w londynie tyż byłem i wspominam jako najbrudniejsze i najbardziej zaśmiecone miasto anglii.na chodnikach walały się sterty puszek po piwie,paczek po papierochach i innych śmieci.londyn niema żadnych atrakcji oprócz london eye za 17 funtów,madam tousoe za 28 funtów i drogie drinki typu "kaszaca" na limonkach i cukrze trzcinowym.szkoda że tu niema wątku o kornwalii.był by ciekawszy