Tak, chociaż jednak mam kłopoty ze snem po nim. Sen to u mnie od zawsze najsłabsze ogniwo i bardzo łatwo go dodatkowo zaburzyć. Ale faktycznie to jedyny antydepresant, który zadziałał na depresję w tak spektakularny sposób.
Z drugiej strony, chociaż sen mi się pogorszył to mam wrażenie, że w ciągu dnia jest bardziej wypoczęty.
Mi psychiatra bez problemu przepisała z refundacją. Też czytałem coś tam o warunkach, które muszą być spełnione i nie byłem pewien czy dostanę. Pewnie wiele zależy od tego co ma się tam wpisane w papierach, a ja nie wiem co mam zdiagnozowane.