
Justyna1980
Użytkownik-
Postów
44 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Justyna1980
-
Dziękuję Ci bardzo , biorę 112 mg I czuje się w miarę ale trochę jak ślimak, bardzo duży wpływ ma na mnie pogoda. A czy to że nie mam skutków ubocznych przy wenli znaczyć może że nie działa? Czy że to odpowiedni lek dla mnie ? Bo kurde każdy na nie narzeka zazwyczaj a ja się boję że nie działa jak trzeba.
-
Ok właśnie tak myślę tylko ten brak cierpliwości aż będzie już normalnie to jest najgorsze. Chociaż wcześniej serio było kiepsko, taką kluske miałam w gardle i taki niepokój od środka, ręce mi chodziły. Nie mogę się doczekać aż będzie super. Życzę Ci wszystkiego dobrego i może poczekajmy jeszcze trochę razem.
-
Spokojniej mi jest od środka, apetytu nie miałam przed braniem , teraz taki nie apetyt ale jem coś, bo na początku brania i przed zaczęciem nie mogłam nic jeść, miałam ściśnięte gardło na maxa. Polepszyło się co nie co ale chęci i energii brak chociaż sama działam żeby się chciało. Ciężko było te 10 dni wytrzymać? Było to mocne ?
-
Teraz to już kiszka bo lekarka ma urlop , więc muszę przeboleć ten stan , następny termin 05.05 dopiero. Mam od niej opipram , ale kazała brać tylko na noc , ale nie pomaga bo budzę się przedwcześnie co rano z niepokojem. Ja jak byłam na 37,5 mg to miałam ból głowy w jeden dzień. Teraz biorę 75 mg i nic oprócz tego co napisałam się nie poprawia. Wstałam dzisiaj też już o 6stej oczy jak 5zł i nie mogę spać, trzęsie mnie od środka, czuje ciągle niepokój. Czyli to normalne tak ?
-
O kurde bele , a jak się wejdzie od razu na 150 mg to szybciej działa? Czy to nie ma różnicy? Najbardziej drażni mnie te uczucie kluski w gardle... miałam to przed lekami też więc mam nadzieję że mi to przejdzie po lekach. 5 dni brałam 37,5 mg I 3 dni 75 mg. W ogóle to się teraz obawiam czy w ogóle na mnie zadziała i czy w ogóle będzie lepiej ??