Skocz do zawartości
Nerwica.com

fobia

Użytkownik
  • Postów

    2 245
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez fobia

  1. dużo km dzisiaj narobiłam ;) na kilku spacerkach byłam. Chyba też jestem zakupoholiczką - miałam juz nc nie kupowac a wróciłam ze spódniczką a jeszcze widziałam zajebiste rzeczy w jednym sklepie , do którego wróce wkrótce ;P

  2. też zawsze miałam kłopoty z przyjmowaniem komplementów :roll: jednak od jakiegos czasu uczęsię zamiast "eee tskie tam , nic nadzwyczajnego" odpowiadać "dziękuję" i się uśmiechnąć przy tym. Nie jest to łatwe, ale małymi kroczkami się udaje !

    To jest nieśmiałość i brak poczucia własnej wartości ;/

  3. mąż mi rano niechcący zbił doniczkę z zajebiście wielkim kwiatem ;/ stwierdziliśmy , ze chyba jest juz za duży na nasze mieszkanko i zorganizowałam poszukiwanie nowego domu dla kwiata. udało się szybciej niż myslałam a jeszcze dostałam małego kwiatka na wymiane ;)

     

    chciałabym iść gdzieś na impreze, ale nie ma z kim i za co :(

  4. Pinkii, po prostu nie zaglądaj tu przez jakiś czas, nie kasuj od razu konta :( nie lubię jak ludzie stad znikają :(

     

     

    u mnie wiosennie za oknem :D czekam tylko aż zrobi się cieplutko, żebym mogła załozyc nowe buciki - bez palcy ;):lol:

  5. dominika92, oj i ja Ciebie rozumiem , mimo iż mam małego psa ,ale często staje w takiej sytuacji jak opisłaś i zawsze tez przechodze bokiem i wkurzam się jak druga osoba tego nie robi :roll: nieraz jak widzę , że moj pies się rzuca a na przeciwko stoi jakis labladorek to go puszczam- jego mina jak podejdzie do takiego "olbrzyma" jest bezcenna :lol:

  6. ja również mam podobne ciśnienie, ale mam takie od zawsze... nawet kiedy jeszcze nie chorowałam na nerwicę. Czuję się dobrze, poza tym ze jestem zmarzluchem ;P

    źle się natomiast czuje po kawie ,albo innym kofeinowym "specyfiku"- czuje wtedy duży niepokój i trzęsą mi się ręce

  7. chyba jestem za bardzo wrażliwa na krzywdę innych - w piatek dowiedziałam się o pewnej osobie, której życie ostro dało po dupie i ciągle nie odpuszcza. Bardzo chce jej pomóc, na razie dałam jej worek rzeczy, całkiem niezłych i coś do jedzenia. Jednak czuje, że jeszcze moge cos dla niej zrobic i nie odpuszcze. Jest mi bardzo, bardzo smutno , gdy o niej myślę, az mi się wierzyc nie chce z takie rzeczy moga się zdarzac w dzisiajszych czasach... :cry:

×