodni temu chorował na zapalenie płuc. Boję sie ze i mnie to dopadnie. Własnie uswiadomiłam sobie skąd się moja nerwica.Byłam nauczycielką w przedszkolu. Zawsze chciałam być fryzjerką ale mama naciskała na nauczycielstwo i posłuchałam. Jestem na emeryturze i włąsnie ,, wyszła '' moja nerwica i stres tłumione przez lata . Za dużo czasu wolnego , a infekcje uniemożliwiały wyjscie z domu z obawy własnie przed chorobą , czyli już była nerwica. z sexem się wstrzymuję. A le też mam atrofię pochwy wiec osłabiona odporność na infekcje. W ciągu 1 roku schudłam prawie 10 kg. Skóra i kości....
-
Najpopularniejsze
-
Najczęściej czytane