Skocz do zawartości
Nerwica.com

MagicznyDżin

Użytkownik
  • Postów

    47
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez MagicznyDżin

  1. A no zgadzam się bo dziś jak zawsze… wczoraj było super, a dziś witamy po ciemnej stronie mocy
  2. W moim przypadku dziś a wczoraj to łohoho i jeszcze więcej. Wczoraj zarzuciłem xanax a dziś… wstałem rano, znajoma z którą jeżdżę do roboty wzięła dzień wolnego(pewno zachlała ) to pomyślałem że mi też się należy. Więc śniadanko tabletki = zamulaj i małe kimono. wstalem. Myślę jaka piękna pogoda, rzeczywiście było super cały dzień.(mieszkam w Szwecji ) to z pieskiem runda po lesie i do domu. Rozkopałem w rogu grządki jak zakrzyczała sobie narzeczona.. posialiśmy różne /cenzura/y od sałaty po rzodkiewkę. Runda do sklepu ogrodniczo budowlanego po jakieś /cenzura/y. I jest wieczor a do czego zmierzam? że fajnie zleciał mi ten dzień. Bez rozkminy jak co gdzie tylko zająć się swoim w ładna pogodę. Najlepszy lek! jutro może być zupełnie inaczej ale cóż… lajf pozdrawiam!
  3. No niestety norma. Zobacz u mnie ponad miesiąc a dziś też miałem nie najlepiej. Wstałem, myślę: piękna pogoda czas ruszyć z psem do lasu, pospacerować. w lesie ucisk w głowie i w klatce, wróciłem do domu narzeczona że jedziemy na zakupy do galerii. Pół h jazdy od naszej dziury. musiałem zarzucić xanax bo było słabo. A nie brałem xanaxu od pół msc bo nie chciałem.
  4. Możesz zwiększyć do 2 tyg jak źle się bd czuć powinno przejść ale może być grubo bądź nie po drodze Decyzja należy do Ciebie. Żebyś sobie nie zaszkodziła
  5. Nie wiem czy na lepsze… tak małymi ale to małymi kroczkami jakby… cały czas staram się być cierpliwy serce wali a ciśnienie przed chwilą 117/81 68 tętno jak na mnie to niskie. Witamy somatyki
  6. U mnie coś się zmienia… lęki jakieś niby są, ale mam wrażenie że zmieniają się we wkur* wczoraj dowaliłem typowi w robocie ( miałem swoją rację) nie miałem wyrzutów kompletnie i było mi z tym dobrze dziś znowu mnie rzuca na boki, też podobno nerwicowe. Mam ochotę ciągle coś robić.. byle by nie siedzieć. Takie trochę adhd. Ale jednak uciska w głowie, słabsze widzenie i coś tam serce wali. zaczalem czytać wątek o wenlafaksynie. Paro albo słabo i napewno długo się wkręca. Bd cierpliwy, jeszcze cały maj przeżyje. Jak nie to wrócę do wenli albo wrzucę więcej paro…
  7. Przypominam koleżance, że na dzisiejszej wizycie ma zapytać o różnicę brania paro. Rano a wieczór miłego bezstresowego i bezlękowego łikendu życzę!
  8. Też jestem ciekaw co koleżance lekarz powie… zapytaj proszę w moim imieniu jaka jest różnica między braniem paro rano a wieczorem
  9. Uprzejmie donoszę że 1 paczka paro się skończyła i otworzyłem rano 2 poczekamy zobaczymy
  10. Tez na to czekam. Niestety cierpliwość to nasza nadzieja, a jednocześnie nadzieja… wiadomo sibie coś wkręciłem dziś w robocie jak to będzie przy porodzie narzeczonej. Czy dam radę jako facet. Byle bym nie zawalił. I lęki jakieś faza. Uspokajam się jest jako tako. A to jeszcze 3 msc… więc czekam spokojnie aż mi paro wejdzie. ale mam wrażenie że wenlafaksyna chyba szybciej się rozkręciła i jakoś lepiej działała
  11. A zajadacie lęki? Słodkim, albo po prostu jedzeniem? zawsze lubiłem jeść, nadwagi nie mam pewno dobry metabolizm. jednak zawsze człowiek czuje się lepiej jak coś zje i trochę serotoniny się wytworzy
  12. U mnie od 2 dni coś się dzieje… dobrze się dzieje… nabrałem pewności siebie myślę . Ale coś bóle głowy węszyły i serce cały czas daje czadu. Wieczorem zmierzę ciśnienie. Natomiast wydaje mi się że ciśnienie jest ok. Typowo nerwicowe coś mi się wydaje
  13. to paro nie jest dla Ciebie. Wenlafaksyna? Aktywizuje mega. Bd tylko chciała coś robić. Ale śpisz 4 godziny i rano możesz biec maraton. Pytanie jak długo bierzesz paro. Daj jej czas jeśli zaczęłaś. A jak już trochę minęło polecam wenlafaksyne. Nie ma takich ubojów i naprawede aktywizuje bd latać i ciągle coś robić.
  14. Chyba mi lepiej. mialem lęki przed jazdem autem. Tzn jeździłem ale to było tak jak ze wszystkim bo muszę. Od 2 dni jakoś nie mam problemu. Jeżdżę z narzeczoną i zbieramy potrzebne rzeczy dla dzieciaczka z okolicy. chyba rzeczywiście się naprawiam.
  15. Hmm czy głupie? Napewno były. Ale mówię wam przy 10 mg jak wchodziłem to godzina i musiałem przytulić poduszkę. Czułem, że elegancko spałem teraz zmieniłem sobie na rano z myślą że bd lepiej to mi na oczy siada. Ciężkie, mrużę . Trochę dramat ale może to somatyczne? Serce czuję, że niby boli natomiast ciśnienie w normie. -> to napewno somatyczne.
  16. Dlatego wydaje mnie się że branie paro na noc niweluje zmęczenie w dzień. mize mi się wydawać info nie sprawdzone
  17. O 19 jest ok bo to wieczór i nic „ci nie grozi” normalne, każdy tak ma ja znowu rano wstanę git malina. Jak wychodzę do roboty od razu po wyjściu siada na głowę, ale daje radę żyje funkcjonuje jakoś muszę. Po czasie czuję się ospały. Oczy jakby do końca nie otwarte, ciężkie. Mam wrażenie czasami że tracę balans stojąc w miejscu. jeszcze z tydzień temu ciągle musiałem się drapać po głowie albo coś robić , machać nogą, itp. Teraz przeszło . Dlatego cały czas mówię sobie że coś się wkręca. Jeśli już przeszło to i kłucie w klatce.
  18. Opisz bardziej szczegółowo jak się czujesz. Bardzo mnie to ciekawi bo u mnie też leci 4 tydzień, i coś tam widać te światełko w tunelu, ale słabo. Zacząłem brać 25go
  19. W sumie też chciałbym to wiedzieć w sumie. Źródła jedne mówią żeby rano drugie że wieczorem u psychiatry byłem w PL dał paro i kazał. Brać wieczorem. Dałem Cynka lekarzowi w SWE to mówi żeby lepiej rano tu opracowanie mówię o wieczorze zglupiec idzie
  20. Że zaczęło działać i było okej Brałaś rano, wieczorem? jak brałem wieczorem to zasypiałem jak dziecko. biore rano z myślą że mnie zaktywizuje.
  21. Witam! jestem nowy byłem uzależniony od marihuany. Nie oszukujmy się , palenie codziennie w dużych ilościach wypłukało to co dobre. Bałem się wyjść z domu. Dostałem sertraline. Coś tam pomogło. pozniej wenle była spoko: aktywizowała . Ustało mam w drodze dziecko. Dużo stresu zakupów remontów etc. Nerwica wróciła. Dostałem paroksetynę 20. Biorę od 3 tyg. brałem na noc ale zmieniłem na dzień. Może to mój błąd. dalej mam mini lęki i niepokój , ale do pracy chodzę jakoś egzystuję ale byle by przeżyć. Podobno bardzo dobry lek na lęki. Może potrzeba więcej czasu? lekarz mówił żebym brał benzo z rana zanim paro się rozkręci. i właśnie po 3 tyg coś tam pomaga. pytanie brzmi kiedy wam się rozkręciła? i czy wrócić do brania na noc czy już brać dalej w dzień ? pozdrawiam
×