@Maat dzięki. Ja odnowiłam moją kartę w bibliotece. Myślałam, że czeka mnie skomplikowana i długotrwała procedura, a tymczasem wszystko załatwiłam od ręki. A pani bibliotekarka poznała mnie, że lajkuję posty biblioteki na Facebooku.
Załatwiałam sprawę w spółdzielni mieszkaniowej, odwiedziłam bibliotekę, umówiłam męża na rehabilitację. Jeszcze mi zostało odkurzyć, zrobić pranie, ugotować obiad na dziś (curry z ryżem) i zupę na jutro.