nieboszczyk

to w takim razie pewnie rzucałeś kamieniami w drzewa albo robiłeś "bomby" własnej roboty i detonowałeś je w zacisznych miejscach ewentualnie samookaleczenia(zwalczanie bólem fizycznym bólu psychicznego,jestem beznadziejny i mam za to karę) bo tak będzie robić każdy samotnik. -- 30 cze 2013, 13:46 -- rotten soul, przypomnij sobie film :przetrwać w nowym Jorku. bohater filmu skończył dokładnie wg tego scenariuszu

wreszcie komuś otworzyłem oczy i wlałem oleju do głowy

deader, właśnie na dyskotekach szczególnie dziewczyny proponują chłopakom którzy pierwszy raz idą na balangę marihuanę,kokę,LSD a nawet heroinę-spróbuj,poczujesz się jak superman,będzie ci się lepiej tańczyło,będziesz wygadany,minie nieśmiałość,znikną bariery psychiczne.a naiwne i nieświadome osoby samotne "próbują" żeby nie odróżniac sie od innych,żeby być super,fajnym.co do dziewczyn do im do drinków po kryjomu dosypują GHB które się potem budzą poobijane,gołe i nie wiedzą gdzie są i co się stało.to w żadnym wypadku nie jest rada dla rozpaczliwie samotnych bo potem taki samotnik kiedyś wróci w nocy do domu i krzyczy:mamo daj mi na narkotyki! -- 29 cze 2013, 21:25 -- bezdennie głupia jest rada osobom rozpaczliwie samotnym żeby szukali szczęścia i towarzystwa na dyskotekach i balangach.łatwo załapią wtedy że narkotyki są kluczem do szczęścia bo będą wierzyli że jak będą na haju to będą tacy fajni dla otoczenia.a siłownie owszem tez można by sobie odpuścić ze względu na te sterydy.takim osobom lepiej zaproponować żeby zapisali się do klubu podróżniczego lub do aeroklubu.będzie pasja i hobby bez rujnowania i marnowania sobie życia. -- 29 cze 2013, 21:36 -- właśnie rozpaczliwie samotni nie mają rozumu i kierują się wyłącznie emocjami,mają tendencje do naśladowania.

nic głupszego nie mogłeś wydumać.przecież puby,dyskoteki,imprezki to pierwsza droga do narkomanii i alkoholizmu a osoby rozpaczliwie samotne są szczególnie podatne na tego typu sugestie.może i na początku będzie beztrosko,znajome twarze śmieją się,gorący wiatr rozpala mnie,wszystko we mnie tańczy...prędzej czy pózniej się ockniesz i pozostaniesz z bólem,pustką i z gównem z którego wyjść jest bardzo trudno.mogą być oprócz tego bonusy w postaci HIV,żółtaczki,dzieciaka.a formą zejściową tego imprezowania będzie więzienie,zakład psychiatryczny,rozpad rodziny.

mitem o depresji jest to iż kiedyś minie i że bardzo dobrze daje się leczyć bo trwa całe życie.

i polska się wyludnia...czy napewno? http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/wroclaw/alarmujace-dane-polska-wymiera-w-zastraszajacym-te,5550348,0,fotoreportaz-maly.html

Niepojęte?? U nas żaden więzień, podkreślam- ZDROWY i FIZYCZNIE i PSYCHICZNIE nie pracuje na swoje utrzymanie - a czemu? Bo nie musi i już widzę ilu by się dobrowolnie do takiej roboty zgłosiło...... a po co, w końcu podatnicy, ludzie uczciwie pracujący oddadzą 1/3 swojej pensji i im zafundują życie.... Druga sprawa, to fakt że stworzenie takich sterylnych warunków bezczynności, w których jest ograniczony kontakt z drugim człowiekiem to tortura sama w sobie przymusowe lenistwo jest w każdym zakładzie psychiatrycznym.tam ci każą nic nie robić.

takie gówno nie zasługuje żeby pisać o nim z dużej litery.zacznijmy od tego.jaki prenier takie państwo.fakty mówią za siebie.chcesz żyć?pracuj!nie możesz?sprzedaj nerki.pieniądze za twoje nerki pójdą na bileciki tuska na samolot

a to dlatego że prawo stanowią złodzieje i bandyci.legalna mafia.

no to wziąć się do nauki języka i do norwegii!!! chyba że sie jest patryjotą i woli sie konsumować naszą cudowną państwową opiekę medyczną i prawo złodziei i bandytów.nie zapomnijcie że państwo polskie jest własnością tuska.

a jak tam jest ze spacerami?są co jakiś czas spacery z wychowawcą czy pospacerować to można najwyżej po korytarzu?

Absinthe, bo do tego osobnika co tam przebywa wogóle niema dostępu i nie mozna się niczego dowiedzieć.ja tylko słyszałem od znajomej że to jej kuzynka i że została tam spowodu załamania kiedy była nastolatką.ciebie się pytam jako byłej pacjentki i możesz udzielić jasnych informacji i odpowiedzi -- 23 cze 2013, 15:00 -- czyli ci co przebywają na oddziałach sądowych lub dla przewlekle chorych nie wyleczą zębów i tylko rwanie(bolącego czy z ubytkiem)?czy tamtejszy internista zwraca uwagę na to że pacjent skarży się na bóle głowy czy gorączkę,grypę i stosuje środki przeciwbólowe/antybiotyki czy leczy migreny,grypę,ospę, haloperidolem i fenactilem jak to opieką internistyczną zajmują się psychiatrzy po macoszemu w tego typu zakładach?

nie wszędzie są okna okratowane w tym budynku.większośc nie jest okratowane.tylko na górnych piętrach i po bokach.znam kogoś kto siedzi w tym szpitalu już od 40 lat i to jest kobieta.prawdopodobnie siedzi na oddziale dla przewlekle chorych.

Absinthe, jako że tam byłaś i widziałaś ten oddział od środka możesz powiedzieć jak to wygląda naprawdę.troche dziwne to jest że na oddziale sądowym leczą się tylko mężczyzni i że na takim oddziale sie przebywa minimum 2 lata.czy na oddziale w którym przebywałas były okna okratowane?

incydenty z zakazem jedzenia cukru,ograniczanie odwiedzin i cenzurowanie korespondencji były w kocborowie.o Toszku też niedawno była strona w necie o koszmarze w postaci pasów za to że pacjenci za często wychodzą ze swoich sal bo personel dba przede wszystkim o spokój.byłas na oddziale damskim ale jaki to był oddział?ogólny?młodzieżowy,dla przewlekle chorych?czy sądowy?byłaś w budynku z czerwonej cegły czy w sąsiednim tynkowanym?ile czasu tam spędziłaś?

czyli lekarze odnoszą się jakoś po ludzku do pacjentów w tym szpitalu?jak wygląda opieka dentystyczna i internistyczna w tym szpitalu?czy tam zdarzają sie incydenty typu zapinanie w pasy i umieszczanie w izolatce za byle co?np.zato że pacjenci za często wychodzą ze swoich sal na korytarz?zakaz jedzenia cukru,zakaz komórek,ograniczenia odwiedzin,cenzurowanie korespondencji?

czy ktoś z was przebywał w tym szpitalu i jakie tam są warunki?

lot nad więzieniem i szpitalem psychiatrycznym w Toszku i profesjonalne ujęcia tych obiektów

Saraid, dzięki temu mozna zajrzeć za mury aresztu,na czyjąś posesję i obejrzeć szpitale z innej perspektywy.trzeba miec talent żeby dostrzec człowieka z wysokości 300m lub elektrownię wiatrową z wysokości 13000m

Saraid, owszem a budynki zawsze zmieniają kolory na tej wysokości a ziemia świeci.kto nie latał ten nie wie

Saraid, to nie jest lot rejsowy tylko panoramiczny

wykończony, lot awionetką nad miastem

to napewno nie będzie imprezowanie

własnie zrobię coś dobrego dla siebie.będą bogate w wrażenia

jutro świętuję swoje urodziny.