fobia

zauważyłam dzisiaj ,że jeden pieprzyk zmienił kolor na bardzo ciemny i oczywiście już panika i czarne mysli

linka, ja tez nie mam gdzie isć i też mnie to wkurza

chyba coś wisi w powietrzu bo ja tez mam ostatnio jakieś wahania nastroju

odprężam się białym winem

wkurza mnie zima i ten cholerny mróz

i po Świętach... zleciało tak szybko, że nawet nie wiem kiedy i jutro do pracy, na rano ehhh nie chce mi się bo nie czuje ,że wypoczęłam

coma, oooo one są zajebiste! Też spatkałam kiedyś jedną co naśladowałatakie dźwięki ,tak że kopara mi opadła -np. naśladowała sygnał dzwonka i to tak idealnie , ze chyba lepiej niż orginał

coma, ja miałam falista papużkę, ale była zajebista strasznie kochana, mądra i bardzo oswojona,nawet psu na głowie siadała

ehhh coraz gorsze wieści do mnie dochodzą odnośnie mojej przyjaciółki a ja nie wiem jak jej pomóc już ją staram sie wspierać jak mogę, ale czuję się bezradna

fobia, taki mały, a taki niegrzeczny nie?

ojjj tak

[Dodane po edycji:]

coma, właśnie dzisiaj się skapnęłam ,że mój chrześniak tez ma takiego chomiczka, ale jest już baaardzo stary

i wkońcu luz psychiczny- koniec spotkań z upierdliwą rodzinką w te święta najadłam się jak świnka jutro dzień spędzony na spokojnie- objadeku rodziców, deserek u teściów i "leżenie bykiem"

[Dodane po edycji:]

BTW- dzisiaj mija 4 lata jak rzuciłam faje

maksinek, wspólczuję złamanej ręki trzymaj się Słońce!

nienawidzę składanie życzeń i część mojej rodziny działa mi na nerwy, oszczędziłam sobie ich dzisiaj i wzięłam zomiren- wszystko spływało po mnie jak po kaczce - nawet życzenia jednej z babć o staranie się o potomka bo nie młodnieje gdyby nie proszki chyba bym ją zjeb*ła przy całej rodzinie

Za to zamuliłam się troszkę i po kolacji zrobiłam sobie godzinną drzemkę

Jutro dalsza część wizyty u rodziny- nie wiem czy dam radę bez uspokajaczy

mnie też jeden chomik użarł jak byłam mała ( miałam sporo chomików w swoim życiu i faktycznie miewają różne charakterki )i mam ślad do dzisiaj na palcu

w pracy zapierdziel w dalszym ciągu, śmiać mi się chce z tego przedświątecznego szaleństwa ludzi

teraz sączę pyszne, białe winko - a co zasłużyłam se

coma, super jest ten Twój chomiczek! Ja szaleje za nimi :) gratuluje ,że udało Ci się oswoić małego żywiołka - nie lada wyzwanie

TAO,

Za to mogę Ci zaproponować: łososia z rusztu, prawdziwki w śmietance z gorgonzolą, pierogi, krokiety z kapustą i grzybami, , barszczyk, tartę ze szpinakiem i jeszcze parę innych więc się dobrze zastanów:))

przestań bo się uśliniłam

coma, ja kiedyś miałam małego dżungarka to biełak przy szybie z taką częstotliwością , że wydrapał na niej ścieżkę

coma, a tak , tak zapomniałam się - św. Mikołaj przyniesie hehehe,

kolorek cieni jest delikatny fioletowy ,ale mieni się też na turkusik- takie bardziej "wyjściowe" ,ale nie mogłam się im oprzeć

coma, dżungarskie są kochane, strasznie mi się podobają ,ale fakt ,że gorzej się je oswaja niz sytryjskie, są też chyba bardziej żywotne jak na mój gust

ale mam zapierdziel w pracy , ledwo pamiętam jak się nazywam

ja sobie poprawiłam humor prześlicznymi cieniami do powiek i wiem ,że prześliczne prefumy dostanę od rodziców na święta

ja na mozarinie tez mam ten rowek i faktycznie łatwo się je dzieli przez to

ufff pracowity weekend za mną, a przedemną pracowity tydzień przynajmniej nie mam czasu myśleć o nerwicy a jutro wizyta u psychologa o ile zdążę po pracy

wovacuum, trzymaj się Kochana! Nie dawaj się nerwicy, ja też miałam ostatnio "jazdy" przed podróżą, a za miesiąc znowu mnie czeka i już się boję co to będzie ;/

wovacuum, super! Ale przygotuj się na ostrą zimę

ja za miesiąc lecę do siostry z wizytą i też się doczekać nie mogę, odwiedzę stare śmieci

coma, misie polarne adekwatne do pogody za oknem

linka, ja też juz mam odhaczone prawie wszystkie prezenty, jeszcze tylko czekam na przesyłkę z allegro.

Dzisiaj przyszła moja cieplutka czapa- nie mogę się doczekac kiedy ją wypróbuję

Agnieszka_1988, współczuję Ci Słońce, wiem co znaczy szukać pracy bo mojej obecnej szukałam baaardzo długo , traciłam już nadzieję , ale dobrze trafiłam. Ja zabijałam czas robiąc kolczyki- trochę sobie tym dorobiłam .