rainy-mood

Zmęczona. Żyć mi się nie chce...

Potwornie zmęczona.

Cześć. Też jestem chadowa

Nie jest kosmiczna. Jest raczej ze środkowej puli dawek Ja swego czasu brałam 148mg, czyli maksymalną.

Smutno jakoś...

Niczego nie suplementuję. Mam dość tabletek na co dzień.

Dzień dobry U mnie też piękna pogoda, już z niej skorzystałam piękna, złota, polska jesień.

@Raccoon nie, to nie jest rozrzutność

Ja miałam psychoterapeutę mężczyznę i dobrze się dogadywaliśmy i rozumieliśmy. Myślę, że ważniejsze niż to, jakiej płci jest terapeuta, jest fakt, żeby złapać z nią/nim wspólny język i nawiązać więź terapeutyczną.

Dokładnie tak, jak pisze @Dryagan - będąc w manii czy hipomanii nie powstrzymywałbyś się przed czymś, co sobie wymyślisz, bo w danym momencie tylko to się liczy i każdy pomysł wydaje się co najmniej genialny. Ja często nie mam świadomości, że to górka i znajomi zwracają mi uwagę, że coś jest na rzeczy. Także - spokojnie. Ciesz się tym, co sprawia Ci przyjemność - korzystaj

@lorana ok, rozumiem.

Są też inne leki na migrenę, nie tylko tryptany i jest ich całkiem sporo. Zarówno tych zapobiegających, jak i przerywających napad.

A sprawdzałaś, czy to nie przypadkiem migrena?

W porządku

@Verinia masakra co też mózg potrafi wytworzyć...

Dzień dobry.

@Raccoon rozumiem - mam tak samo, też nie mam warunków dla zwierząt.

Nie, to nawet nie wchodzi w grę. Trzeba by było mu znaleźć godną opiekę na ten czas...

Ano właśnie... to jest największy ból przy posiadaniu zwierzęcia.

Ojej, @Maat dziękuję bardzo.

Och, zazdroszczę.

Tylko kota brak.

Tak, spać i nie myśleć.

Jest źle

Oj tam zdycha... ale za to jak kolorowo