Princessa

"To że jakbym wiedział co jest przyczyną to byłbym zdrowy to gó.wno prawda za przeproszeniem, u wielu trzeba by wymazać całe życie i zacząć od nowa, być może jest to do wykonania....tego jeszcze nie wiem." Właśnie..To przychodzi nawet nie wiesz kiedy i już nie ma odwrotu. A pamięć o tym zawsze pozostanie w naszym głowach:/

No tak..Ja też zawsze wrażliwa byłam..I taik jak skarb80 też tylko utrzymuję kontakty z ojcem ze wzgędu na mamę, bo dalej razem mieszkają. Chociaż rok temu wbił mamie nóż 3krotnie w brzuch i musiała przejść operacje. Ja akurat byłam po szpitalu. Miałam wylew przez nerwy(miałam naczyniaka, lekarze cały czas powtrzali, ze mam mieć spokojny tryb życia). I tutaj jest znowu jakaś wina mojego ojca.

W kinie to za każdym razem atakowały mnie lęki, ale za każdym razem wytrzymywałam do czasu kiedy stwierdziłam, że nie ma sensu chodzić i się bać..W końcu przestałam chodzić do kina..Teraz już się nie boję:)

No ja zawsze byłam najsilniejsza z wszystkim w tym. A potem to ta najsilniejsza zachorowała na nerwice. ;/

Witam..Ja w nerwicy bardzo chciałam zajść w ciążę, ale się bałam że nie poradzę sobie z objawami..Potem przez 5 mięsięcy brałam Andepim i Mianserim i zaszłam w ciążę. Rzuciłam te tebletki i dobrze się czuła. Potem się trochę pogorszyło, aż do 7 miesiąca. Mianowicie dostałam wylewu i sparaliżowało mi prawą stronę(Naczyniak, który miałam pękł)..Lekarze zawsze mówili, żę mam prowdzić spokojny tryb życia, ale niestety nie dało się przy nerwicy. Więc po urodzeniu totalnie się pogrążylam psychicznie. Potem jeszcze brałam tabletki, ale nie pomogły tak jak za pierwszym razem.

Witam wszystkich!..Mam pytanie..Z czego się u was wzięła nerwica?..Jaka była przyczyna?..Bo u mnie przez alkoholizm ojca..Gdyby nie lata jego picia i moich nerwów to pewnie bym teraz była normalna i normalnie żyła, a tak to nawet teraz w moim małżeństwie wychodzą skutki picia mojego ojca:((

Ja mam zamiar nie myśleć o tym że może mi się coś stać..Chcę uwierzyć w to, że jestem w końcu zdrowa:)..I pojść na kolację z mężem i córeczką(pierwszy raz tak rodzinnie)..:)I powodzenia wszystkim..Muszęjuż teraz zaczynać dobrze myśleć, żeby się udało, bo to nie takie proste..

Witam..Ile czasu mogą trwać zawroty głowy i nudności przy nerwicy?

Jestem jak najbardziej za:)..

Ponad 6 miesiecy chodzilam na psychoterapie..I ani zaraz po niej ani o czasie nie czułam sie lepiej. Ale jak mi psychiatra zaproponuje to sprobuje jeszcze raz.

Ja wiem na czym polega roznica miedzy psychiatra a psychoogiem..rzecz w tym ze ja nie wierze w psychoterapie..na mnie to nie dziala..jedynie psychiatra moze tu cos pomoc..a mam dobrego.. PS..dzieki Kejt:) [*EDIT*] Viktorek Ja mam taka nerwice, ze dochodzi do rekoczynów:((((((((((( [*EDIT*] Viktorek Ja mam taka nerwice, ze dochodzi do rekoczynów:(((((((((((

Ja brałam przez 5 miesiecy Andepin z Mianserin na noc...Po tygodniu czulam sie rewelacyjnie..Potem jak rzucillam..bylo troche gorzej..w ciazy mialam wylew i z tego powodu wpadalam znowu w nerwice i depresje. I znow bralam Andepin, ale nie pomogl juz tak bardzo..

Ja brałam przez 5 miesiecy Minserin razem z Andepinem..Bylo super:)

Brałam Asentre przez 13 miesiecy..Nie pomogłami zbytnio..Nawet musze przyznać ze potem bylo jeszcze gorzej... [*EDIT*] Brałam Asentre przez 13 miesiecy..Nie pomogłami zbytnio..Nawet musze przyznać ze potem bylo jeszcze gorzej...

Tak..Robie juz cos w tym kierunku..Od wczoraj sie chce dodzwonic do mojego psychiatry, ale bezskutecznie..bede probowac dalej..Ale do tego czasu chcialabym byc spokojna..straszne sie po takim wybuchu agresji czuje...teraz włsnie czuje to............

Czy jest jakiś sposób na powstrzymanie od ataku agresji??..Nie daje sobie rady..Zawsze jak czuje sie żle i czuje ze nikt mnie nie rozumie to wpadam w agersje..

Bo akurat zle sie czuje..od kilku dni..mam zawroty glowy, nudnosci i bole glowy..do tego przychodza pesymistyczne mysli i zaczyna sie depresja..Kloce sie z mezem,zarzucam mu ze mnie nie rozumie..itd... Mam pytanie..czy mial ktos z was takie dretwinie reki..tzn..mnie pierw chwyta dlon, wtedy nie umiem ruszac np.3 palcami, nie czuje reki..potem idzie to w gore, na szyje, na glowe..a potem schodzi na doł, do nogi i prawie zawsze wychodzi stopa..to jest strasznie..boje sie za kazdym razem to juz mi tak zostanie..Ale byłam w szpitalu w niemczech..akurat wtedy mi sie to wydarzylo na odwiedzinach..pojechalam do szpitala, tam zrobili mi wszystkie badania..renonas, TK i EEG i stwierdzili ze to nerwy..Ale boje sie..Tak strasznie sie boje jak znowu sie zle czuje;(

Czuje sie znowu sie pogoryszła na nerwcica..dlatego pisze..Teraz mam inne objawy, chyba dlatego ze jestem po wylewie..Czegoś innego sie teraz boje......