@Liber8 przeczytałam. Moja świętej pamięci babcia ze strony mamy też była uzależniona od klona. Brała garściami. Dlatego ja tak bardzo unikam wszelkich używek/ substancji uzależniających. Wyjątkowo w psychiatryku ze 3 razy wzięłam benzo, bo mi wcisnęli jak miałam napad myśli autoagresywnych.
Teraz przeczytałam, że w UK 24-latek zmarł po półmaratonie. I na fejsie od razu gównoburza, jakie to bieganie jest okropne. Za chwilę znowu będą teksty, że rodzina powinna pokryć koszty leczenia, skoro dobrowolnie biegał. Idąc tym tokiem myślenia, alkoholik też powinien płacić za leczenie, pacjent z grypą też, bo przecież nie włożył szalika i choruje na własne życzenie. I porody może jeszcze powinny być płatne. Ależ ci ludzie głupoty wypisują.
A bieganie jest super. Więcej ludzi umiera na nowotwory, w wypadkach komunikacyjnych i w wyniku samobójstw, niż od biegania.