fobia

Vi., mozesz być też fajny i wyjątkowy z zielonymi włosami ,ale po co się oszpecać ? Ja na Twoim miejscu pozostałabym przy tym kolorze co masz teraz- wygląda naturalnie

Vi., no już lepiej niz w tych ciemnych

mnie się fryzura linki podoba, sama ostatnio się zastanawiałam nad taką, ale jednak szkoda mi moich długich włosów ale faktycznie dodaje powagi bardzo

Vi., w blondzie Ci zdecydowanie lepiej

perla86, olinelka, dzięki za odpowiedz :) nie mam pojęcia od czego to , kręgosłup raczej jest ok. Poczekam moze jak pojdę kiedyś do rodzinnego to wspomne o tym bo specjalnie z palcem to jakoś tak głupio mi

miko84, na mnie działa super

byłam u fryzjera i mam śliczna nową fryzurkę a w drodze powrotnej do domu kupiłam super spodnie tak więc dzień zaliczam do udanych

pracuje, chyba bym zwariowała do reszty jakbym miała tylko siedzieć w domu

miałam epizody w życiu kiedy ciężko było wytrzymać w pracy, telepałam się i chodziłam jak zombie, ale w domu wysiedzieć było jeszcze gorzej- za dużo myśli kłębiło się w głowie

to był całkiem dobry dzień ...

nn nie dość , że sama nie przechodzi to jak każda nerwica nie leczona może być coraz bardziej uciążliwa ...

ja też obgryzam wnętrze ust do tego uwielbiam drapac jakieś skórki na głowie i plecach ;/ nienawidze tego

Adaś2222, sam się przekonasz , że Twoim bliskim nic się nie stanie. Liczby nie mają na to wpływu. Chodzisz do psychologa/psychiatry?

Thazek, miłej pracy

Karola, psyche., przecież to jest jakaś masakra... słabo mi

hmmm a ja mam ostatnio zdrętwiały kawałek kciuka u prawej ręki - od kilku tygodni i to nie przechodzi ;/ wiecie co to moze być ? miał ktoś tak?

mrozisko wstrętne

byłam u psycholog, daje do myślenia...

marcja, zgadzam się , że w niektórych przypadkach potrzeba i leków i terapii. Takie połączenie daje chyba najlepsze rezultaty.

kite, ale cuda !!! mają swietne umaszczenie, normalnie się zakochałam

ja podobnie jak linka, brałam tylko leki i nie wierzyłam w terapię. W tym roku, jak dopadła mnie nerwica po raz trzeci zdecydowałam się iść do psychologa. Na razie za dużo powiedzieć nie mogę bo to początki ,ale jestem dobrej myśli. A leki, mimo iż pomagaja( inaczej chyba bym już dawno zwariowała )to faktycznie zagłuszają tylko problem, w innym przypadku nie męczyłabym się z nerwicą po raz któryś

Lena12, marsz do psychiatry/psychologa, bo nerwica lękowa sama Ci nie przejdzie, a nerwosol i inne tego typu leki bez recepty nie są wiele warte w przypadku ataku paniki. Głowa do góry , jeszcze będzie dobrze :)

Panna_Modliszka, strasznie współczuje

olinelka, heh no wiesz, niby to wszystko jasne, ale sobie nie wierze a z "ust" kogoś innego brzmi to jakoś tak logicznie

Korba, nie sterasze :) ale tez kichałam ze 20 razy - na razie, nie wiem czemu jest troche mniej dokuczliwe (mniej kicham),ale wiem ze to wróci - bo zawsze wraca.

olinelka, dzięki :)

Korba, ja tak mam i bez kota rano zawszekatar + kichanie - zestaw obowiązkowy, a jeszcze nie doszłam do tego ską to się bierze. Zaczęło się jak akurat nie miałam kontaktu ze zwierzęciem a teraz mam pas i jest bez zmian Trwa to od kilku lat, czasami mniej, czasami bardziej.

wkurza mnie padający śnieg za oknem byle do wiosny...