-
Postów
816 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
Osiągnięcia isj
-
Szafa, zwłaszcza z Austrii - trup.
-
I Ty walcz, dziewczę nastoletnie. Podniebieniem się nie przerwuj - sam hetman Czarniecki oberwał gromko podczas turnieju fechtuntku samopałem w podniebienie i uwierz mi, żył dalej. 17 lat i już wysiadasz? A gdzie przepraszam? Siadaj wygodnie i nikomu nie ustępuj miejsca. Masz typowe nastoletnie problemy. Ale nie tylko je - masz np. marzenia do wygrania, ludzi, którzy pomogą Ci je spełnić. I jeszcze ilu chłopaków możesz spławić! Nie musisz nikogo udawać, nie zawsze jest czas na szaleństwo. Jest jeszcze autorefleksja, pasja, doświadczenia ludzi, którzy z tego wyszli i z tego punktu widzenia niech będą dla Ciebie wiarygodni, a także pomoc - dobrze, nie zawsze łatwo dostępna i tak, jakbyśmy sobie tego życzyli, ale jest :) Ja parę miesięcy przeżyłem poważną operację i nie było mowy, abym myślał, że sobie z jakiegoś "tramwaju" wysiadam. Motorniczy siedzi, za przeproszeniem, na dupie i sam przestawia zwrotnice. A reanimowano mnie dwukrotnie. O tak, jeszcze depresji mi do szczęścia zabrakło (jakkolwiek moja kondycja psychiczna jest taka sobie). I może daj niektórym z tych chłopaków szanse (no może nie wszystkim naraz). Przynajmniej tym, którzy nie robili błędów gramatycznych w listach miłosnych. Skąd wiesz, czy Twoje zachowanie nie było zbyt pochopne? Pozdrrawiam nieco przekornie.
-
Mój przypadek jest nieco inny. Byłem piekielnie zdolnym człowiekiem, zaczęły bić się o mnie wielkie korporację. Niestety wolny rynek je wykończył. Pozabijały się do nogi na śmierć. BUU.
-
Oho, żyjecie, choć nie wiem po prawdzie, czy ktoś mnie jeszcze pamięta. Skoro już tu wpadłem na chwilę, to się melduję jako nocny marek, ale zaraz idę spać. Obejrzałem sobie "Krótki film o zabijaniu" - eteryczny, zwiewny miły seans do herbaty i ciastek. W sam raz do przytulenia się z dziewczyną, zwłaszcza gdy odkrywamy, że Kieślowski przez cały film robił spektakularną zmyłę, nazywając głównego bohatera Marianem, by w jednej z ostatnich scen zrobić z niego Waldemara. Życzę dobrej nocy, trzymajcie się ciepło.
-
To w takim razie trzeba wyjaśnić hiperprolaktynemię w pierwszym rzędzie, gdyż daje ona te same objawy co niedobór serotoniny, która prolaktynę uwalnia. Bardzo prawdopodobne, jest, że to wydzielanie serotoniny powoduje u Ciebie podwyższony poziom prolaktyny (ile?). Prolaktyna jest syntetyzowana i wydzielana przez komórki przedniego płata przysadki zwane komórkami laktotropowymi. Bezporednio hamująco na wydzielanie prolaktyny wpływa dopamina podwzgórzowa. Na powierzchni komórek laktotropowych znajdują się receptory D2, dlatego każde zmniejszenie ilości dopaminy (fizjologiczne, patologiczne, jatrogenne farmakologiczne), docierającej do receptorów dopaminowych D2 na tych komórkach, doprowadza do wzrostu stężenia prolaktyny. Stąd w leczeniu farmakologicznym hiperprolaktynemii zastosowanie znajdują agoniści dopaminy (np. bromokryptyna, kabergolina). To jednak jest zadanie dla endokrynologa, ja stąd niewiele mogę pomóc, do Ach nie przywiązywałbym tak dużej wagi, jak do korelacji seroroniny z prolaktyną. Żeby lepiej zorientować się w Twoich zaburzeniach, powinnaś podać, jakie objawy Ci dokuczają. Ponieważ, paradoksalnie, nadmiar serotoniny powoduje inne objawy niż te sygnalizujące nadmiar prolaktyny. Nadmiar serotoniny powoduje stany maniakalne, objawy wytwórcze (np. czujesz nieistniejące zapachy, słyszysz głosy) przeskoki dobowego rytmu snu. Nadmiar prolaktyny objawia się depresją, lękiem, rozdrażnieniem, niską tolerancją stresu, obniżeniem libido etc. Ważna rzecz - melatonina. Jest to zsyntetyzowana i rozłożona serotonina wytwarzana podczas snu, ważną rzeczą dla tego procesu jest przebywanie w ciemnym pomieszczeniu. Zaś ekspozycja na światło sprzyja wydzielaniu serotoniny. W związku z tym pytanie: jak sypiasz (oczywiście nie mam na myśli pozycji Na razie tyle, czekam na odpowiedź, napisz do mnie na priv, a ja Ci dam ew. maila i będziemy dalej radzić, zanim pojdziesz do endokrynologa. pozdrawiam
-
Cześć! To będzie off-top, ale liczę, że moderatorzy mi miłosiernie darują, bo nie piszę z byle powodu. Nie jestem już stałym bywalcem forum, czasem tylko wpadam zobaczyć, co się dzieje i czy są jakieś interesujące dyskusje, to wszystko. Mimo to zauważyłem, droga koleżanko, że piszesz zupełnie niechlujnie, przede wszystkim brak jest w Twoich wypowiedziach przecinków, wskutek czego posty wyglądają całkowicie chaotycznie i byle jak. Ot lekką ręką pisany strumień świadomości. Przypominam, że znaki przestankowe służąc czytelności testu, wyrażają także nasze emocje, co chyba na tak wyprofilowanym forum nie jest bez znaczenia. Nie są to tylko wykrzykniki, ale także przecinki wraz ze swoimi odpowiednikami w postaci myślników oraz nawiasów (te wyrażają większe zabarwienie emocjonalne w miejscu, gdzie można postawić ów przecinek). Proszę zatem, byś odkurzyła w wolnym czasie słownik interpunkcyjny i formułowała swoje wypowiedzi bardziej czytelnie. Przypominam także, iż pisanie bez znaków przestankowych świadczy o braku szacunku wobec interlokutora. Podkreślam, iż nie znam Cię prywatnie, a moje słowa nie mają charakteru sądu wartościującego o Tobie. Być może - zapewne tak - jesteś miłą, przyjazną, dobrze wychowaną i serdeczną dziewczyną. Cały rwetes polega na tym jednak, jak zostało napisane na początku poprzedniego akapitu, że nie w tym rzecz. Oceniam tylko to, co mogę. Nie traktuj zatem moich uwag w kategoriach potyczek personalnych, zwłaszcza że nigdy nie zamieniliśmy słowa. Ogólnie przedzierając się przez ten temat stwierdzam, że użytkownicy wykazują wyraźne skłonności do lekceważenia zasad poprawnej pisowni języka polskiego. Nie wiem, jakich używacie przeglądarek, ale Firefox koryguje błędy. Nieśmiało chciałbym zwrócić uwagę na problem zespołowi moderatorów oraz administratorów forum. Nie tylko wzajemne waśnie i kłótnie psują jego jakość, choć zdaje sobie sprawę, że na tym oraz na problemach technicznych koncentrujecie się najbardziej. Ku rozwadze, zaś iryss wysyłam jak najcieplejsze pozdrowienia.
-
No postaram się...tylko żeby mi coś znowu nie wypadło,ale kiedys w końcu przyjdę.....jakos nabrałam checi żeby się z Wami zobaczyć. isj a co z Twoim samouczkiem? Kiedy napiszesz o sertralinie ? Cześć Cóż, mam wiele obowiązków, co nie pozwala mi tak skrupulatnie robić tu bazy danych. No i choroba - nerwica lękowa skonwersowała mi w zespół bólu psychogennego i trafia mnie cholera jasna. [Dodane po edycji:] Do usług. 1. Wychodzimy z domu i dojeżdżamy do knajpy; 2. Ładnie przed wejściem wycieramy buty, jesteśmy w gościach (abstrahuję od faktu, że płacimy); 3. Wszyscy dostajemy jednocześnie ataku na znak solidarności; 4. Bunny tańczy na stole i moderuje rozmowę, żeby nikt nie bluzgał. Jeżeli mówię "kutas", to muszę odwoływać się do homonimicznosci tego wyrazu i wspomnieć, że to przecież męskie nakrycie głowy. 5. Koturre i ja opowiadamy dowcipy, które nawet w luźnym towarzystwie nie nadają się do opowiedzenia. 6. Następnie wszyscy wpadają na pomysł, żeby pofotografować się z komórek. Z reguły niczego nie widać, więc rzucam wtedy czerstwy tekst "derealizacja!", po czym naciskam guzik pod stołem, który generuje sygnał zbiorowego śmiechu.
-
Cześć Kasiu, to ja, Amadeo... Bardzo cieszymy się z Twojego powrotu, jednak chciałbym jako strateg cywilny z wykształcenia zwrócić Ci uwagę, iż są nowocześniejsze rakiety od V2. Jeżeli zajdzie taka potrzeba, podrzucę Ci wykaz klasowych rakiet, wraz z ewidencją, datą ew. kradzieży. Jeśli byś się zdecydowała na lepszy sprzęt (model, hehe), to zaznaczę ukośnikiem najlepsze urządzenia (=infiltrowane lub kopiowane przez wywiad przemysłowy ChRL). Proszę niezwłocznie o kontakt! Rakiety są integralnym składnikiem procesu leczenia nerwicy. Terapię te zastosowano na 3 zestresowanych płci męskiej. Byli to niejacy Armstrong, Aldrin i Collins. Okazało się, że jej nie mają! Nauka radziecka stwierdziła, że Łajka miała zbyt duży stopień zaawansowania schizofrenii bezobjawowej.
-
Na przyjaciołach, krewnych, znajomych, gitarze i psie. Na swoich planach, których nie zdążył zrealizować i na tym, co go dobrego nie spotkało.
-
człowiek chwalący motto "carpe diem" - człowiek chwalący motto "carpe noctem".
-
Na marginesie, gdzie oni się podziali, bo kompletnie straciłem ich z oczu. Pamiętam "Let's kill Music", "Been Training Dogs" czy "Who needs Enemies?", świetne kawałki, potem druga płyta, gdzie jest piosenka, o której piszesz. Funkcjonują jakoś, rozpadli się? [Dodane po edycji:] Fantastyczny kawałek, pierwszy z muzyki rozrywkowej, jaki opanowałem na gitarze. I Mark z czerwonym Stratocasterem... [Dodane po edycji:] A to był jeden z kolejnych
-
pogryzł mnie pies- mam kłopoty z wychodzeniem z domu
isj odpowiedział(a) na wisienka temat w PTSD - Zespół Stresu Pourazowego
To nie przypomina klasycznego PTSD, raczej wziąłbym to zwyczajnie za zwykły uraz psychiczny, który monstrualnie posunął się w latach. Do wyleczenia psychoterapią behawioralno-poznawaczą. -
Może ktoś jeszcze i jeszcze wpadnie następnym razem, tak żeby polakita zdążyła zarezerwować Salę Kongresową?
-
MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)
isj odpowiedział(a) na yoan22 temat w Leki przeciwdepresyjne
Zamień więc na Mirzaten. -
ESTER, wpadaj, następnym razem i ja będę (a już bywałem), to się będziemy leczyć