You know nothing, Jon Snow

Szkoda. Dla mnie jesteś tu jedną z najbardziej charakterystycznych osób i pustkę po sobie pozostawisz, jeśli to tak na dobre.

Strollowane gówno, powtarzane w chwale relica i tyle Tak tylko świruje, lubię klimat wojenny, ale nie pochwalam wojny nierównej.

Psychicznie chorzy są powtarzający te " niebezpieczne wydarzenia" . Ja lubię wojenną atmosferę.

Gdy Rosja wkracza do akcji, fajny klimat nastaje. Zresztą nie tylko podobnie, Ukraina, Białoruś itp. Oby to nie było chwilowe ; ) Uchodźcy z Białorusi najlepsi.

* * * * * * * *

Źle.

To są jakieś pierdoły. I gówno mnie obchodzi, że najgorszej napisać iż to są pierdoły. Dziwne macie skojarzenia. Nawet jeśli, są to pierdoły, mnie interesują konkrety. Czyli kto z kim ślub brał itd.

Myślę sobie, że nie ma na świecie większej mendy niż cień wiatru.

Mnie podoba się najbardziej w śnieżnej Finlandii. Nigdy jeszcze nie byłam zimą w górach, zawsze latem. Zapewne pięknie jest : )

Kilka dni w lipcu upalnych w czerwcu, kilka we wrześniu, niby lato trwa ale już jesień czuć.. ale zwykle było też tak, że upalnie było do 15 -20 sierpnia a potem już zimno i jesiennie więc fajnie, że trochę słońce świeci jeszcze we wrześniu i ciepło jest mimo szumu liści i już jesiennej aury zbliżającej się. Gdy lato się kończy to czuję jakby życie się kończyło, niestety jestem ciepło lubna, szkoda że nie urodziłam się gdzieś w ciepłych krajach.

U mnie za oknem i w ogóle klimat jakby Wszystkich Świętych było albo Halloween.. tylko takie mroczne i zarazem smętne. Poza tym badania wyszły dobrze, dziecko zdrowo rośnie. Jedyny powód do radości, po tak niemiłych porankach ostatnio..

Strasznie to się ośmieszasz : )

Się okaże dla kogo. Ciebie też mam na myśli.