Skocz do zawartości
Nerwica.com

Justyna1980

Użytkownik
  • Postów

    79
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Justyna1980

  1. Od 07.04 zaczęłam brać zaczęło sie od 37,5 Zmieniło sie moje samopoczucie Przed braniem trzęsło mnie w środku, drżały mi ręce, leżałam w łóżku, nie mialam apetytu. To się poprawiło. Ale te poranki są ciężkie, wstawanie z lozka plus takie "rozpędzenie" sie trwa praktycznie do pół dnia... Wiec nie wiem moze te ponad 180 mg by bylo ok... Ale z drugiej strony boję sie późniejszego zejścia ogólnie z lekow... Ehh....Nie wiem jak działać.
  2. Czy było tak u kogoś ze 150 mg nie zadziałało a zwiększenie dawki w końcu skoczyło? Bo juz nie wiem co robić / myśleć Czy odstawić całkowicie Czy dalej próbować. Biorę juz od czerwca 150 mg.
  3. Witam brak mi pomysłów normalnie brak , nie czuje sie dobrze , brak energii, nic sie nie chce , ciągle śpiącą, ostatni tydzień to jakis horror Biorę 150 mg od 3 tygodni ponad , nie czuje zmian żeby jakoś skakać przynajmniej lekko z radości... nie wiem co mam robic , czy ona jeszcze ruszy... lekarka kazała brać dalej nic nie zmieniać, dodatkowo mam opipramol który moge brać 3x dziennie po 50 mg Nie mam mocy na nic , ani chęci, zero energii...
  4. Miałam wczoraj mówi ze zostajemy przy 150mg. Nic nie dokładamy. Pytałam o tego dostawce to mówi ze nie ma różnicy a znowu w necie pisze różnie... następny termin we wrześniu.
  5. Czy jak jest inny producent wenli czy moze zmienić sie działanie? Bądź samopoczucie na lepiej / gorzej ? Czy nie ma to znaczenia ? Bo dostałam teraz innego dostawce i mam stracha Czy cos bedzie nie tak.
  6. Też jestem bez emocji... Wyjałowiona jakby. Plus te znudzenie , brak energii i chęci... Masakra jakaś...mija mi 3 tyg.na 150 mg Już mam tego dosyć plus myśli żeby odejść całkowicie od leku a z drugiej strony strach ze bedzie tak źle jak było od nowa... Masakra jednym słowem.
  7. Kurde ludzie , biorę 150 mg 3ci tydzień i nic normalnie nic... Mogłabym nie wychodzić z łóżka. Czuje sie ze za karę wstaje. Nie wiem juz co robić.
  8. Ehh...najgorsze te czekanie to jest dramat , czekasz i mówisz "będzie słońce to przejdzie ten stan" "Wyjadę na urlop, będzie lepiej " I co kolwiek nie robisz nie zmienia się nic... No pozostaje mi pewnie tylko czekać na zmianę. Już chciałabym bym normalna
  9. Brałam na początku mirtazapine ale nic się nie zmieniało, później escitalopram- nigdy w życiu tak źle się nie czułam, była tragedia , wytrzymałam 10 dni i odstawiłam bo bym wylądowała w szpitalu... Dostałam venlafaxin i narazie na tym 150 czekam... ehh.... ciężkie to jest wam powiem...
  10. No to ciekawa jestem co to będzie... boję się zmian przez skutki uboczne , mam nadzieję że przy zmianie ale z tej samej grupy snri ale na inny lek nie będzie jakiś dziwnych sytuacji... Czy to nie ma znaczenia ?
  11. Nie wiem co będzie później, narazie z 112mg na 150 i zobaczymy , może będzie mi chciała zwiększyć na kolejną ale nie wiem co i jak. Pewnie będzie czekać parę tygodni... Więc muszę się przemęczyć. Jestem spokojniejsza niż przed lekami ale energii i chęci brak , nawet śmiać mi się nie chce.. Nic mnie nie cieszy.
  12. Już brakuje mi po prostu cierpliwości. Od dawki 75 mg czekam i czekam 112mg nic i teraz 150 i czekam.... zero chęci zwlekam się z łóżka jak za karę.
  13. Ja biorę 11 dni już 150mg nie odczuwam różnicy... nie jest lepiej, ciągle czekam na poprawę i jakoś nic się nie zmienia. Już nie wiem co mam myśleć i robić.
  14. To od leku ? Kurde ja nie wiem sama biorę 150 mg I nic się nie zmienia Nie mam chęci na nic , ciężko mi się ruszyć i w ogóle coś chcieć...
×