Witam
Ja od jakis ok 7 lat biorę z przerwami propranolol na "wyciszenie serca"
Lek jest znakomity dostałam go własnie jak zachorowałam na depresję,bardzo mi pomagał łącząc się z psychotropami.Było by ok,zebym zaraz nie miała mysli samobójczych,które są bardzo silne.Teraz od trzech dni nie biorę nic ani coaxilu,który brałąm pół roku i mało mi pomagał i próbuję poradzic sobie bez propranololu.
Propranolol uzaleznia bierze się coraz więcej i więcej dochodziło do tego,ze musiałam brac 3*dziennie.teraz biorę magnez dwa razy dziennie i jest ok.Serce mi się wyciszyło,juz tak mocno nie łupie wali ale nie tak mocno i jest ok.Duzo pomagają psychotropy wyciszyc serce.
Pozdrawiam Ania