Justyna1980

Jak nie to znowu podwyżka dawki ? I sparadzanie czy działa? Ja nie mam apetytu, z rana drżą mi dłonie, kluska w gardle , niepokój od środka. Nie dała mi nic innego mówiła " nie ma nic co nie uzależnia" i dupa... Nie dala mi nic do tego.

Po jakim czasie wiadomo czy działa czy nie ? Ile teraz mam czasu brać np.75 mg żeby stwierdzić czy działa czy nie ? Masakra... miesiąc....miesiącami...

Omg , serio... Jak to wytrzymać???

Po jakim czasie można odczuć pozytywne skutki brania leku ? Biorę 9ty dzień i nic...

Minął tydzień, brałam 5 dni 37,5 mg i teraz 4 dni 75 mg , nic się nie zmienia... już mam dosyć tego stanu.

Depresja i wyczerpanie - tak lekarka stwierdziła. Budzę się co dziennie nie spokojna, tak mnie to dobija... czekam na poprawę jak na zbawienie a tu nic.

O kurde bele , a jak się wejdzie od razu na 150 mg to szybciej działa? Czy to nie ma różnicy? Najbardziej drażni mnie te uczucie kluski w gardle... miałam to przed lekami też więc mam nadzieję że mi to przejdzie po lekach. 5 dni brałam 37,5 mg I 3 dni 75 mg. W ogóle to się teraz obawiam czy w ogóle na mnie zadziała i czy w ogóle będzie lepiej ??

Narazie nie czuje nic pozatym jak niepokój, suchość w buzi , brak apetytu, uczucie kluski w gardle , i już ten apetyt mnie dobija i ta kluska.

Narazie nie czuje nic pozatym jak niepokój, suchość w buzi , brak apetytu, uczucie kluski w gardle , i już ten apetyt mnie dobija i ta kluska. @Mili89

Czy są już zmiany przy 75 mg wenlafaksyny? Po ilu dniach ? Brałam 37,5 mg - 5 dni i od 2 dni 75 mg.

Przy tym podbijaniu zawsze ma się problemy ? Ja jestem na 37 mg To może żeby zmniejszyć skutki uboczne to do kapsułki dodać dodatkową kapsułkę z innej tabletki ? Ja mam np.w swojej 3 krążki więc dodałabym np. Kolejne 2 na początek

Okaże się czy pomoże, ale dzięki za wszystkie informacje. U mnie 3ci dzień wenlafaksyny narazie zobaczyłam że pocę się nad ranem, sucho mi w buzi. Czy to przechodzi czy będzie już tak ciągle..?

Mam terapię raz na tydzień online.

Tak pierwszy i mam nadzieję że kiedyś nie wróci jak już się to ogarnie.

Dzisiaj 2 dzień, więc początek. Czekam na poprawę jak na zbawienie

Bardzo na to liczę. Dzisiaj mam ból głowy nie wiem czy to przez wenlafaksyne czy przypadek.

Myślę że depresji... chociaż lekarka nie nazwała mojego przypadku. Nie mam siły, chęci, mocy , nie chce mi się nic , leżę w łóżku i źle mi samej ze sobą.

Aha czyli tobie już pomogło 37,5 mg, no to pociesza mnie to już trochę. Oby dla mnie pomogło trochę się rozkręcić. Masz to na depresję czy nerwice ?

A jak długo byłeś na początku na 37,5 i weszles na 75 mg ?

Mam taką nadzieję że szybko wrócę do żywych... Przy zmienianiu dawki nie miałeś skutków ubocznych?

Tak , ogólnie z 2 msc temu dostałam escitalopram od innego lekarza, wytrzymałam 9 dni , odstawiłam była z dnia na dzień masakra... co raz to gorzej. Przerwa - mirtazapina , odstawiłam nie działała, i opipram/opipramol do teraz i jak opipramem się "uspokoiłam" od środka to dala mi lekarka venlafaxin Retard 37,5 mg. I ciągle myślę co będzie i jak będzie , kiedy pomoże.

Ale już po 37,5 mg było lepiej czy dopiero 75 mg ?

Jak się czułeś przy braniu ? Kiedy odczułeś że pomagają?

Hej mam terapię behawioralną. Mam nadzieję że nic nie będzie ale bardzo się boję tego leku. Czy na każdej dawce było ok u Ciebie ? Czy zmieniałeś dawkę i było inaczej/ gorzej ?

A to u mnie piszę venlafaxin Retard 37,5 mg