@naftan_limes No nie czepiaj się tak tych pijaków To tylko przykład, że nawet wydawać by się mogło h****e życie jest lepsze, gdy ma się ekipę, z którą dzielić można podobny los. A szczęście? No jest to pojęcie względne i dla każdego będzie to coś innego i to nie jest już nasz wybór. Ja, kiedy dziś dostałem atak bardzo złego samopoczucia, uświadomiłem sobie, że łatwiej by mi było podjąć jakieś kroki, pokonać moje lęki mając znajomych. Takich, którym bym ufał i mógł się zwierzyć. A może okazałoby się, że 3/4 moich problemów i moich strachów jest obecna u większości ludzi. No wydaje mi się jak obserwuję moją mamę i jej znajomych. Ona z każdego miejsca gdzie była, potrafiła nawiązać jakąś znajomość i to dość bliską. Ja jestem jej przeciwieństwem. Ona i jej znajomi na wzajem sobie pomagają, spotykają się na imieninach, na kawkę itp. A ja tak nie potrafię i tkwię sam w swoim świecie. Ale chyba czas wyjść...
@Maat mnie się nie trafi przyjaźń przez pasję i hobby bo takiego nie mam. Ale jestem osobą z psychicznymi problemami jak obecni tutaj i jest to jakiś punkt zaczepienia bo przynajmniej przed sobą nie mielibyśmy tajemnic. Chociaż nadal nie wiem kto skorzysta na przyjaźni ze mną bo ja jestem bezużyteczny.