Skocz do zawartości
Nerwica.com

Sensys

Użytkownik
  • Postów

    95
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Sensys

  1. Wybacz i masz racje. Jak to rozwiązać takie offtopowe wątki, dyskusje?
  2. Ktoś kto ma wysokie wymagania wobec innych ludzi, powinien też mieć względem siebie czyli mieć szacunek i dobre serce. Tak nawiasem to chyba jedne z najtrudniejszych rzeczy w dzisiejszym świecie imo.
  3. Niektórych najwidoczniej to bardzo boli Warto weryfikować informacje przy istotniejszych rzeczach, bo lubi halucynować. To już chyba wiem kogo ignorować jak taki jest. Niektórzy tu się zachowują jakby dzięki AI, ktoś napisał pracę doktorską albo coś bardzo istotnego i że to takie złe.
  4. No właśnie może to ten mechanizm w głównej mierze odpala nostalgię? Jakie to wspomnienia chcesz napisać?
  5. On i tak tego nie zrozumie i będzie brnąć w jakąś pseudointelektualizacje tego dlaczego niby nie obraża ludzi autystycznych. No widzisz są ludzie, którzy korzystają i używają nowoczesnych narzędzi, a są ludzie, którzy się ich tak boją lub ich tak nienawidzą, że będą je hejtować przy okazji tych ludzi, którzy z nich korzystają. Na siłę doczepianie się.
  6. Hah, bo wkleiłem parę punktów dzięki AI, przeczytałem je, zweryfikowałem i poprawiłem? Zdecydowanie gorzej o ludziach świadczy ich nienawistne, pogardliwe podejście w dodatku z obrażaniem jakiś grup społecznych. Jakie to zabawne, kruche ego to właśnie Ty masz obrażasz ludzi autystycznych i nie potrafisz tego przyznać kilka osób to zauważyło w dodatku, a i jakieś tłumaczenie, że żaden autysta, którego znasz by się nie obraził heh to żaden argument my możemy znać takich co się obrażą. Tacy ludzie tak mają Tak strasznie was zabolało z @MicMic , że ktoś kilka punktów wkleił od AI, która zbiera informacje m. in. z artykułów, że musieliście zaśmiecić tym wątek, gratulacje. Ludzie często kiedyś w innych wątkach przed AI wklejali artykuły lub fragmenty artykułów to też nie ich myśli i słowa, ale do tego już się ludzie nie dowalali.
  7. Rozbawiło mnie to bardzo Ktoś kto pisze o bezczelności itp. a za chwilę obraża ludzi autystycznych... Dokładnie. Domaga się szacunku sam nie szanując innych ludzi co za... PS Szkoda, że tak fajny i wartościowy wątek się psuje przez jakieś usilne doczepianie się czy szukaniu dziury w całym albo atakowanie.
  8. Internet 2005-2006 bywał już w domach pierwsze neostrady, radiówki itp. Miałem znajomych, którzy mieli i w rodzinie już, więc nie tylko w kafejkach. Brak wiedzy o świecie może być zaletą. Ciężko mi uwierzyć, że w przyszłości dorosły, który był dzieckiem i spędził przez smartfonem/tabletem będzie mieć niezwykłe, piękne i mocne wspomnienia w porównaniu z dziećmi, którzy razem się bawili na podwórku, wymyślali zabawy, spędzali razem czas przy piłce, przy ekscytujących zajęciach, przy uczeniu się nowych rzeczy, na robieniu szalonych rzeczy, na sporcie który pomaga też bardzo w emocjach i kształtuje charakter jak mało co w życiu, jak dziecko które gra w piłkę z rodzicem i jeździ z nimi nad jezioro czy przy jeździe na rowerach z rodzicami, rowieśnikami i wiele innych.
  9. A ktoś Ci każe czytać? AI jest narzędziem, który ma pomagać, więc czasem się wspomagam by wyprintować większą ilość uporządkowanych danych tylko ja to przeczytałem i zweryfikowałem oraz trochę poprawiłem. Widzisz można się wspomagać tym narzędziem i po to zostało stworzone zrozumienie tego rozumiem Cię przerasta? Musiałeś mieć faktycznie ciężkie dzieciństwo i nadal życie masz, że z taką pogardą i nienawiścią się do ludzi odnosisz, bo ktoś się czymś wspomógł i zweryfikował informacje. Btw. Lepsze AI, które wykazuje się zrozumieniem i większą formą "empatii" niż człowiek pełny pogardy i nienawiści, bo to ktoś taki jest pozbawiony człowieczeństwa w sobie.
  10. Ty zaczynałaś dzieciństwo z internetem to już jest inaczej niż to o czym pisaliśmy czyli era bez internetu i smartfonów. Lata 80. i 90. często wspomina się z nostalgicznym sentymentem, zwłaszcza w kontekście pewnych aspektów życia społecznego, kulturalnego i technologicznego. Oto kilka rzeczy, które wielu ludziom wydają się lepsze w tamtych czasach niż obecnie: 1. Kultura i rozrywka - Muzyka i filmy: Lata 80. i 90. to złota era dla wielu gatunków muzycznych (rock, pop, hip-hop, grunge) i filmowych (kultowe produkcje. Wiele z tych utworów i filmów do dziś uważanych jest za ikoniczne. - Gry komputerowe: Powstawały gry, które stały się legendami (np. "Super Mario", "The Legend of Zelda", "Doom", "Wiedźmin" w późniejszych latach). Były prostsze, ale często bardziej innowacyjne i pełne wyobraźni. 2. Życie społeczne - Mniej technologii, więcej bezpośrednich kontaktów: Ludzie spędzali więcej czasu na spotkaniach twarzą w twarz, a nie w mediach społecznościowych. Relacje międzyludzkie były często głębsze i bardziej autentyczne. - Wspólne spędzanie czasu: Rodziny i przyjaciele częściej spotykali się przy grach planszowych, oglądaniu telewizji razem czy wspólnych wyjściach, zamiast każdy być pochłonięty swoim smartfonem. 3. Technologia i prostota - Mniej rozpraszaczy: Brak smartfonów i ciągłego dostępu do internetu oznaczał mniej bodźców i więcej skupienia na jednym zadaniu. - Poczucie odkrywania: Wprowadzanie nowych technologii (np. pierwsze komputery, konsole, internet) było ekscytujące i pełne niespodzianek, a nie tak powszechne i oczywiste jak dziś. 4. Bezpieczeństwo i wolność - Mniej nadzoru: W latach 80. i 90. dzieci i młodzież mieli więcej swobody – spędzali czas na podwórkach, jeździli rowerami bez ciągłej kontroli rodziców. - Mniej presji społecznej: Media społecznościowe nie istniały, więc nie było ciągłego porównywania się z innymi, co dziś często prowadzi do stresu i lęków. 5. Ekonomia i praca - Stabilność zatrudnienia: W niektórych krajach panowało poczucie bezpieczeństwa socjalnego, choć oczywiście były też trudności ekonomiczne. - Mniejsze koszty życia: W wielu miejscach ceny nieruchomości, edukacji czy opieki zdrowotnej były znacznie niższe w porównaniu do dzisiejszych zarobków. 6. Moda i styl - Unikalny styl: Lata 80. i 90. to czas charakterystycznych trendów modowych (np. neonowe kolory, dżinsy z wysokim stanem, kurtki bomberki), które dziś są często idealizowane jako wyraziste i oryginalne. 7. Poczucie wspólnoty - Wspólne doświadczenia kulturowe: Ludzie oglądali te same programy telewizyjne, słuchali tych samych piosenek w radiu, co tworzyło silniejsze poczucie wspólnoty. Dla wielu osób tamte czasy kojarzą się z prostotą, autentycznością i mniejszym tempem życia
  11. Cieszę się, że ktoś mnie rozumie i ma podobnie albo wręcz identycznie. Ja jestem bardziej dziecko lat 90 i blokers czyli wychowany na blokach z czego się bardzo cieszę sporo ludzi wokół było, a na wieś jeździłem na wakacje, znałem swoje 3 prababcie jedna miała chatkę z gliny w której mieszkała jedną część miała już zawaloną... również uwielbiałem opowieści o wojnach również, jedna mając 90 ponad lat potrafiła czytać gazety bez okularów i śpiewała z nich piosenki. Kiedyś sąsiedzi sobie pożyczali mąkę, cukier, częstowali się ciastem, przychodzili pod byle pretekstem, na ławeczka przed blokami matki siedziały często, my graliśmy w piłkę. Tak byliśmy bardziej zżyci jako społeczeństwo, częściej ze sobą przebywaliśmy, częściej spotykaliśmy się, boli mnie to bardzo że to tak się pozmieniało. Podobno 70% naszego szczęścia w życiu pochodzi od udanych relacji z innymi. Daliśmy sobie zastąpić prawdziwe relacje substytutami relacji z social mediów... Przez ostatnie 20-25 lat świat się strasznie zmienił, ja nie poznaje siebie i swojego życia w porównaniu z kiedyś. Czasy się zmieniły bardzo i jeszcze ja się popsułem w relacjach z innymi oddaliłem się i zamknąłem na nie, mniej zaufania itd. To bardzo dobija czasem... Jakich niezrealizowanych ideałów?
  12. Witajcie, czasem się zastanawiam ile osób tak ma, że silnie tęskni za przeszłością, pamięta piękne wspomnienia z dzieciństwa zabawy z podwórka z kolegami i koleżankami wtedy to było banalne, teraz wydają się piękne, bo człowiek był naprawdę szczęśliwy(przynajmniej ja byłem) pomimo, że czasem się nudził, ale miał fajnych ludzi do nudzenia się z nimi... tęsknotę za wydarzeniami rodzinnymi, spotkaniami z nimi, za przyjęciami z osobami których już nie ma na tym świecie... za sylwestrem z sąsiadami gdzie u nich albo u nas się spotykaliśmy i była super zabawa, a potem o 24:00 wychodziliśmy strzelać fajerwerkami jako dzieciaki... za chodzeniem na jabłka i gruszki nielegalnie, ale za to piękne wspomnienia zostały i był wspólnie spędzony czas, granie w piłkę do późnych godzin nocnych dopóki piłki nie było widać... Za skakanie z huśtawek, za chodzeniem po drzewach, chodzeniem po dachach, za wspólnie spędzanym czasem w różny sposób... Czasem te wspomnienia i tęsknota są bardzo silne czy ktoś też tak czasem ma z was? Zrobiłbym naprawdę bardzo wiele by móc chociaż jeszcze jeden dzień w życiu spędzić z nimi i w tamtym czasie bez smartfonów, praktycznie bez internetu... Pewnie jakby się teraz miało piękne życie to by tak mocno przeszłość nie dopadała, a może to idealizowanie jej? Chociaż nie wydaje mi się, bo widzę też mniej piękne rzeczy w niej, a nadal jest piękna... Chciałbym was zaprosić tym wątkiem do podzielenia się pięknymi wspomnieniami i rozważaniem na temat silnej tęsknoty, nostalgii za przeszłością...
  13. Brak wiedzy, celowa niechęć do nauki itp. nie jest zaburzeniem tak jak to wcześniej określiłeś. Przeraża to mnie bardziej pochopne diagnozowanie w internecie na podstawie pewnego wycinka informacji o kimś. Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, ale są ludzie dla których zwracanie się do nich z wielkiej litery zaimkami jest istotne i poznałem takie osoby warto to uszanować, a nie wyśmiewać. I co do poprawności to obie formy są poprawne. Tak poprawność językowa jest istotna szczególnie języka za który kiedyś ludzie oddawali życie.
  14. Bardzo szanują siebie xD Z jednej strony brzmi jako informacja z drugiej jako pocisk xd
  15. Walczenie z systemem , bo nie chodzicie do specjalistów psychologów, psychoterapeutów i psychiatrów? Ewidentnie tego potrzebując? Przy okazji zniechęcając innych do tego taką postawą i nie tylko? Walczenie z systemem to Ci wyłącz tv, włącz myślenie? Myślałem @Fuji, że masz bardziej rozsądne podejście do dbania o swoją psychikę, zgadzam się, że potrzebujesz tak jak napisała @Dalila_i to nie jest atak czy coś:) Rozwiń, bo nie wiem czy dobrze rozumiem? Pisał ogólnikowo, że rodzina daje poczucie sensu itp. no to ja też do tego się odniosłem.
  16. Bliska osoba, a nawet dzieci nie gwarantują poczucia sensu w życiu gdyby tak było to by ludzie mający partnera i dzieci nie popełniali by samobójstw chociaż może faktycznie być to duże wsparcie i bariera ochronna. Cieszy mnie to, że na forum mamy tak wybitnego specjalistę, który potrafi po zaimkach postawić diagnozę zaburzeń Zaimki takie jak Ty, Ciebie, Tobie, Twój piszemy wielką literą w internecie, gdy zwracamy się do konkretnej osoby lub grupy, aby okazać jej szacunek w korespondencji prywatnej, oficjalnej lub urzędowej, tak jak w tradycyjnych listach.
  17. Tak to prawda, z jednej strony ostry hejt i ostro ludzie przeginają, z drugiej krytyka, przyciśnięcie pytaniami/argumentami wywołuje ogromną złość i jakby się im niesamowitą krzywdę zrobiło, czasy przewrażliwionych osób. Brakuje złotego środka. Nie wierze w to co czytam, japier... Tęsknisz za patologią to ciekawe, zawsze możesz znaleźć takie miejsca w internecie lub na żywo jakieś miejsca dla pseudokiboli, osiedla z patologią itp. PS Niestety już nie mogę edytować:( Chciałem dodać żeby być uczciwym sam się chyba czasem złapałem na zbyt przesadnej reakcji. To chyba przez czasy mniejszej ilości kontaktować na żywo i social mediów.
  18. Nie ma czegoś takiego jak dobre i złe emocje. https://psychologiacodziennosci.pl/2022/08/17/czy-emocje-moga-byc-zle/
  19. Tak z wyglądem bywa różnie też staram się po nim nie oceniać i nie patrzeć przez jego pryzmat, nie zachwycam się i nie "piszcze" z tego powodu Nie obserwuje jakiś roznegliżowanych typiar na instagramie itp. Pytanie czy każdy musi mieć swój styl? Akurat chyba ja jakiś tam swój mam, ale pewnie on się mocno nie wyróżnia, poza tym jeszcze, że dodatkowo lubię chodzić w koszulach i lubię nietypowe koszule i oczywiście tylko z długim rękawem głównie wiosną i latem. U mnie jest tak, że wyróżniam się wzrostem i chyba nie czułem większej potrzeby zwracania na siebie uwagi, a może to jakaś forma obawy/lęku? Muszę się temu przyjrzeć. Mnie się bardziej nie podobają ludzie, którzy za wszelką cenę muszą się upodabniać do aktualnych panujących kanonów "piękna" tak bardzo chyba potrzebują akceptacji innych i dopasowania się do społeczeństwa, ludzi że chcą być tacy sami jak oni, a przez to stają się nijacy. Można oczywiście wyjątkową osobowością, charakterem przeskoczyć kwestie aparycji. I warto dbać o siebie sport uprawiać dla zdrowia i lepszego samopoczucia.
  20. Dlaczego Cię to tak irytuje lub przeszkadza, że ktoś może nie chcieć mieć dzieci z różnych powodów? Spora ilość rodziców w ogóle się nie nadaje by mieć dzieci.
  21. Wygląd się nie liczy? Dla tego świata się liczy i to chyba bardzo, na samym wyglądzie można zarobić ogromne pieniądze wystarczy mieć szczęście w genetycznej loterii i najlepiej jeszcze być kobietą i o siebie trochę dbać. Łatwiej jest znaleźć partnera nawet ludzie Cię lepiej postrzegają efekt aureoli się tutaj kłania. Zobacz coraz popularniejsze są operacje plastyczne, wielu ludzi wydaje spore pieniądze by się upiększyć, wielu ludzi ma na tym punkcie obsesję. Social media niektóre opierają się na wyglądzie głównie. Owszem charakter i inteligencja też się liczą, ale mówienie, że wygląd się nie liczy jest zaklinaniem rzeczywistości. Chciałbym by głębsze wartości na tym świecie miały zdecydowanie większe znaczenie, ale odnoszę wrażenie że jest odwrotnie, chyba że ktoś mnie wyprowadzi z błędu... Efekt aureoli to błąd poznawczy, w którym pierwsze wrażenie na temat kogoś lub czegoś wpływa na naszą dalszą ocenę wszystkich jego cech. Może objawiać się jako tendencja do przypisywania pozytywnych cech osobie, która zrobiła dobre pierwsze wrażenie (tzw. anielski efekt halo). Przeciwieństwem jest efekt Golema, czyli przypisywanie negatywnych cech w wyniku negatywnego pierwszego wrażenia. Przykłady efektu aureoli W psychologii i relacjach międzyludzkich: Jeśli ktoś jest atrakcyjny, możemy automatycznie uważać go za inteligentniejszego, bardziej kompetentnego i sympatycznego. W rekrutacji: Dobrze ubrany kandydat lub osoba pewna siebie podczas rozmowy kwalifikacyjnej może zostać oceniona jako bardziej kompetentna, nawet jeśli rzeczywiste umiejętności są inne.
  22. Przecież napisałem też o tym. Zawarłem wyżej również o relacjach pomiędzy pracownikami itd. są takie firmy gdzie jest luźna atmosfera, ludzie sobie żartują ironizują i jest okey. "Są środowiska zawodowe bardziej typowe gdzie atmosfera jest tak luźna, że ludzie sobie swobodnie żartują, ironizują itp. są takie firmy."
  23. Filozofia akurat być może nie, ale polityk jak najbardziej spełnia kryteria definicji zawodu. W standupie i kabarecie oczywiście, że występują elementy ironii, sarkazmu itp. tu nie była mowa o tym, że ma polegać zawód na ironizowaniu tylko czy występuje i czy jest wskazane odnośnie Twoich słów "Nie wszędzie ironia jest wskazana. Na pewno nie w środowisku zawodowym." Przecież w dziennikarstwie, w marketingu, reklamie również ironizowanie występuje nawet wplatają w to kampanie reklamowe czy strategie marketingowe. NIetrafione, bo Ci nie pasują do narracji, ale jak chcesz to usilnie kwestionuj i neguj spoko. Są środowiska zawodowe gdzie jest ona wskazana, pożądana, a nawet potrzebna. Są środowiska zawodowe bardziej typowe gdzie atmosfera jest tak luźna, że ludzie sobie swobodnie żartują, ironizują itp. są takie firmy.
  24. No na pewno w rozmowie dwóch czołowych polityków, których państwa posiadają broń nuklearną może nie być wskazane mocne ironizowanie. Oczywiście, że są środowiska zawodowe gdzie się stosuje ironię, a nawet mocniejsze rzeczy dużo ostrzejsze jak komicy, standup, roasty itp. albo pisarze, branża reklamy i marketingu i znajdzie się jeszcze trochę, a taka ciekawostka Sokrates używał ironii, udając niewiedzę, aby prowokować rozmówców do myślenia, więc w filozofii również. Dla wielu ludzi praca jest po to by przeżyć lub by pracować nic więcej i to też jest okey nie ma co takich dojeżdżać. Mi bardziej chodzi o ludzi, którzy pracują na wysokich stanowiskach przez układy, konseksje bo ktoś pracuje, bo to firma ojca, matki, rodzinki, a kompletnie się nie nadaje albo przez to, że są politykami lub w ich rodzinie jest polityk to zasiadają w radach nadzorczych nie znając się kompletnie na tej branży i na danym zawodzie.
×