Biorę Pramolan od 6 dni. Przepisany przez lekarza 1wszego kontaktu. Biore zgodnie z ulotką czyli po 1 tabl rano i popołudniu i 2 tabl na noc (wieczorem).
Efekty po 1 tabl (50 mg):
- bardzo krótko działa max. 3-4 godz. żeby utrzymać działanie musiałbym brać przynajmniej 4 razy po 1
- lęki troche uspokaja "zamieniając" je w w pewnego rodzaju "apatię" na zasadzie "mam to wszystko w d...", troche ustępuje "gonitwa myśli",
- nie czuję senności,
- pojawiają jedynie lekkie trudności w oddychaniu, zatyka nos i non stop czuję że muszę coś "odchrząknąć",
- pozostaje kołatanie serca,
- osłabia się ostrość widzenia (przejściowo, tylko zaraz po zażyciu leku)
- moge pracować i prowadzić samochód,
- ogromny wzrost apetytu, praktycznie non stop coś jem
- pragnienie, jak wyżej
- gdy lek przestaje działać zaczyna się silny ból głowy, a stany lękowe wracają x2, niestety nie mogę wziąść kolejnej dawki (a może mogę ?)
- po wypiciu alkoholu (1 duże piwo po 4 godz od zażycia tabl) musiałem się zdrzemnąć na 15 min, innych efektów ubocznych nie było, za to przedłużyło się działanie leku
Efekty po 2 tabl (100 mg):
- jakieś 0,5 godz po zażyciu robię się senny, wiotczeja mięśnie nóg i głowa robi się "ciężka" odczucia troche jak po przeholowaniu z alkoholem,
- jak nie zasnę w tym momencie to po 3-4 godz następuje normalny "kac", pragnienie, ból głowy itp. itd.
- gdy lek przestaje działać, najczęśćiej w środku nocy to efekty jak wyżej i do rana czyli kolejnej dawki już nie śpię.
Jest to mój pierwszy tego typu lek, czekam na wizytę u specjalisty, prawdopodobnie bardzo silne PTSD.