A ja czekam na szpital, w przyszłym tygodniu wybieram się tam, tym razem jest to planowe przyjęcie, chociaż normalnie też chyba by mnie przyjęli ze skierowaniem, czy też bez. U mnie jest w porządku szpital i zawsze chętnie idę, żeby się podkurować a tak to zamknięta w tym domu, potrzebuję trochę zmiany otoczenia. Wcześniej jeździłam do szpitala do Krakowa, ale od paru lat u siebie, na podkarpaciu.
A dzisiaj czekam na paczuszkę z Sheina, na jedną, a druga przyjdzie później, a ta pierwsza szybciej, bo magazyny też są w Europie, oszalałam na punkcie Sheina