
Hrabia
Użytkownik-
Postów
38 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Osiągnięcia Hrabia
-
Zanim odwiedzicie jakiegoś szamana lub innego uzdrawiacza prosze odwiedzić stronę www.newage.info.pl
-
metoda Reiki jest toksyczna duchowo, radze jej nie stosować , są to praktyki okultystyczne i demoniczne, dłuższe stosowanie może zakończyć się opetaniem lub zniewoleniem szatańskim.
-
Oczywiście że Magik śpiewał o wynikach badań na obecność wirusa Hiv. Aids jest wyrokiem śmierci i to w dużych męczarniach i upokorzeniu dlatego Magik tak przeżywał wyniki badań na które oczekiwał. Sam teledysk jest psychodeliczny i ktoś może odnieść wrażenie że chodzi o nn lub inną psychozę albo depresje. Dopiero na końcu pokazany jest lekarz który mówi że wynik jest negatywny ( - ) . Nn to kiepski motyw na teledysk.
-
Przebaczenie, gniew, świętość, wychowanie uczuć !
Hrabia odpowiedział(a) na Hrabia temat w Nerwica natręctw
Katolicyzm jest pełnią prawdy o Bogu. Ateizm to poprostu głupota. A inne religie są jak księżyc do słońca katolicyzmu. Podałem pigułkę szczęścia dla której warto porzucić zbędny balast przekonań i filozofi która zapewne powoduje nerwice . -
Bóg jest Człowiekiem w Jezusie Chrystusie. Cierpi i czuje Wasz ból w wiekszym stopniu niż Wy sami w Was. Jeżeli zaczynacie się bać Boga to popotrzcie na kenoze Trójcy w bobasie który rodzi się w stajni(grota skalna). Żyje jako zwykły człowiek w Nazarecie pracując jako cieśla. Potem daje się przybić do Krzyża przez ludzi. Żydzi zabili Boga własnymi rękami i nikogo piorun nie trafił(piorunem miota Zeus a nie JAHWH) . Bóg jest zawsze po waszej stronie. Bóg nie jest formalistą, policjantem ani pedantem. Ma też duże poczucie humoru. Na stronie www.wdrodze.pl polecam książkę Skrupulantom na ratunek. Co do piekła to napewno do niego nie traficie bo ono jest dla chętnych. Prawo, uczynki nie dają zbawienia bo inaczej Jezus umarł na darmo. Zbawienie jest łaską wysłużoną nam przez Jezusa. Każdy dobry uczynek jest dziełem łaski a nie nas. Z wdzięczności za łaskę zbawienia rodzą się dobre czyny które są dziełem łaski. Zbawienie odbywa się przez wiare w Jezusa jako swego zbawiciela i Pana/mistrza.
-
Hasła zawarte w tytule są lekiem na całe zło tego świata. Wasze problemy biorą się z nie przebaczenia, nieumiejętności wyrażania gniewu, nie bycia sobą-świętym oraz braku ascezy i mistyki-wychowania uczuć. Czytajcie o tych tematach a wasze umysły doznają uzdrowienia. Gniew jest najmocniejszą emocją która często się pojawia i powoduje gigantyczny stres. Radykalne wybaczenie Bogu, sobie i innym daje rozkosz. Nerwice biorą się z nagromadzonego gniewu. Dużą pomocą jest godzinna adoracja Najświętszego Sakramentu raz dzienie. Jeżeli ktoś ma nerwice religijną to niech zaniecha praktyk które mają dużo reguł a skupi się na adoracji. Jeżeli wasza duchowość prowadzi do lęku przed Bogiem, poczuciem winy, kompleksów,poczucia gorszości, nerwicy to oznacza że nie ma nic wspólnego z katolicyzmem. Pamiętajcie grzech jest wtedy gdy dany czyn jest CAŁKOWICIE dobrowolny i świadomy. BÓG ZAWSZE JEST PO WASZEJ STRONIE .
-
Zacznij krzyczeć tupać nogami ciskać się i wykrzycz co cie boli do tego szfagra. Idź do psychologa i powiedz że nie umiesz wyraźać złości i neg . Uczuć, odmawiać, być stanowczym, bronić własnego zdania i przekonań oraz ich wyrażać, zdecydowanym, pewnym siebie i asertywny. Kup sobie książke o asertywności. Pewnie ustąpiłeś szfagrowi bo uważasz go za lepszego, bardziej pewnego siebie i męskiego od ciebie, może uległeś temu że jest starszy i według ciebie mądrzejszy i trzeba mu ustąpić, może tak zrobiłeś bo się bałeś lub myślałeś z powodu kazań rodziców że starszemu i rodzinie trzeba ustępować i bałeś się że jak nie ustąpisz to mama lub tata będą żli i będą na ciebie krzyczeć.
-
Nie idź tam bo behawioryzm redukuje podmiot da akcji i reakcji oraz zachowania. Jak się boisz pająków to dadzą Ci pająka żebyś go wzieła do ręki. Jak się oswoisz z pająkami to cie wypiszą. Leczą skutki i objawy zew. A nie przyczyny. Najlepsza jest psychoanaliza, personalizm i logoterapia. NN potrafi wyleczyć każdy przeciętny psychiatra w młodym wieku. Nie chodź do starych bab w przychodniach nfz bo są tępe , głupie i ich pomoc sprowadza się do dania pigułek i nazwania twoich zachowań i myśli dziwactwem.
-
Idź na psychoterapie bierz proszki zdobywaj wiedze o chorobie, wiedza leczy i daje władze na chorobą, innymi i życiem, problemami i zjawiskami fizycznymi. Przeczytaj sobie przebudzenie Antonego de Mello, jest w necie. Kup sobie pare książek o asertywności. Uzdrów swoją przeszłośc w swoim umyśle. Nie bój się śmierci bo ona nie istnieje . Śmierć to zmartwychwstanie w nowym ciele na wzór Jezusa i życie w nowym niebie i ziemi. Samobójstwo to nie grzech. Jezus kocha Cie taką jaką jesteś z Twoimi brakami i chorobą. Pogadaj z jakimś kapłanem o problemach. Dobrze się odżywiaj bierz magnez żeby wzmocnić mózg i psychikę. Będzie dobrze uwierz w to a tak będzie. Nie myśl o problemach i nie zamartwiaj się przyszłością żyj z dnia na dzień. Uzdrów swoją złamaną psychikę do końca i totalnie w pełni i dopiero myśl o pracy lub nauce. Poczytaj na temat budowania relacji interpersonalnych, porozumiewaniu się bez przemocy, o partnerstwie. Lekarstwem i pożywką dla duszy jest mądrość, prawda, wiedza , miłość do siebie i wolność woli. Kup sobie książke jak radzić sobie z lękami, fobiami, strachem. A także Emocjonalnd wampiry, jak radzić sobie z przemocą emocjonalną, jak radzić sobie z raniącą, niesprawiedliwą i zbyt uogólnioną krytyką typu: nigdy, zawsze, wszystko, nic, jak zwykle, najgorsza, ostatnia, pierwsza i wiele innych skrajności występujących bardzo żadko. Nawet jak występują to mamy obowiązek bronić naszej godności i zdania na dany temat. Pozdrawiam.
-
obwiniam siebie za nieszczęścia innych ludzi, pomóżcie....
Hrabia odpowiedział(a) na truskawa22 temat w Nerwica natręctw
Nie musisz nikomu pomagać. Jezus będąc Bogiem nie uzdrowił wszystkich chorych. Na pierwszym miejscu kochaj siebie potem rodzine potem przyjaciół i kolegów na końcu obcych. Nie jesteś dzieciom z Afryki nic winna. Zajmij się leczeniem, rozwojem siebie i ciesz się życiem. Kup sobie mieszkanie i zapomnij o innych. Objawienia prywatne nie są nakazane do wierzenia przez KK. Większość tych prywatnych objawień jest pełna herezji. Piekło jest puste. Religia polega na przyjaźni z Bogiem a nie obsesyjnym lęku przed piekłem. Twoje działania są niedorzeczne. Uczynki z poczucia winy, przymusu i poczucia obowiązku są bezsensu. Bóg tego od Ciebie nie oczekuje. Jesteś wolna i robisz co chcesz. Bóg też nie karze w siebie wierzyć. Zawsze pyta jeżeli chcesz to wejde do Twojego serca, jeżeli nie to mówi bądź wola Twoja. Idź jak najszybciej do psychologa. -
Świadoma nieświadomość. Jak to jest w nerwicy lękowej i w NN że wiemy że nasze zachowanie jest bezsensu a jednak to robimy. Czy na chwile tracimy świadomość, ale i tak potem jesteśmy świadomi tego co robiliśmy. Jak to wytłumaczyć ?
-
Nie ma sprawy Marcho, ważne że moja wiedza Ci pomogła. Jakbyś miał jeszcze jakiś problem to wal śmiało. Ksieża nie są bez grzechu ani święci(święty nie znaczy bez grzechu, Jan Paweł II spowiadał się co tydzień), także to są tacy sami ludzie jak my. Tyle że mają sakrament kapłaństwa i mogą sprawować sakramenty i głosić Słowo Boże(to zadanie ich zobowiązuje do lepszego prowadzenia się niż przeciętny człowiek, i żeby nie siać zgorszenia, budować autorytet u ludzi, wzbudzać szacunek i zaufanie, tworzyć dobrą opinie o kapłanach, dawać wzór i świdectwo, wykazywać jedność poglądów i czynów, nie zniechęcać swoją negatywną postawą do Kościoła i Ewangeli co nie zawsze wszystkim kapłaną wychodzi) którego głownym przesłaniem jest że Bóg Cie kocha takiego jakim jesteś a nie to że wyśle Cie do piekła. A nie chce żebyś grzeszył dlatego że to szkodzi Tobie a nie Jemu. Wkrótce jeszcze napisze do Ciebie z moimi problemami może i Tobie uda mnie się pomóc.
-
1.Moja nerwica nie jest the best. Ponieważ mnie strasznie męczy fizycznie(mam straszne pieczenie w głowie, w mózgu i mięśniach ręki, nogi a takrze z prawej strony jamy brzusznej i w ogóle w całej jamie brzusznej, nawet w zwieraczach i w odbycie a także zwieracze mnie się ściskają i odbytnica i jelita co powoduje zaparcia , zatwardzenia, niemożność i trudność wypróżnienia się co jest upakarzające, upadlające, smutne i wkurzające bo mam duży brzuch a ogólnie jestem szczupły. Czy będąc w mojej sytuacji też czułbyś się upokorzony i upodlony z powodu ściśnięcia i silnego pieczenia odbytnicy, zwieraczy i jelit oraz niemożności, trudności, rzadkiemu(co 4 dni ) oraz na raty wypróżnianiu się. 2.Czasem bywało i bywa tak że stolec wychodzi do połowy i dalej nie chce iść więc kiedyś wydłubywałem kał palcem przez papier z odbytu , czułem się jak cwel- czy takie zachowanie kwalifikuje się jako bycie cwelem, ciotą i pedałem? 3.Teraz tylko strzącham tą wiszącą część stolca podsząsając, ruszając, kiwając biodrami i tyłkiem a reszte balasa niestety wciągam z powrotem( to jest bardzo nieprzyjemne , upakarzające , upadlające dla mnie jako człowieka i faceta dlatego że nie mogę się pozbyć tego syfu i gówna z siebie( a przy okazji negatywnych wrażen, emocji, doświadczeń i wspomnień poczynając od stresu którz towarzyszył jedzeniu posilku i jedzenia składającego się na ten stolec, a potem kolejno na połykanie , zaleganie w ściśniętym żołądku treści pokarmowej, trawienia, pasażu jelitowego tej danej parti posiłku i stolca aż do wydalenia i nareszcie koniec mam to za sobą, z głowy, udało mi się tó wyrzucić wraz z całym stolcem i udało mnie się przetrwać i przeżyć w tak ciężkich warunkach w jakich mnie przyszło żyć przez 5 przeklętych ostatnich lat u piekielnego wujka) a potem zurzywam pół rolki papieru i więcej żeby się podetrzeć ponieważ kupa się strasznie rozmazuje na pośladki i okolice wokół zwieraczy podczas gdy wstaje z sedesu i moje pośladki ściskają się ze sobą. Czy na moim miejscu czułbyś się upokorzony i upodlony z powodu tego palca i problemów z wydalaniem. Jeżeli nie to dlaczego. 4.Czasem mam i miałem tak że wstrzymuje rozwolnienie, biegunkę, zwykły stolec lub wymioty bo boje się że strace pieniądze które wydałem na jedzenie na które to pieniądze ciężko pracowałem lub chorowałem w przypadku renty i obawiam się krytyki matki że nie potrafię wydać somodzielnie ciężko zdobytych pieniędzy które przeznaczam na Mcdonalda lub inne kiepskie jedzenie, lub nie potrafie kupować porządnych rzeczy tak jak ona i nie odróżniam badziewia od dobrego towaru według matki. Poza tym boje się stracić tego pokarmu w postaci żygowin i kału żadkiego lub twardego żeby nie stracić na wadze i nie musieć iść do szpitala na odział ostry. Rozwolnieniu i biegunce towarzyszy duża utrata płynów, soli mineralnych, witamin, związków odżywczych a zatrzymując ten płynną żadką kupe , płyn jelitowy, szczczątki kału i nieprzetrawionych resztek i kawałków ostatniego posiłku mogę z tego wszystkiego co zatrzymam w jelitach i odbytnicy pobrać wartości, substancje, składniki odrzywcze. To bardzo upakarzające,upadlające obrzydliwe ,wstrętne,wstydliwe, i śmieszne w oczach innych ludzi odżywiać się kałem za pośrednictwem jelit. Czy Ciebie to śmieszy czy mi współczujesz z uwagi na fakt że to efekt nerwicy i lęków, napisz szczerze. 5.Czuje jakbym się żywił gównem z biegunki i rozwolnienia, oraz twardego stolca i żygowinami to jest dla mnie obrzydliwe wstrętne i upakarzające , upadlające, dla mojej godności ludzkiej i męskiej, czuje się gorszy jako facet z powodu że taki bojący jestem czy słusznie według Ciebie? Czy będąc na moim miejscu miałbyś takie same odczucia , jeżeli nie to dlaczego. 6.Prosiłbym Cię żebyś każdy punkt odpowiedział osobno i krótko uzasadnił swoją odpowiedź. Liczę na Ciebie. 7.Powiem Ci jeszcze raz nikogo nie obrażasz tymi wyobrażeniami i myślami ( w tym Boga) z uwagi że to nerwica i to nie jest grzech. Ja przykładowo miałem wyobrażenie że posuwam od tyłu Matkę Bożą na Twoim miejscu musiałbym się chyba zastrzelić albo powiesić tego samego dnia. 8.No i zapamiętaj chorób ani cierpienia raczej się nie porównuje tylko mówi się że moja nerwica Cię bardzo dotyka i bardzo cierpisz i mam ochote się zabić przykładowo. Gdy Ty mówisz że Twoja nerwica jest najgorsza ja mogę czuć się urażony, mieć poczucie lekceważenia i bagatelizowania mojego cierpienia które jest dla mnie dotkliwe. Gorszy, głupszy, nieporadny kiedy Ty mówisz że na moim miejscu byś się nie przejmował tym wcale. Także uważaj co mówisz i do kogo i staraj się szanować uczucia drugiej osoby. 8.Najgorsze jest to że ja powstrzymuje i kontroluje moje słowa i zachowania natrętne ponieważ obawiam się ich wykonywać przy mamie. Kdybym tak ostro poświrował przez dwa tygodnie to by mi przeszło. Wkurza mnie to i boli i czuje się gorszy że powstrzymuje i kontroluje moje natręctwa a nie ide na całość. Mam wrażenie że inni na NN tak sie nie kontrolują i niepowstrzymują ze swoimi natręctwami przy innych.
-
Czy to jest nerwica natręctw?
Hrabia odpowiedział(a) na Marena temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
Witam. Ja mam tak że jak rozmawiam z mamą lub obrażam mamę to powtarzam ten sam wyraz lub obelgę albo wyrazy i obelgi kilka lub kilkanaście razy. A potem powtarzam ostatnią lub pierwszą literę lub tą i tą po koleji, kilka lub kilkanaście razy. Co to za choroba ? Myje też często i bardzo dokładnie ręce. Czasami mam ochotę nabrać własnego kału na palec i spróbować jak smakuje żeby się nie bać jeść i chodzić z brudnymi rękami. Czy takie próbowanie własnego lub cudzego kału w celu dowiedzenia się jak smakuje cudzy i własny i udowodnienie sobie że to nic takiego i że niczego się nie boje , taki test twardości i męskości jest poważnym zaburzeniem i jak się nazywa ewentualne zaburzenie w tej sytuacji i z jakich czyników psychologicznych wynika. Przypuszczam że na niektórych męskich spotkaniach robi się takie rzeczy żeby się dowartościować i poczuć twardym i mocnym że oto miałem cudzy i swój kał w buzi i nic sobie z tego nie robię i jestem z tego dumny i lepszy od innych, bo nie każdy z powodu swojej pruderji zdobyłby się na coś takiego. Przypuszczam że jednostki specjalne na szkoleniach też próbują własny i cudzy kał lub zwierzęcy żeby przygotować się psychicznie i fizycznie na wypadek nie miłych niespodzianek podczas misji lub na wypadek tortur podczas których mogą być oblewani fekaliami cudzymi, zwierzęcymi, lub własnymi. Mogą być też zmuszani do jedzenia własnego,cudzego lub zwierzęcego kału lub wszystkie te rodzaje kału mogą im być wpychane do buzi, gardła, nosa, uszu. Czuje się gorszy, słabszy, głupszy, nieporadny i mysle że inni mnie tak postrzegają i tak o mnie myślą z uwagi że myje ręce . Czy jak ktoś nie myje rąk lub bardzo żadko to jest nienormalny. Prosze Was o radę. -
Tak ale mam wyobrażenia o troche innej tematyce i inne przejawy NN np. : powtarzanie jednego wyrazu lub kilku, kilka lub kilkanaście razy. Albo ostatniej lub pierwszej litery wyrazu kilka lub kilkanaście razy.