Badziewia? To najlepszy lek jaki brałam do tej pory. Latuda to było dno w porównaniu do solianu.
50mg? Nie wiem co Ci było, skoro taka daweczka Cię niszczyla.
Mi skutecznie zbiła manię.
Chyba dobrze Cię rozumiem. Sama jestem raczej intro, bo nie tęsknię za ludźmi. Mam rodzinę i tylko jej się trzymam. Chociaż z ludźmi potrafię rozmawiać, to wiem, że nigdy nie jest to ktoś z kim chciałabym mieć bliższy kontakt. Albo jestem wybredna, albo totalnie oryginalna/inna. Tak może właśnie być.
Mówisz, że jesteś w jakimś nowym związku. Jak Ci w nim? Czy odnajdujesz się?
Mari xd próbowałam, ale nie jestem zwolenniczką. Źle na mnie działała..bardzo źle. Nie polecam jej ogólnie osobom wrażliwym.
Miałam okropnie złe fazy. Także na nie. Ale paliłam kiedyś sporo, bo czasem działała na mnie dobrze. No więc tak naprawdę różnie to z tym bylo. Ale już bym nie zapaliła. Byłabym się, że pogrąży mnie w chorobie. Kto wie, czy palenie jej nie przyczyniło się do moich problemów. Mogło tak być. To bardzo prawdopodobne.
Czy chciałabyś spróbować narkotyków jeżeli wiedzialabys, że Ci nie zaszkodzą?
Dziś przyjeżdża mój brat na chwilę. Także dzień będzie wypełniony rozmowami i wygłupami.
Teraz słucham muzyki i oczywiście piję już trzecią z rzędu kawę. Tak, jestem jej miłośniczką. Dzień jest pochmurny i wietrzny, więc miło cieszyć się ciepłem domu.
Posprzątałam. Coś ugotuję. Może spaghetti. Bardzo dawno je jadłam i mam mega smaka.
Tak, to będzie dobry dzień.
Oczywiście, że nie ma przypadków. Tez tego doświadczyłam. Takie myślenie mi pomaga tak naprawdę. Lubię wiedzieć, że dokądś to wszystko zmierza i świat ma swoje cele.
Ale z takim podejściem różnie bywa i czasem zamykam się w swojej skorupie lęku i rozpaczy. Ale wiem, że świat sam w sobie nie jest zły. To ludzie tworzą świat i sens, a jak wiadomo ludzie są różni więc lepiej otaczać się tymi mądrymi i tymi dobrymi.
Chciałabym wierzyć, że tak się stało. Jest trochę lepiej jeżeli chodzi o nastrój, jednak odbiór bezsensowności świata nie zmienił się. Nadal czuję, że nic nie ma sensu większego. Tak naprawdę walczę, by każdy kolejny dzień nie był aż tak stracony.
A ma ktoś jakieś zdanie o cloranxenie?
Chyba mało popularny. Przepisano mi doraźnie. I tak go stosuje. To jest, wtedy, gdy chcę się lekko przymulić/zrelaksować.