Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Oficjalnie wstałam, ubrałam się i robie obiado-sniadanie.
-
Nie czuje też tego że to jakies parę jaźni. To raczej "specjalne prawdy" szkoda że nikt jeszcze nie zrobił o tym materiałów ani opracowań. To przeca jest wyraźnie namacalne. Największy cień rzucają właśnie te "tatuaże" które to jakby dzielą nas życiorys. Co najwyżej umiem określić to w jaki sposób rzutowało to krótko po przyjęciu. Nie wiem co zrobić z tymi fantami Nie odczuwam już bóli tych mikro śmierci Które wiesz, nie rzutują na całość A jakby coś czyszczą
-
Kiedyś pamiętam były takie „mleczka” do picia, na pieczenie, zgagi . Jakiś czas temu miałem zapalenie żołądka i brałem m.in. Gastrostuss
-
Tutaj mnie zalewają natręctwa, mimo że właśnie trzymam się rzeczy na nie, które to profituja jeszcze na paru frontach. Chciałbym odnaleźć spokój ale jakby to co robię nie pozwala mi się do końca nim cieszyć, jestem mega lękowcem. Spokój bym odnalazł może w dżungli albo żyjąc jak amisz ale pewnie nawet wtedy by mnie rozwalały emocje Sam pisałem te scenariusze, czy myślisz że to wszystko po jakimś czasie się unormuje? Czy tatuaże które to już mają przełożenie na nas kiedyś zaczną z nami współpracować? Zamiast narzucać jakiś konkretny bliżej nie określony punkt widzenia To pojebane, może to właśnie przez to ten mój dysocjacyjny płaszcz jest tak silny Dając mi niby jakieś pole ale to nie to, chce swoje życie, mogę je oglądać co najwyżej milcząc a to i tak progres, przedtem to wyglądało tak że jak zasypiałem to czasem się do siebie przebijałem i dretwialo mi całe ciało jakbym się wpierdalal w czarną dziurę Odczuwasz coś somatycznie? Dla mnie deszcz to drętwienie całych kończyn bądź palenie z pokrzywką, ten syf raz miałem na bani, aż się bałem.
-
Jak masz naprawdę silny lęk taki że ciężko ci z nim funkcjonować to paroksetyna plus pregabalina myślę że mógłby ci pomóc. Ja bardzo łatwo wchodziłem na paroksetyne wg nie dawała mi popalić wiec nie pomogę jak przetrwać pierwsze tygodnie ale jak dziś pamiętam jak zaczęła działać. Po dwóch miesiącach dostałem do tego pregabaline i to był strzał w dziesiątkę lęk przestał istnieć.
- Dzisiaj
-
Ja nie muszę nawet nic klikać żeby śnić na jawie. Od jakiegoś miecha znalazłem odnośnik który sygnalizuje dla mnie wartości. Po tym ciągu cały czas miałem zmniejszone źrenice i mnie mdliło, czułem się nie dobrze nie widząc nawet żadnych przyczyn. Jednocześnie ten dysocjacyjny Kevlar osłaniał każdy fragment mojego ciała. Czułem się jak w piekle. Teraz to jakby obróciłem. Nie umiem chodzić po ziemi te skrajności mnie dotykają z 2 stron. Taki paradoks że właśnie rzeczy na ADHD pomagają mi wisieć w tej teraźniejszości. I jakby utrzymywać się w gdzieś po środku Od zawsze działało to na mnie bardziej relaksująco i uspokajająco U mnie właśnie ta dysocjacja sprawiła że słaby termogenik którego to co 2 osoba by nawet nie poczuła zryl mnie jak jakiś krysztal Taki urok rozszvzepienia Teraz mam ochraniacze więc niech SiE DzIeJe WoLa nieba Czuję filmy, PTSD, pokemony natręctwa kurwa wszystko Dla mnie to PTSD to jest raczej coś co zmienia punkt w którym się znajduje nawet nie wiem jak to określić Grunt że teraz jest lepiej i bardziej pewnie Wgl robisz coś w tym kierunku? Mi dopiero codzienny trening EFT pozwolił się do siebie przybliżyć a raczej dojść do lepszego punktu w swojej głowie. Zauważyłem też że rzeczy które robimy na bieżąco mają znaczenie w naszym dalszym życiu po dostaniu tej śmierci..... Przez cały czas trzymałem się jakby podświadomie i kurczowo jakiś rzeczy. Gdy chciałem zmienić punkt widzenia jakby zasiedlając ziarna niepewności w sprawach które na bieżąco mnie we mnie frustrowały i jakby zabierały moja własna przestrzeń dla mnie odrodzilem się bardzo blisko siebie. Gdyby nie ten Kevlar to czuję że mógłbym żyć swoim życiem ale mnie pochłanal w 1 dzień. Jakby to było jakieś echo i afekt tego co jednak robiłem przedtem
-
taaak, brawo! ja też byłam Cleo, a teraz bliżej Rikki xd
-
H20 omg jak byłam mała byłam cleo Ale jak dorosłam stałam się rikkixP Gold Coast Australia Krecone
-
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
little angel odpowiedział(a) na Dryagan temat w Off-topic
Budzimy się, budzimy! -
nie, wkleiłam do tytułu w notatniku, ale na razie nie wiem co miało się zadziać
-
Czy Mateus i Little Angel to multikonto? Bo piszą tym samym kodem.
-
do przemyślenia@
-
Ja juz zdążyłam zasnąć znowu po tym jak się obudziłam.
-
nieee, z nowszego, premiera 2006 r.
-
Z Jeziora Marzeń?
-
ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)
brum.brum odpowiedział(a) na Martka temat w Leki przeciwdepresyjne
No i super! Tak działał na mnie właśnie jak brałem esci. Dobrze, że jest poprawa! Stabilny nastrój i niepokój pod kontrolą to już dużo. -
Wklej to do tytułu w notatniku w telefonie. Koniec.
-
nie podpowiem, że to miejscówki z pewnego serialu młodzieżowego
-
Ja dopiero po pierwszej. Zaznałem koło 3 dooiero, ostatnio coraz dłużej siedzę w nocy.
-
Ale fajne. Normalnie kosmos
-
Floryda
-
Słuchajcie, to trwa już 5 miesięcy. Dzień w dzień budzi mnie jebitny atak paniki. Kasuje mi cały dzień. Może walnąć ten bioxetin do kosza i poprosić doktorka o parokserynę. Próbowałam wprowadzić raz, skończyło się bardzo źle, ale to było lata temu. Może teraz mój organizm zareaguje łaskawiej. Mam już naprawdę dość. Jestem wykończona. Półtora roku walki z rakiem, teraz pół roku walki z lękiem. Ulgi mi potrzeba... jakiejkolwiek wymiernej ulgi.
-
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
little angel odpowiedział(a) na Dryagan temat w Off-topic
namówiłaś już po kawie
-
Najpopularniejsze
-
Najczęściej czytane
-