Skocz do zawartości
Nerwica.com

emi88

Użytkownik
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez emi88

  1. mam nadzieję, że nie powie, bo moi rodzice nie moga sie dowiedziec. Przecież jest cos takiego jak tajemnica lekarska
  2. Dzisiaj czuj sie beznadziejnie, a jutro mam droga wizyte u psychiatry. Boję się chyba nie mniej niż pierwszej, choć moj lekarz jest naprawdę miły i widzę, ze chce mi pomóc. Ale boję się, bo wiem, że bedzie ze mna rozmawiał i namawiał mnie do tego żebym o chorobie powiedziała rodziccą, a ja nie chce i nie mogę. Powiedzcie mi czy on ma prawo powiedzieć im o mojej chorobie bez mojej wiedzy? Jestem pełnoletnia, więc chyba musi utrzymac tajemnice lekarską? co o tym myslicie. Tak bardzo sie boję...
  3. Ja też mam dzisiaj straszny dzień, a najgorsze jest to, ze muszę ten cały smutek tłumić w sobie nie moge dac po sobie poznać w domu, że coś mi jest. Jak chce mi się płakać, to wychodzę do łazienki, ta siedze 20 mn. i becze, a potem wychodzę. To jest strasznie trudne. Na dodatek studiuje i na studniach nie umię sie skupić, jestem taka słaba,a od znajomych ciągle tylko słysze: weź sie w garść, wyluzuj i takie tam. Oni nie wiedzą, ze to jest choroba i że to nie jest dla mnie takie proste.....Dobrze, że chociasz Wy na forum chyba rozumiecie o czym mówię....mam nadzieję...
  4. izu! nie martw się nie jesteś sama... Też to słyszę bardzo często. Ciagle tylko... co z tobą, weż się w garść!...a przeciesz to nie jest takie proste jak się im wszystkim wydaje, to się tak nie da. Gdyby sie dało, to przeciesz wszyscy my chorzy na depresje chodzilibyśmy usmiechnieci od ucha do ucha. Mimo wszystko nie rzyczę tym, co tak do nas mówią zeby kiedykolwiek dopadła ich ta choraoba... Trzymaj się! będzie dobrze, musi być dobrze...
  5. Nie wiem czy dam radę. Codziennie walczę ze sobą... Po lekach boli mnie żołądek, mam mdłości. lekarz dał mi swój numer telefonu i powiedział że jak coś sie bedzie działo to mam dzwonić, ale ja nie umię, boję się, że każe mi odstawić leki i znowu zacznie się wszystko od nowa...Nie wiem co robić
  6. jak dlugo juz z tYM walczysz?? Bylas u lekarza i zażywasz leki?? Ja zazywam od tygodnia, ale poprawy jakos nie widzę...
  7. Czesc. jestem nowa na tym forum, ale swietnie Cie rozumię, bo czuję sie tak samo. Od tygoidnia wiem, ze mam depresje, a zmagam się z tym od ponad pół roku, ale dopiero teraz odważyłam się pójść do lekarza. Trzymaj się, musimy dać radę... Jestem z Toba
  8. Witam. Dopiero dzisiaj zajżałam na to forum i mam nadzieję, że tutaj ktoś mnie zrozumię. Tydzień temu dowiedziałm się , że mam depresje to trwa już ponad pół roku, ale dopiero niedawno zdecydowałam sie na wizyte u psychiatry. Było bardzo ciężko, nie potrafiłam sie otworzyć ale lekarz odrazu stwerdził depresj z silnymi stanami lekowymi. od tygodnia biore leki ale szczerze mówiąc nie czuję poprawy oprócz tego że troche lepiej śpię ale jestem taka otepiała słaba. Nie wiem czy dam radę, to juz tak długo trwa czy ktoś z Was wie, jak długo trzeba zażywac leki żeby zaczęły działać. Mam nadzieję, ze tutaj ktoś mnie zrozumie, bo tak to tylko od wszystkich słysze weź się w garść..., a ja nie potrafię. Moi rodzice nie wiedzą o chorobie, i jest to moja decyzja bo nie chce ich obciążac swoimi problemami tym bardziej ze mama ciężko choruje. Pomaga mi przyjaciółka, która niestety jest za granicą, i jeszcze jedna zaufana osoba gdyby nie one to nie wiem czy bym tu dzisiaj pisała.... pozdrawiam i dziękuje, ze chociasz to przeczytaliście...
×