Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hrabia

Użytkownik
  • Postów

    38
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Hrabia

  1. Zanim odwiedzicie jakiegoś szamana lub innego uzdrawiacza prosze odwiedzić stronę www.newage.info.pl
  2. metoda Reiki jest toksyczna duchowo, radze jej nie stosować , są to praktyki okultystyczne i demoniczne, dłuższe stosowanie może zakończyć się opetaniem lub zniewoleniem szatańskim.
  3. Oczywiście że Magik śpiewał o wynikach badań na obecność wirusa Hiv. Aids jest wyrokiem śmierci i to w dużych męczarniach i upokorzeniu dlatego Magik tak przeżywał wyniki badań na które oczekiwał. Sam teledysk jest psychodeliczny i ktoś może odnieść wrażenie że chodzi o nn lub inną psychozę albo depresje. Dopiero na końcu pokazany jest lekarz który mówi że wynik jest negatywny ( - ) . Nn to kiepski motyw na teledysk.
  4. Katolicyzm jest pełnią prawdy o Bogu. Ateizm to poprostu głupota. A inne religie są jak księżyc do słońca katolicyzmu. Podałem pigułkę szczęścia dla której warto porzucić zbędny balast przekonań i filozofi która zapewne powoduje nerwice .
  5. Bóg jest Człowiekiem w Jezusie Chrystusie. Cierpi i czuje Wasz ból w wiekszym stopniu niż Wy sami w Was. Jeżeli zaczynacie się bać Boga to popotrzcie na kenoze Trójcy w bobasie który rodzi się w stajni(grota skalna). Żyje jako zwykły człowiek w Nazarecie pracując jako cieśla. Potem daje się przybić do Krzyża przez ludzi. Żydzi zabili Boga własnymi rękami i nikogo piorun nie trafił(piorunem miota Zeus a nie JAHWH) . Bóg jest zawsze po waszej stronie. Bóg nie jest formalistą, policjantem ani pedantem. Ma też duże poczucie humoru. Na stronie www.wdrodze.pl polecam książkę Skrupulantom na ratunek. Co do piekła to napewno do niego nie traficie bo ono jest dla chętnych. Prawo, uczynki nie dają zbawienia bo inaczej Jezus umarł na darmo. Zbawienie jest łaską wysłużoną nam przez Jezusa. Każdy dobry uczynek jest dziełem łaski a nie nas. Z wdzięczności za łaskę zbawienia rodzą się dobre czyny które są dziełem łaski. Zbawienie odbywa się przez wiare w Jezusa jako swego zbawiciela i Pana/mistrza.
  6. Hasła zawarte w tytule są lekiem na całe zło tego świata. Wasze problemy biorą się z nie przebaczenia, nieumiejętności wyrażania gniewu, nie bycia sobą-świętym oraz braku ascezy i mistyki-wychowania uczuć. Czytajcie o tych tematach a wasze umysły doznają uzdrowienia. Gniew jest najmocniejszą emocją która często się pojawia i powoduje gigantyczny stres. Radykalne wybaczenie Bogu, sobie i innym daje rozkosz. Nerwice biorą się z nagromadzonego gniewu. Dużą pomocą jest godzinna adoracja Najświętszego Sakramentu raz dzienie. Jeżeli ktoś ma nerwice religijną to niech zaniecha praktyk które mają dużo reguł a skupi się na adoracji. Jeżeli wasza duchowość prowadzi do lęku przed Bogiem, poczuciem winy, kompleksów,poczucia gorszości, nerwicy to oznacza że nie ma nic wspólnego z katolicyzmem. Pamiętajcie grzech jest wtedy gdy dany czyn jest CAŁKOWICIE dobrowolny i świadomy. BÓG ZAWSZE JEST PO WASZEJ STRONIE .
  7. Zacznij krzyczeć tupać nogami ciskać się i wykrzycz co cie boli do tego szfagra. Idź do psychologa i powiedz że nie umiesz wyraźać złości i neg . Uczuć, odmawiać, być stanowczym, bronić własnego zdania i przekonań oraz ich wyrażać, zdecydowanym, pewnym siebie i asertywny. Kup sobie książke o asertywności. Pewnie ustąpiłeś szfagrowi bo uważasz go za lepszego, bardziej pewnego siebie i męskiego od ciebie, może uległeś temu że jest starszy i według ciebie mądrzejszy i trzeba mu ustąpić, może tak zrobiłeś bo się bałeś lub myślałeś z powodu kazań rodziców że starszemu i rodzinie trzeba ustępować i bałeś się że jak nie ustąpisz to mama lub tata będą żli i będą na ciebie krzyczeć.
  8. Hrabia

    Pytanie.

    Nie idź tam bo behawioryzm redukuje podmiot da akcji i reakcji oraz zachowania. Jak się boisz pająków to dadzą Ci pająka żebyś go wzieła do ręki. Jak się oswoisz z pająkami to cie wypiszą. Leczą skutki i objawy zew. A nie przyczyny. Najlepsza jest psychoanaliza, personalizm i logoterapia. NN potrafi wyleczyć każdy przeciętny psychiatra w młodym wieku. Nie chodź do starych bab w przychodniach nfz bo są tępe , głupie i ich pomoc sprowadza się do dania pigułek i nazwania twoich zachowań i myśli dziwactwem.
  9. Idź na psychoterapie bierz proszki zdobywaj wiedze o chorobie, wiedza leczy i daje władze na chorobą, innymi i życiem, problemami i zjawiskami fizycznymi. Przeczytaj sobie przebudzenie Antonego de Mello, jest w necie. Kup sobie pare książek o asertywności. Uzdrów swoją przeszłośc w swoim umyśle. Nie bój się śmierci bo ona nie istnieje . Śmierć to zmartwychwstanie w nowym ciele na wzór Jezusa i życie w nowym niebie i ziemi. Samobójstwo to nie grzech. Jezus kocha Cie taką jaką jesteś z Twoimi brakami i chorobą. Pogadaj z jakimś kapłanem o problemach. Dobrze się odżywiaj bierz magnez żeby wzmocnić mózg i psychikę. Będzie dobrze uwierz w to a tak będzie. Nie myśl o problemach i nie zamartwiaj się przyszłością żyj z dnia na dzień. Uzdrów swoją złamaną psychikę do końca i totalnie w pełni i dopiero myśl o pracy lub nauce. Poczytaj na temat budowania relacji interpersonalnych, porozumiewaniu się bez przemocy, o partnerstwie. Lekarstwem i pożywką dla duszy jest mądrość, prawda, wiedza , miłość do siebie i wolność woli. Kup sobie książke jak radzić sobie z lękami, fobiami, strachem. A także Emocjonalnd wampiry, jak radzić sobie z przemocą emocjonalną, jak radzić sobie z raniącą, niesprawiedliwą i zbyt uogólnioną krytyką typu: nigdy, zawsze, wszystko, nic, jak zwykle, najgorsza, ostatnia, pierwsza i wiele innych skrajności występujących bardzo żadko. Nawet jak występują to mamy obowiązek bronić naszej godności i zdania na dany temat. Pozdrawiam.
  10. Nie musisz nikomu pomagać. Jezus będąc Bogiem nie uzdrowił wszystkich chorych. Na pierwszym miejscu kochaj siebie potem rodzine potem przyjaciół i kolegów na końcu obcych. Nie jesteś dzieciom z Afryki nic winna. Zajmij się leczeniem, rozwojem siebie i ciesz się życiem. Kup sobie mieszkanie i zapomnij o innych. Objawienia prywatne nie są nakazane do wierzenia przez KK. Większość tych prywatnych objawień jest pełna herezji. Piekło jest puste. Religia polega na przyjaźni z Bogiem a nie obsesyjnym lęku przed piekłem. Twoje działania są niedorzeczne. Uczynki z poczucia winy, przymusu i poczucia obowiązku są bezsensu. Bóg tego od Ciebie nie oczekuje. Jesteś wolna i robisz co chcesz. Bóg też nie karze w siebie wierzyć. Zawsze pyta jeżeli chcesz to wejde do Twojego serca, jeżeli nie to mówi bądź wola Twoja. Idź jak najszybciej do psychologa.
  11. Świadoma nieświadomość. Jak to jest w nerwicy lękowej i w NN że wiemy że nasze zachowanie jest bezsensu a jednak to robimy. Czy na chwile tracimy świadomość, ale i tak potem jesteśmy świadomi tego co robiliśmy. Jak to wytłumaczyć ?
  12. Nie ma sprawy Marcho, ważne że moja wiedza Ci pomogła. Jakbyś miał jeszcze jakiś problem to wal śmiało. Ksieża nie są bez grzechu ani święci(święty nie znaczy bez grzechu, Jan Paweł II spowiadał się co tydzień), także to są tacy sami ludzie jak my. Tyle że mają sakrament kapłaństwa i mogą sprawować sakramenty i głosić Słowo Boże(to zadanie ich zobowiązuje do lepszego prowadzenia się niż przeciętny człowiek, i żeby nie siać zgorszenia, budować autorytet u ludzi, wzbudzać szacunek i zaufanie, tworzyć dobrą opinie o kapłanach, dawać wzór i świdectwo, wykazywać jedność poglądów i czynów, nie zniechęcać swoją negatywną postawą do Kościoła i Ewangeli co nie zawsze wszystkim kapłaną wychodzi) którego głownym przesłaniem jest że Bóg Cie kocha takiego jakim jesteś a nie to że wyśle Cie do piekła. A nie chce żebyś grzeszył dlatego że to szkodzi Tobie a nie Jemu. Wkrótce jeszcze napisze do Ciebie z moimi problemami może i Tobie uda mnie się pomóc.
  13. 1.Moja nerwica nie jest the best. Ponieważ mnie strasznie męczy fizycznie(mam straszne pieczenie w głowie, w mózgu i mięśniach ręki, nogi a takrze z prawej strony jamy brzusznej i w ogóle w całej jamie brzusznej, nawet w zwieraczach i w odbycie a także zwieracze mnie się ściskają i odbytnica i jelita co powoduje zaparcia , zatwardzenia, niemożność i trudność wypróżnienia się co jest upakarzające, upadlające, smutne i wkurzające bo mam duży brzuch a ogólnie jestem szczupły. Czy będąc w mojej sytuacji też czułbyś się upokorzony i upodlony z powodu ściśnięcia i silnego pieczenia odbytnicy, zwieraczy i jelit oraz niemożności, trudności, rzadkiemu(co 4 dni ) oraz na raty wypróżnianiu się. 2.Czasem bywało i bywa tak że stolec wychodzi do połowy i dalej nie chce iść więc kiedyś wydłubywałem kał palcem przez papier z odbytu , czułem się jak cwel- czy takie zachowanie kwalifikuje się jako bycie cwelem, ciotą i pedałem? 3.Teraz tylko strzącham tą wiszącą część stolca podsząsając, ruszając, kiwając biodrami i tyłkiem a reszte balasa niestety wciągam z powrotem( to jest bardzo nieprzyjemne , upakarzające , upadlające dla mnie jako człowieka i faceta dlatego że nie mogę się pozbyć tego syfu i gówna z siebie( a przy okazji negatywnych wrażen, emocji, doświadczeń i wspomnień poczynając od stresu którz towarzyszył jedzeniu posilku i jedzenia składającego się na ten stolec, a potem kolejno na połykanie , zaleganie w ściśniętym żołądku treści pokarmowej, trawienia, pasażu jelitowego tej danej parti posiłku i stolca aż do wydalenia i nareszcie koniec mam to za sobą, z głowy, udało mi się tó wyrzucić wraz z całym stolcem i udało mnie się przetrwać i przeżyć w tak ciężkich warunkach w jakich mnie przyszło żyć przez 5 przeklętych ostatnich lat u piekielnego wujka) a potem zurzywam pół rolki papieru i więcej żeby się podetrzeć ponieważ kupa się strasznie rozmazuje na pośladki i okolice wokół zwieraczy podczas gdy wstaje z sedesu i moje pośladki ściskają się ze sobą. Czy na moim miejscu czułbyś się upokorzony i upodlony z powodu tego palca i problemów z wydalaniem. Jeżeli nie to dlaczego. 4.Czasem mam i miałem tak że wstrzymuje rozwolnienie, biegunkę, zwykły stolec lub wymioty bo boje się że strace pieniądze które wydałem na jedzenie na które to pieniądze ciężko pracowałem lub chorowałem w przypadku renty i obawiam się krytyki matki że nie potrafię wydać somodzielnie ciężko zdobytych pieniędzy które przeznaczam na Mcdonalda lub inne kiepskie jedzenie, lub nie potrafie kupować porządnych rzeczy tak jak ona i nie odróżniam badziewia od dobrego towaru według matki. Poza tym boje się stracić tego pokarmu w postaci żygowin i kału żadkiego lub twardego żeby nie stracić na wadze i nie musieć iść do szpitala na odział ostry. Rozwolnieniu i biegunce towarzyszy duża utrata płynów, soli mineralnych, witamin, związków odżywczych a zatrzymując ten płynną żadką kupe , płyn jelitowy, szczczątki kału i nieprzetrawionych resztek i kawałków ostatniego posiłku mogę z tego wszystkiego co zatrzymam w jelitach i odbytnicy pobrać wartości, substancje, składniki odrzywcze. To bardzo upakarzające,upadlające obrzydliwe ,wstrętne,wstydliwe, i śmieszne w oczach innych ludzi odżywiać się kałem za pośrednictwem jelit. Czy Ciebie to śmieszy czy mi współczujesz z uwagi na fakt że to efekt nerwicy i lęków, napisz szczerze. 5.Czuje jakbym się żywił gównem z biegunki i rozwolnienia, oraz twardego stolca i żygowinami to jest dla mnie obrzydliwe wstrętne i upakarzające , upadlające, dla mojej godności ludzkiej i męskiej, czuje się gorszy jako facet z powodu że taki bojący jestem czy słusznie według Ciebie? Czy będąc na moim miejscu miałbyś takie same odczucia , jeżeli nie to dlaczego. 6.Prosiłbym Cię żebyś każdy punkt odpowiedział osobno i krótko uzasadnił swoją odpowiedź. Liczę na Ciebie. 7.Powiem Ci jeszcze raz nikogo nie obrażasz tymi wyobrażeniami i myślami ( w tym Boga) z uwagi że to nerwica i to nie jest grzech. Ja przykładowo miałem wyobrażenie że posuwam od tyłu Matkę Bożą na Twoim miejscu musiałbym się chyba zastrzelić albo powiesić tego samego dnia. 8.No i zapamiętaj chorób ani cierpienia raczej się nie porównuje tylko mówi się że moja nerwica Cię bardzo dotyka i bardzo cierpisz i mam ochote się zabić przykładowo. Gdy Ty mówisz że Twoja nerwica jest najgorsza ja mogę czuć się urażony, mieć poczucie lekceważenia i bagatelizowania mojego cierpienia które jest dla mnie dotkliwe. Gorszy, głupszy, nieporadny kiedy Ty mówisz że na moim miejscu byś się nie przejmował tym wcale. Także uważaj co mówisz i do kogo i staraj się szanować uczucia drugiej osoby. 8.Najgorsze jest to że ja powstrzymuje i kontroluje moje słowa i zachowania natrętne ponieważ obawiam się ich wykonywać przy mamie. Kdybym tak ostro poświrował przez dwa tygodnie to by mi przeszło. Wkurza mnie to i boli i czuje się gorszy że powstrzymuje i kontroluje moje natręctwa a nie ide na całość. Mam wrażenie że inni na NN tak sie nie kontrolują i niepowstrzymują ze swoimi natręctwami przy innych.
  14. Witam. Ja mam tak że jak rozmawiam z mamą lub obrażam mamę to powtarzam ten sam wyraz lub obelgę albo wyrazy i obelgi kilka lub kilkanaście razy. A potem powtarzam ostatnią lub pierwszą literę lub tą i tą po koleji, kilka lub kilkanaście razy. Co to za choroba ? Myje też często i bardzo dokładnie ręce. Czasami mam ochotę nabrać własnego kału na palec i spróbować jak smakuje żeby się nie bać jeść i chodzić z brudnymi rękami. Czy takie próbowanie własnego lub cudzego kału w celu dowiedzenia się jak smakuje cudzy i własny i udowodnienie sobie że to nic takiego i że niczego się nie boje , taki test twardości i męskości jest poważnym zaburzeniem i jak się nazywa ewentualne zaburzenie w tej sytuacji i z jakich czyników psychologicznych wynika. Przypuszczam że na niektórych męskich spotkaniach robi się takie rzeczy żeby się dowartościować i poczuć twardym i mocnym że oto miałem cudzy i swój kał w buzi i nic sobie z tego nie robię i jestem z tego dumny i lepszy od innych, bo nie każdy z powodu swojej pruderji zdobyłby się na coś takiego. Przypuszczam że jednostki specjalne na szkoleniach też próbują własny i cudzy kał lub zwierzęcy żeby przygotować się psychicznie i fizycznie na wypadek nie miłych niespodzianek podczas misji lub na wypadek tortur podczas których mogą być oblewani fekaliami cudzymi, zwierzęcymi, lub własnymi. Mogą być też zmuszani do jedzenia własnego,cudzego lub zwierzęcego kału lub wszystkie te rodzaje kału mogą im być wpychane do buzi, gardła, nosa, uszu. Czuje się gorszy, słabszy, głupszy, nieporadny i mysle że inni mnie tak postrzegają i tak o mnie myślą z uwagi że myje ręce . Czy jak ktoś nie myje rąk lub bardzo żadko to jest nienormalny. Prosze Was o radę.
  15. Tak ale mam wyobrażenia o troche innej tematyce i inne przejawy NN np. : powtarzanie jednego wyrazu lub kilku, kilka lub kilkanaście razy. Albo ostatniej lub pierwszej litery wyrazu kilka lub kilkanaście razy.
  16. Nerwice biorą się z powodk złego traktowania przez innych, traumatycznych doświadczeń, z powodu stresu i długotrwałego prześladowania i gnębienia przez innych. Rodzą się też z poczucia bezradności, bezsilności i niemocy i poczucia bycia gorszym, słabszym i głupszym, nieporadnym lub nieumiejętności powstrzymania przemocy fiz. I psych. Ze strony innych. Musisz przeanalizować co Cie złego spotkało lub jakie traumatyczne wydarzenie/wydarzenia było przyczyną NN. A może zbyt poważnie podchodzisz do wiary , moralności, zasad i konwenasów kulturowych. I to Cię strasznie stresuje. Może masz zbyt dużo problemów których nie potrafisz rozwiązać i czujesz się z tego powodu gorszy od innych, zły, głupi, nieporadny, niezaradny, nieumiejętny, wściekły i samotny. A może oglądałeś parę zboczonych filmów i przejołeś się że to grzech i chciałeś się ukarać wyobrażając sobie to i owo. Przyczym może być tysiące, idź do psychologa to on Ci pomoże ustalić jaka jest przyczyna i skąd to się wzieło.
  17. Tak mówi teologia ale to tylko teologia . Według mnie nie ma piekła. Rozumowo to każdy chce do nieba. Ale według teologii eschatologicznej niektórzy ludzie tak nienawidzą ,gardzą , mają żal i tak nie akceptują Boga w głębi serca że widząc Boga nie chcą z nim przebywać w wieczności więc Bóg ich do niczego nie zmusza. Ale to jest teologia oparta na Bibli i Tradycji a nikt tak naprawdę nie wie co jest po drugiej stronie życia. Piekło to jest takie zacięcie żeby Bogu zrobić na złość, cierpienie i zło dla samego zła i cierpienia, chociaż ten człowiek odnajduje w tym radość więc dobro jest tam mimo wszystko. To na tej zasadzie jak " na złość babci przemroże sobie uszy". A w jakim stopniu ruszały Cię te wyobrażenia zoofilskie, co czułeś i myślałeś o sobie i swojej godności i męskości kiedy ich doświadczałeś. Postaraj się napisać coś więcej a nie tylko jedno zdanie. Licze na Ciebie.
  18. Tak Paxtin jest tylko na recepte, jak większość leków tego typu. A co z wyobrażeniami zoofilskimi też Cię nie dotykają ani twojej godności jako faceta i człowieka. Prosiłbym o krótkie uzasadnienie twojej odpowiedzi. WSZYSTKIE TEGO TYPU WYOBRAŻENIA TO NIE GRZECH PONIEWAŻ TO EFEKT NN.
  19. Ja biorę Paxtin. Jak poczytasz to forum to wychwycisz jakie leki biorą pozostali, ja znam tylko ten. Możesz założyć topic jakie leki się bierze na NN. Ale chyba wszystkie leki są na recepte. Możesz kupić sobie magnez, pomaga na nerwy. Nie obrażają i nie poniżają Cię Twoje Wyobrażenia przecież seks z zwierzętami to coś nieprzyjemnego, obrzydliwego i wstrętnego i to wstyd, hańba w oczach innych ludzi i pozbawienie honoru męskiego (w oczach i odczuciach własnych i innych ludzi)i zboczenie nie czujesz się gorszy od innych, ja tak mam. Ludzie się śmieją , gardzą i nienawidzą ludzi którzy uprawiają seks ze zwierzętami. A te wyobrażenia gejowskie Cię nie ruszają przecież dla osoby heteroseksualnej to porażka i zboczenie i postępowanie wbrew sobie i pogwałcenie własnej woli i uczuć seksualnych. Nie dotyka to twojej godności faceta,człowieka i heteryka. Liczę na Twoją odpowiedź. Prosiłbym o krótkie uzasadnienie Twojej odpowiedzi na moje pytanie. Nie słyszałem jeszcze o kimś kto miał początki NN i to olał. Na NN nie jest się przygotowanym chyba że jest się psychiatrą lub dzieckiem psychiatry. Dostałeś NN bo jesteś bardziej wrażliwy niż inni a nie jak mówisz że rozwineła Ci się nerwica bo jesteś wrażliwszy od innych.
  20. Czemu Twoim rodzicom Twoje natręctwa sprawiają przykrość , przecież nie robisz im tym nic złego. Możesz mi to wyjaśnić.
  21. Nie musisz iść do psychiatryka. Wystarczy że pójdziesz do psychiatry w przychodni dla dzieci i młodzieży lub prywatnie jak jesteś kasiasty. Na psychiatrze twoje fantazje i wyobrażenia nie zrobią żadnego wrażenia. Nie chce Cię martwić ale te dobre i złe energie są toksyczne duchowo i zakazane przez Kościół Katolicki. Na początku pomagają ale potem jest jeszcze gorzej. Nie jest to jakiś wielki grzech. Możesz iśc zwierzyć się z problemów. Grzeszne są ewentualne rytuały. Nerwicę leczy się proszkami, psychoterapią i wsparciem rodziny. Na razie jesteś samotny ze swoim problemem. Mamie możesz powiedzieć że masz NN i wymienić pare wyobrażen pomijając te z mamą i Bogiem jak Cię tak stresują. I powiedz że te wyobrażenia powstaja złośliwie, wbrew twojej woli. U psychiatry wal śmiało wszystko co masz do powiedzenia on po to jest żeby słuchać o takich problemach. Miłosierdzie Boże jest nieskończone i wybacz Ci każdą ilość grzechów i każdy grzech jeżeli masz poczucie odpowiedzialności a Ty masz go 10 razy za dużo. Nie przepraszaj Boga bo nie masz za co. Nie mów że kochasz mamę bo to jest niepotrzebne bo to są twoje natręctwa a nie Twoja wyrachowana fantazja i wyobraźnia. Bóg Cię nie trafi piorunem i nie ześle do piekła bo masz wyobrażenia kaziorodcze lub zoofilskie. On wie że tego nie akceptujesz. Bóg Cię kocha takim jakim jesteś. Bóg w osobie Jezusa przyszedł świat zbawić a nie potępić. Gdyby Judasz przyszedł do Jezusa po zmartwychwstaniu do Niego to by mu wybaczył i nadal by byli przyjaciółmi, chociaż Judasz wcześniej udawał tylko kolegę. To Twoja pycha i duma a nie pokora Cię obwinia, jak to taki wspaniały człowiek jak ja ma takie myśli. Musisz zaakceptować swój cień czyli ciemne cechy osobowości. W katolicyzmie (przypuszczam że jesteś katolikiem) jest nadzieja powszechnego zbawienia. Z piekłem w teologi jest tak że do piekła nie wysyła Bóg tylko ludzie sami chcą do piekła a Bóg daje im wolny wybór i daje im to czego chcą. Piekło to tylko zagrywka kleru żeby ludzi straszyć. Głównymi powodami schorzeń psychologicznych to stes, złe traktowanie przez innych, wrodzona poddatność i większa wrażliwość emocjonalna lub używki . Może mocno popiłeś lub jarałeś trawkę z kumplami lub wciągałeś fetę. I nie przejmuj sie czy to grzech czy nie, czy pójdziesz do piekła bo "obrażasz" tym Boga. Nie bój się Go , nic Ci nie grozi z jego strony. On nie jest taki obrażalski i nie wnika w szczegóły. Powiedz czy te myśli obrażają i poniżaj Cię osobiście. Jeżeli tak to dlaczego a jeżeli nie to dlaczego.
  22. Dlaczego byś się załamał jakby to był grzech. Do Boga się przychodzi ze swoimi słabościami, krzywdami, nienawiścią do innych i do Boga- o tym się rozmawia z Bogiem, można też się czymś pochwalić podziękowac lub się powywyrzszać. Bóg to ma być twój najlepszy przyjaciel przed którym masz być szczery a nie udawać świętego. Nie traktuj Boga jak sędziego sądu najwyższego. Czy miałeś moment że nie mogłeś sobie przebaczyć tego że masz takie myśli i wyobrażenia i fantazje ? Z tą odwagą to jest tak że myślisz sobie że będziesz lepszy , silniejszy i odważniejszy jak sobie coś wyobrazisz a jak to zrobisz to czujesz się gorszy, zły, słabszy, zboczony lub poprostu głupi. Może też to być przejaw biernej agresji i złości. A na jakiej stronie w necie czytałeś artykuł który sprawił że przestałeś się przejmować tymi fantazjami gejowskimi, doceń to że zadaje to pytanie po raz drugi.
  23. To NIE GRZECH. Grzech to czyn, słowo lub myśl Świadoma i Dobrowolna. Ksiądz Cie nie wygoni z konfesjonału bo nie jedno już słyszał. To tak jakby dentysta się brzydził i dziwił że masz zepsute zęby. Po za tym mówiłeś że odczuwasz silne wyrzuty sumienia to znak że nie akceptujesz swoich wyobrażeń. Przykładowo św. Paweł zabijał i prześladował chrześcijan a Jezus go powołał na głosiciela Ewangelii. Bóg nie jest nie życiowy i się nie dziwi że ktoś grzeszy. Popracuj nad obrazem Boga w swojej głowie. Po za tym to tylko myśli i wyobraźnia. Jak chcesz to się z tego wyspowiadaj to Ci ulży i porozmawiaj o tym z księdzem jak do tego podchodzić i co na to Bóg. Tylko nie idź do wiejskiego proboszcza tylko do dominikanów, paulinów lub kościoła seminaryjnego do kapłana który ma przynajmniej doktorat i obeznanie w psychologii i psychiatrii. Bo taki zwykły stary lub konserwatywny ksiądz Cię jeszcze bardziej zdołuje i wkręci jakieś herezje i będzie bardzo poważny a tego chyba nie chcesz. Z odwagą chodzi o przekraczanie granic i wyrażanie neg. emocji i bycie lepszym i odważniejszym od innych bo nikt "normalny" nie zdecydował by się na takie wyobrażenia myśli i fantazje. Ktoś cię obrażał lub osoby dla ciebie ważne lub Ci dokuczał a ty byłeś dla niego miły. Pewnie denerwuje Cię to w tobie że jesteś zbyt miły w ogóle i miły dla tych którzy Cię źle traktują i w sytuacjach stresowych gdy doświadczasz nieprzyjemności ze strony innych. Znajdż sobie kierownika duchowego, wobec Boga nie trzeba być zawsze miłym i uprzejmym.
  24. Hampelmani nie odpowiedziałeś mi na pytanie z innego topicu więc pytam tu - co to znaczy traktować człowieka osobowo a nie oceniać go np. po wyglądzie.
  25. Ja nigdzie nie napisałem że to mój Dobry kolega. Ja go uważam za ciecia bo jest bardzo chudy, niezgrabny, krzywy, bardzo brzydki na twarzy i zgarbiony i wyrzszy ode mnie i ma brzydkie okulary. Tyle że był moim kolegą w ogólniaku , nawet nie kolegą a znajomym. Lepiej się ode mnie uczył ale zachowywał się jak debil. On w mojej głowie cieszy się z tego że nie wiem jak mu i sobie udowodnić że nie jestem gorszy, a nie chce mu dać tej satysfakcji poczucia i przekonania bycia lepszym ode MNIE. Jak to udowodnić że nie jestem gorszy od tego buraka z powodu sytuacji z sedesem. Ja odczuwam potrzebę posiadania tylko ładnych kolegów i pięknych koleżanek. Jak idę ulicą z jakąś brzydulą albo brzydalem to mam wrażenie że wszyscy lepiej sytuowani, wykształceni i inteligętni i przystojni ludzie (do których chce się zaliczać i należeć do tej grupy) patrzą się na mnie i myślą co ty robisz , jaki głupi jesteś - jeżeli chcesz być taki jak my to zadawaj sie z takimi jak my i ładnymi i czuje że nie przynależe do nich tz. do ludzi ładnych, pięknych i bogatych oraz odczuwam wstyd i strach przed drwiną i krytyką co taki wspaniały i przystojny gość jak ty robi z takimi brzydalami, że taki wyjątkowy i piękny facet powinnem chodzić tylko z pięknymi ludźmi a tymi brzydkimi gardzić i ich się brzydzić ponieważ kalają jego chwałe, urok, wizerunek i piękno cielesne i intelektualne bijące ode mnie oraz wyglądam na mniej pięknego w ich oczach. Czy wy też tak macie?
×