Jasne, nigdy sam nie zdiagnozujesz się poprawnie
A mogę zapytać pod jakie zaburzenie podciągnął lekarz „brak uczuć wyższych”? ( oczywiście nie naciskam jeśli to zbyt prywatna sprawa )
Nie rozumiem pytania trochę…no tak, poprawna diagnoza przez specjalistę który Cię poznał i przeprowadził gruntowny wywiad jak najbardziej ma sens i daje jakiś obraz samego siebie
O cholera, to bardzo dużo tych zmian leków wciągu kilku miesięcy. Oby tym razem był strzał w dziesiątkę
Nie jesteś czasem zbyt „ostra” dla siebie?
To chyba jakaś pomyłka, bo musiała byś być np. psychopatką albo narcyzem XD