Skocz do zawartości
Nerwica.com

kangurekkk

Użytkownik
  • Postów

    224
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kangurekkk

  1. no właśnie nikt nie uprzedził
  2. ja po dłuższym okresie znowu zaczęłam. Nawet jak jest chęć przestania to jest gdzieś tak umiejscowione że następuje impuls i działanie. Działa to jak uzależnienie i może tak powinno być leczone sama już nie wiem.
  3. Przecież zupełnie niedawno o to pytałaś. Nie uzyskałaś odpowiedzi czy ich nie przeczytałaś? A poza tym, od paru lat wciąż pytasz o możliwości przyjęcia Cię, podczas gdy w ogóle się tam nie wybierasz. Chcesz się leczyć - dzwoń na oddział, pytaj, umawiaj sie i działaj. Forum za Ciebie nic nie zrobi. Nie dostałam odpowiedzi. Przymierzam się na nowo,ale przeraża mnie jakbym musiała na nowo przechodzić je wszystkie.Bo ja mam też lęk przed jazdami. A pytam bo myślałam że moze ktoś się orientuje.
  4. Czy jak sie starało z 2 lata temu to jakoś uwzględnią to czy od razu na nowo trzeba wszystko przechodzić.
  5. a ja oglądnęłabym ten odcinek pamiętasz może który to?
  6. kangurekkk

    Książki

    Polecam wam książki: W matni Dzień, w którym umilkły głosy. Moja walka ze schizofrenią
  7. Zależy czy jesteś kobietą do kobiety czy mężczyzną do kobiety? -- 23 paź 2013, 21:27 -- Widzisz u mnie podobnie troszku jest bez kosmatych myśli tylko problem w tym że ja jestem kobietą i ona też. A to że czujesz się dobrze to plus bo powiesz o swoich problemach i to ci pomoże. Najlepiej to powiedzieć o tym jej co czujesz itp. tylko wtedy jest prawdopodobieństwo że każe ci zmienić terapeutę. Przeważnie tak robią dla bezpieczeństwa w sensie nie złamania granic.
  8. shotera historia przejmująca. Wyobrażam sobie jak się czujesz. Jestem pewna że wytrwasz potrafisz. Jeśli chcesz porozmawiać pisz śmiało na priv.Pozdrawiam
  9. chociaż wciąż wertepy i wiraż daje radę 6 tygodni bez cięć. Zaczynam nowy kolejny rozdział, nie wiem czy udany czas pokaże. Co prawda z zaburzeniami i lękami i bez F7 z własnego życzenia. Ale chętnie czytam wasze przemyślenia. Dziś już wiem, że warto było spróbować ,ale przez duże S. Najważniejsze nie odwlekać przyjazdu na oddział. Za nie długo będzie rok jak przyjęta zostałam na 7f a nie wykorzystałam:( Może tak miało być nie wiem. Pozdrawiam Was i trzymam mocno kciuki. Piszcie jak wam tam idzie z zapałem poczytam jak dajecie sobie radę, co mnie ominęło itp. Dziękuję Wam za każdy odpisany post jak potrzebowałam informacji. Jak ktoś się nudzi i chciałby popisać dajcie znać podam gg. Kończę przynudzanie, ale tak okropna pogoda za oknem, że mnie naszło na sentymenty . 7f jest w porządku oddziałem takie odczucia z wizyt.
  10. wszyscy mieliście rację,a ja dalej nie mam odwagi. Za chwilę minie rok od przyjęcia mnie na oddział. A ja co robię uciekam na dzienny bez sensu , bo nic on nie wnosi:( pozdrawiam
  11. Jeszcze nie całe 3 dni to dodaje mi sił, bo normalnie bym zwariowała tej chałupie z wszytskimi i z sobą.... Mam pytanie, czy był ktoś z oddziału bądź na nim jest jako osoba BEZROBOTNA ZAREJESTROWANA W URZĘDZIE PRACY??!! Czy na okres 6 miesięcy będę UBEZPIECZONA z NFZ. Bo słyszałam ze po 3 miesiącach URZAD PRACY wykreśla taką osobę jesli jest na leczeniu w dalszym okresie po tych 3 mieś. Jak to z tym jest? A L4 trzeba zawodzić do swojego urzędu pracy, czy wogole jest mi takie zwolnienie nie potrzebne i nigdzie go mam nie dostarczać? PROSZĘ WAS o POMOC Z tego co ja wiem i się pytałam ,bo miałam ten sam problem ,że tylko na 90 dniu UP daje ci zwolnienie.Po tym okresie jak się nie podpiszesz to się wypisują, ale są jakieś inne rozwiązania np. MPOS niestety też mi nie pomogli .Z tego względu też nie dotarłam na oddział. Pozdrawiam
  12. czytam i czytam was moi drodzy i co raz bardziej żałuję ze nie skorzystałam,ale juz przepadło i kropka. Trudno może uda mi się jakoś funkcjonować w tej rzeczywistości . Pozdrawiam
  13. czytam i czytam was moi drodzy i co raz bardziej żałuję ze nie skorzystałam,ale juz przepadło i kropka. Trudno może uda mi się jakoś funkcjonować w tej rzeczywistości . Pozdrawiam
  14. U mnie jak na razie oddział odpada zobaczymy na jak długo poprawiło się moje samopoczucie, przez czworonożnego przyjaciela. ponieważ jest malutki bo 6 tyg. więc zdany na mnie. Wiem wszyscy powiecie ucieczka i pewnie macie rację. Człowiek czasami wszystkiego sie chata. Ostatnio terapeuta stwierdził, ze mojej z.o i okaleczanie to zwrócenie na siebie uwagi, chęć z mojej strony aby ktoś sie zaopiekował mną, do tego ucieczka od dorosłości. Zamuliło mnie to stwierdzenie, ale rozmyślam. Pozdrawiam cieplutko.
  15. U mnie jak na razie oddział odpada zobaczymy na jak długo poprawiło się moje samopoczucie, przez czworonożnego przyjaciela. ponieważ jest malutki bo 6 tyg. więc zdany na mnie. Wiem wszyscy powiecie ucieczka i pewnie macie rację. Człowiek czasami wszystkiego sie chata. Ostatnio terapeuta stwierdził, ze mojej z.o i okaleczanie to zwrócenie na siebie uwagi, chęć z mojej strony aby ktoś sie zaopiekował mną, do tego ucieczka od dorosłości. Zamuliło mnie to stwierdzenie, ale rozmyślam. Pozdrawiam cieplutko.
  16. Ku** najgorszy dzień w moim życiu.Dentysta mnie uszczęśliwił i nie wyrwał zęba od 10 do teraz mnie boli , rwie wściekam się tnę. Do tego jestem spuchnięta. A co do oddziału czyby zmienili? może ktoś inny odebrał ? I jak Ci poszło kamastar1985? Ja już jestem na granicy Pozdrawiam Was
  17. MOPs odpada już byłam nie ubezpiecza mnie tylko PUP mi zostaje.
  18. Dziękuję Ci bardzo rainshadow za tak wyczerpującą i ważną dla mnie wiadomość. Ja właśnie skończyłam studia.Martwi mnie to że jestem w PUP zarejestrowana a będąc na oddziale pani oddziałowa powiedziała mi że nie mogę szukać pracy będąc na oddziale. A tym samym nie będę miała ubezpieczenia dlatego też to mnie zastanawia. Mimo to pewnie zadzwonię tylko jeszcze się zastanowię kiedy. Muszę jeszcze ząbki wyleczyć. Zdaję sobie sprawę ze to tylko taka ucieczka ,aby jak najpóźniej zadzwonić. Czekam też na ten krytyczny moment .Zastanawia mnie również to po co. Terapeuci dają mi jeszcze szansę na wyleczenie, ale bardzo długi czas. Oddział dzienny chwilę oderwania się od codzienności. Zadzwonię w piątek z pytaniem jaki powrót mi teraz proponują i najwyżej zapytam się do kiedy muszę podjąć tą decyzję żeby mnie przyjęli i już , najwyżej powiem że się zastanowię i dam znać. Pozdrawiam
  19. Pierwszy pobyt uważasz za udany?faktycznie tam warto jechać? lekarz stwierdził ze mogę spróbować ,alternatywę nadje dzienny tak doraźnie. Myślę że terapia to nie głupi pomysł, a w jakim nurcie to lekarz prowadzący powinien wiedzieć najlepiej. Zdaję sobie że takie informację przybijają , zna to po sobie. Miałam konsultację związku z zus już tą sądową kobita mnie ładnie mówiąc zdenerwowała , uważam że mogłabym się z nia zamienić zawodowo, ale to inna bajka. Ale diagnozy lekarzy dobijają wiem mi do dziś nie mogą diagnzy postawić. Mimo to życzę powodzenia trzymaj się i daj znac jak ci idzie. Pozdrawiam.
  20. To co się stało? Jaki argument postawili? A może u nich cięcia budżetowe?? JA jeszcze sie wstrzymuję na chwilkę , gdyż jestem w terapii no i jeszcze z lekarzem nie rozmawiałam wizyta przede mną .Pozdrawiam
×