Skocz do zawartości
Nerwica.com

Afektywna Dwubiegunowa

Użytkownik
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Afektywna Dwubiegunowa

  1. Czasami szpital to jedyne wyjście, niestety. Ja teraz biorę trzy leki i mam nadzieję, że w końcu mnie ustabilizują i uczęszczam na psychoterapię. Co sądzisz o psychoterapii? Uczęszczasz na nią?
  2. Ja byłam w takiej depresji niedawno, że prawie skończyło się to szpitalem. Boję się szpitali, czy rzeczywiście szpital jest taki straszny?
  3. Ja manii nigdy nie doświadczyłam, a tęsknie za hipomanią głównie w epizodach depresyjnych
  4. O tęsknocie za hipomanią Człowiek tęskni czasami za hipomanią, a remisja wydaje się być subdepresją. Nie chodzić spać, ciągle się śmiać, wiara, że można zmienić świat, szybciej mija czas, po prostu żyć, nie umierać. Czasami chcę przeżyć to jeszcze raz. Pamiętam swoje szaleństwo, niektórych rzeczy żałuję, a za niektórymi poczynaniami tęsknię, bo wtedy czułam się świetnie. Natomiast nie tęsknię za gonitwą myśli i swoim zakupoholizmem. Do dzisiaj czasami płaczę za pieniędzmi wydanymi na byle co, ale wtedy była to kasa na nowe super według mnie fajne rzeczy i coraz nowe hobby. Do teraz mam zaczęte 4 obrazki puzzli, bo nie mogłam się zdecydować, który chce układać. To jest cena jaką się płaci za hipomanię. Ludzie zaczęli do mnie lgnąć, a swoim temperamentem zdobywałam coraz to nowe znajomości, na szczęście niektóre zostały do dzisiaj, a w pracy mogłam się wyrabiać ponad normę. Chcę swoją energię, siłę i niezniszczalność. Nie wiem czy w danym czasie mam remisję, ale wspominam dawne chwile. Może jeszcze ten jeden raz? Później przychodzi depresja i dość mam już swoich łez. Tonę i się krztuszę swoją niemocą. Kilka osób jak zwykle odciąga mnie od samobójstwa, nie będę ich wymieniała, bo oni sami wiedzą, że o nich tu mowa. Wiele razy stałam na przepaścią, wiele razy chciałam się zabić, wiele razy jeszcze pewnie będę w takim stanie. Na to człowiek nigdy nie jest gotowy. Wszystko wokół nic nie jest warte, ale dalej żyję, choć kiedyś było inaczej. Czy się zmieni na lepsze, tego nie wiem. W hipomanii z uniesioną głową, w depresji z twarzą zasmuconą. Wtedy chcę się obudzić z tego koszmarnego snu. Łzy leją się strumieniami. Jak jest w waszym przypadku? Macie podobnie?
  5. @Dryagan Jasne, wsparcie w naszej chorobie jest bardzo ważne
  6. Afektywna Dwubiegunowa

    Powitanie

    Hej nazywam się Klaudia i choruję na ChAD od 3 lat. Prowadzę także stronę internetową poświęconą chorobie afektywnej dwubiegunowej (https://afektywnadwubiegunowa.pl/) Na forum jestem pierwszy raz tak więc witam was tu wszystkich zgromadzonych
×