Skocz do zawartości
Nerwica.com

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. Niektóre związki powinny nigdy nie powstać. Nie wiem, czy ludzie są zaślepieni i faktycznie nie widza, że z tego nic nie będzie, czy nie mają "jaj" żeby zrezygnować i pakują się w związek bez przyszłości. Dawniej jeszcze była presja... jak kobieta miała x lat i była niezamężna, to było to źle odbierane.
  3. Karina97

    DDA

    Cześć, jestem DDA. Mam 28 lat. Odkąd pamiętam ojciec pił. Razem z bratem straciliśmy matkę ja gdy miałam 15 lat on jak miał 11. Ojciec nie był dobrym ojcem po śmierci matki to ja sama ogarniałam wszystkie obowiązki domowe on chodził do pracy i pił stosował przemoc fizyczną i psychiczną. Wyprowadziłam się w wieku 19 lat. Gdy miałam 22 lata ojciec trafił do więzienia za jazdę pod wpływem alkoholu na 1,5 roku. Zajmowałam się moim bratem przez jakiś czas wynajmowałam mieszkanie ale mój brat był trudnym nastolatkiem i nie dawałam sobie z nim rady, znajomi zaoferowali swoją pomoc i byli jego rodziną zastępczą. Od tego czasu brat nie ma kontaktu z ojcem. Ja pomagałam ojcu jak mogłam jeździłam do więzienia, robiłam paczki. Jak wyszedł znalazłam mu mieszkanie, prace, pożyczałam pieniądze. Aktulanie jestem w takiej sytuacji że zawiozłam ojca na detoks, za kilka dni zawożę go na oddział zamknięty alkoholowy. Niestety na domiar złego w tym czasie gdy jest w szpitalu dostalam informację od jego pracodawcy i faceta u którego wynajmuje mieszkanie że nie ma do czego już wracać ponieważ nie chodzi do pracy i robi melinę z mieszkania. Nie wiem co mam teraz zrobić. Mam już dosyć bycia jego przysłowiową matką i osobą która ratuje go z każdych opresji. Niestety nie mam wsparcia w rodzinie bo wszyscy się odwrócili przez to że ojciec jest alkoholikiem i przez dłuży czas nie chciał sobie pomóc. Teraz niby zgodził się na terapię ale tylko dlatego że już nie mógł przez ten alkohol funkcjonować. Jestem zmęczona już wszystkim, nie mogę normalnie funkcjonować. Nie mogę spać albo śpię za dużo żeby nie myśleć. Ojciec na ten moment będąc w szpitalu nie wie że właśnie został bezdomny. Bo jak był w szpitalu dostałam taką informację od jego pracodawcy i faceta u którego wynajmuje mieszkanie. Nie wiem jak sie od tego uwolnić, jestem zagubiona, nie mogę normalnie funkcjonować. Boję się że moje życie będzie wyglądało tak cały czas. Co mam zrobić, jak mam postępować. Co zrobić gdy wyjdzie po 8 tygodniach terapii. Proszę o pomoc.
  4. źle, zeszła ze mnie cała energia, już nic mi się nie chce dzisiaj, a nawet nic nie robiłam, mam nadzieję, że dzisiaj zasnę
  5. No można powiedzieć, że nie przedłużyli...:/
  6. Zwolnili cię czy sam odszedłeś?
  7. Od kiedy bierzesz z powrotem i jaka dawka?
  8. MicMic

    spam

    No nie odbiera, ale Srusiu sam się prosił.
  9. Lucy32

    Cześć wszystkim.

    @Aleksandra88rr my tez juz to znamy,to samo slyszalam tysiac razy,ze sobie wymyslam depresje i nerwice bo mi za dobrze . Że mam sie wziasc za siebie i się "ogarnac" Jak nerwica tak pocisnie, że człowiek nie wie kim jest to jak tu isc do pracy,jak ledwo ogarnie toaletę i coś do żarcia zrobi.Nikt kto tego nie doswiadczyl ,nie wie jak to jest.A ja bym im życzyła chociaz jeden dzien w takim stanie być ,w jakich ja juz bylam przez tę chorobe.Dupa by im zmiękła ,a jak by to ich nie poskromilo,to dodatowo tydzien w lękach i depresji. Zdanie by zmienili,byleby juz miesiąc nie dostac za karę i glupie gadanie.My tu wszyscy więc jebnieci..Takze nie martw sie,tylko szukaj pomocy,polecam farmakologie u dobrego psychiatry i psychoterapie ,to wspomaga ponoc leczenie.Trzymaj się Jeszcze bedzie dobrze.
  10. Wróciłam do maksa pregi, a buzie i tak wykręca. Slabo
  11. @Dalila_ @little angel Dzięki @bei już jej nie mam
  12. Dalila_

    spam

    To że jesteśmy równie stabilny, odbiera mi prawo do zwrócenia uwagi? Nie wiedziałam o kurcze
  13. MicMic

    spam

    Powiedziała najbardziej stabilna i zrównoważona z całego forum
  14. Podpisuje się. W całej rodzinie mam właściwie dwie pary gdzie nie ma alkoholików czy pojebanych do kwadratu związków xd mówię o pokoleniu rodziców Nie wszyscy nie czują odpowiedzialności, raczej to margines, ale kiedyś w naszej ewolucji, tak właśnie było. Egoistami- tak. Drugi powód to też zle dobranie, bo są pary co są ze sobą całe życie. Rodziców i dziadków *
  15. Dalila_

    Cześć wszystkim.

    Nie tylko u ciebie są niedowiarki. Życzę zdrowia i mniej myślenia o tych piekielnych chorobach różnych. Główka i uszy pewnie do góry!
  16. Dzisiaj
  17. Cześć Lucy Dziękuje wam wszystkim ,ze odpowiadacie, w rodzinie już dawno by mnie nazwali jebniętą a tutaj chociaż czuję ,że nikt mnie nie traktuje jak panikare, miła odmiana... U mnie w rodzinie niestety uważają,że nerwice to sobie wymyślili ludzie bo im za dobrze i się w dupie poprzewracało, więc cięzko tam o jakąs dyskusję , także jak coś sie dzieje to jestem sama.
  18. Nie podoba ci sie obecna praca?
  19. No co wy wszyscy, na działkę na letnią popijawe nikt się nie odważy założyć, ku uciesze biesiadnikow? Trzymamy kciuki
  20. O tym, że jutro aplikuję do pracy w.........urzędzie pracy
  21. Lucy32

    Cześć wszystkim.

    Przy newicy wszystkie odczucia sa mozliwe,bole,dusznosci, różne dziwne palpitacje serca ,doslownie kalejdoskop ,kazdy znajdzie cos dla siebie.Wlasnie mierzylam sobie cisnienie i mam 135/85 a puls 95. Jeso a jestem spokojna i zmulona jak baranek.Wogole nie czuje bicia serca.No ale kardiolog by sie juz mógł do mnie uśmiechnąć.Czesto mam puls powyzej 100,ale ja tego wcale nie odczuwam ,w zaden sposob.Tak samo cisnienie bywalo wyzsze.Te leki mnie wykończą
  22. Brak celów życiowych i trudność z ich realizacją Brak wyraźnych celów życiowych lub trudność w ich realizacji to poważny problem motywacyjny, który może prowadzić do apatii, poczucia bezsensu oraz obniżenia jakości życia. W DSM-5 brak motywacji do działania często wiąże się z objawami depresji. W sytuacjach skrajnych może również być wynikiem zaburzeń osobowości lub zaburzeń adaptacyjnych. Osoby, które mają trudności z wyznaczaniem lub realizacją celów, często doświadczają: Braku kierunku w życiu Niskiego poziomu energii i chęci do podejmowania działań Poczucia braku sensu życia Chronicznego niezadowolenia i frustracji Przyczyny mogą być złożone i obejmują brak umiejętności planowania, niską samoocenę, brak wsparcia społecznego lub traumy życiowe, które zakłóciły naturalny rozwój motywacji i poczucia własnej wartości. To o mnie...
  23. Mężczyzna nie czuje odpowiedzialności wobec potomstwa? Na ostatniej sesji terapeuta powiedział, że zapytałby mojego byłego, po co mu żona. Myślę, że ciekawe pytanie... po co ci żona/mąż/partner/partnerka? Ja, jeśli chodzi o związki, to jestem ostrożna. W sensie, że zniechęca mnie to, jak to wygląda u innych. Fakt, że w Warszawie rozwodzi się co druga para. Podejrzewam, że to są ludzie, z których przynajmniej jedna osoba liczyła na to, że będą żyli długo i szczęśliwie. Jeśli chodzi o to, dlaczego ludzie nie wchodzą w związki, to mi przychodzi do głowy to, co napisałam powyżej, tzn. dużo osób widzi, jak wygląda np. małżeństwo ich rodziców i nie chcą powtórki z rozrywki. Po drugie po prostu nie muszą... to już nie te czasy gdzie rodzice mówią, kto z kim ma się związać (w tamtych czasach już pewnie bym była mężatką), no i kobiety stały się niezależne... . Jeśli chodzi o to, dlaczego związki się nie udają, to według mnie jesteśmy zbyt dużymi egoistami.
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×