Skocz do zawartości
Nerwica.com

piotrek***

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez piotrek***

  1. ..rzeczoznawca p.poż w budownictwie, opiniowanie projektów architektonicznych?
  2. 38 lat, prestiżowy kierunek, dopiero kończę ostatni staż, pieniądze w pracy nic specjalnego, brak dziewczyny, mieszkam z matką do tego nerwica i sąsiedzi agresywni, bogaci psychole. Wypalony, samotny. Niewielkie szanse na własne mieszkanie. Właściwe dopiero teraz mogę myśleć o ustatkowaniu się a to już ok połowa życia Mimo wszytko czuje się zadowolony, że mimo przeszłości i teraźniejszości dałem z siebie wszystko. Teraz to mogę nawet smażyć frytki w macu i mogę się cieszyć nawet tym, że pada deszcz.
  3. ..raczej tak, byłem u laryngologa, gastrologa,neurologa, tomografia głowy, badania ogólne...
  4. Cześć, Od 14 lat cierpię na zaburzenia przełykania, leczę się od ok 8 a pewną poprawę obserwuję od 3 lat. Generalnie mam zaburzoną motorykę przełykania, jedzenie zatrzymuje się w połowie drogi. Mam problem z piciem i przełykaniem śliny. Problem z jedzeniem pojawia się przy ludziach a kłopoty z przełykaniem śliny pojawiają się np w komunikacji miejskiej czy na wykładach, dyskusjach. Kłopotom z przełykaniem towarzyszy zmęczenie, uczucie pełnej głowy, napięcie w ciele, również w okolicach barków i szyji. Powiedział bym wypalenie spowodowane chorobą taty, trudnościami społecznymi w dzieciństwie a potem wysokim ambicjami w tym zawodowymi. Jestem na 5 psychoterapii. Ja dotąd trochę pomogło zmniejszeni ambicji zawodowych i życiowych, spacery, kontakt "z soba" choć problem nadal jest. Pomimo pozytywnych zmian w samej motoryce to zmniejsza mi się tolerancja na te dolegliwości i coraz bardziej unikam nawet picia przy ludziach. Jestem ciekawy Waszych doświadczeń z podobnymi problemami. Jak sobie radzicie, czy udaje się Wam zmniejszyć dolegliwość?
×