Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dalila_

Użytkownik
  • Postów

    2 699
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Dalila_

  1. Dobrze macie rację, ale chodzi mi o to, że problem siedzi w głowie prawda? No to chociaż przez sport, ale jednak poprawiło się zdrowie psychiczne. Terapeuta coś tam umie i niejednemu pomaga, wskaże poczatek drogi ale i tak Ty nią idziesz sam i sam musisz się wyleczyć - zmienić myślenie - leki, destrukcyjne myśli, depresyjne itp
  2. @klexAle marchewka Ci nie powie gdzie twoje myślenie jest błędne. Jak myślenia nie zmienisz to nie wyzdrowiejesz.
  3. Umiesz pisać. Czytalabym. Ogólnie ciekawe kiedy w końcu ludzie zaczną się żywić tylko tabletkami, to na pewno nastąpi, pomysl ile czasu się wtedy zaoszczędzi na gotowaniu. Może dozyjemy jeszcze tego Ale no powinieneś się może poleczyc, jeśli Ci ten stan przeszkadza rzecz jasna
  4. Myślę że jak najbardziej objaw pasuje do depresji. To jest dla mnie taki stan nieoczywisty. Ciekawe czy się zgodza inni forumowicze. Znaczy że musisz zaczać działać w tym temacie. Na pewno dasz radę to przejść:)
  5. Dalila_

    Witajcie...

    Hej, najlepiej idź do psychologa, żeby pomógł Ci znaleźć źródło tej nerwicy, jeśli sam nie wiesz. Równie często bierze się leki, od psychiatry, a to nie krótko się chodzi ;( Będzie dobrze:)
  6. Dalila_

    Cześć, mam problem

    I bardzo dobrze zrobiłaś! Znajdzie się jakaś inna, bądź dobrej myśli. Tylko podejmij jakąś, żeby Cię tak nie wyniszczyla. Jak się chce wyjść z nerwicy to trzeba się odciąć od tego co nas gnębi i stresuje. Bo w życiu są rzeczy ważne i ważniejsze, zdrowie jest tą ważniejszą
  7. Nieprzyjemna atmosfera, ale chyba wiedziałeś co bierzesz - że szwagier alkoholik, mamuska udana? Czy tak na ślepo? Teściowa ma chyba swoje lata. Wiem jak starsi ludzie potrafią dac w kość, nie dajcie wejść sobie na głowę. Powinniście razem z żoną umiarkowanie sobie mamę "ustawic" i trzymać się tego - bo im będzie starszą tym będzie trudniej o zmianę
  8. Dalila_

    Mam dość

    Hej skoro wyniki są okej to znaczy że to objawy somatyczne nerwicy. Jak tam z twoim zdrowiem w duchu, może się przepracowujesz?
  9. Sebastian miód z mlekiem to przeciez na gardło
  10. Cześć minamino, albo bohaterze, bo jesteś naprawdę silnym i dojrzałym człowiekiem. Cholernie smutno się to czyta, to że ludzie doznają tyle krzywdy... Powinieneś mieć wyjebane w kosmos poczucie własnej wartości za to ze to przetrwałes, że wyszedłeś na ludzi, masz pracę, spłacasz długi, opiekujesz się rodzicami, mimo jaka wina na nich ciąży, po prostu czapki z głów, dziękuję Ci za to jakim jesteś człowiekiem, tylko tacy ludzie są coś warci i nic tego nie zmieni. Jedyne co mi przychodzi na myśl to może zgłoś się do jakiejś instytucji opieki społecznej, nie jestem w stanie teraz skonkretyzowac, ale wiesz o co chodzi mniej więcej
  11. Normalne w pełni, pociesz się że oni myślą tak samo:P
  12. Rafał jak można Ci pomóc tu na forum... Współczuję może jednak potrzeba Ci przerwy od domu na jakiś czas, pomieszkaj sam albo chociażby nocowanie poza domem, w końcu jak ktoś wcale nie śpij to musi być mega ciężko.. Różne możliwości u rodziny, kolegów, motel itp
  13. Tylko albo aż;) Nerwica może przejść ale trzeba jej pomóc. Badz twardy!
  14. @Luna* @Naga Małpa Poważnie mowiac to obie te choroby są nieprzyjemne i nie powinno się porównywać cierpienia takiego z tamtym. Ale z drugiej strony Ci co bardzo martwią się o swój los itp muszą siebie cenić tego właśnie zazdroszczę
  15. A wsparcie od rodziny, kogokolwiek?
  16. Hmm jest nawet czego zazdrościć hipochondrykom, w końcu bardzo przejmują się sobą w przeciwieństwie do ludzi z depresja, co uważają siebie za nikogo. Objawy somatyczne z czasem same sobie pójdą jak nic z nimi nie zrobisz, więc wystarczy nie iść do lekarza. Natomiast jak choroba ma Ciebie dopaść to i tak Cię dopadnie - trzeba sobie tak tlumaczyc i skupiać się na trudach życia codziennego
  17. Poszukales pomocy u psychologa i psychiatry?
  18. Myślę że to nerwica, szczególnie ze masz tyle roznych objawów, niekoniecznie ze sobą powiązanych. Takie objawy somatyczne też miałam, wzrok był szczególnie uciążliwy Jeśli nie masz stresów to może jest coś co Ci przeszkadza w twoim życiu, godzisz się na coś co Ci nie służy? Możesz nawet nie zdawać sobie z tego sprawy Coo niby jak sok z malin pomaga na zapalenie spojówek?
  19. Wychodzi na to że problem jest między Tobą a żoną. Jej perfekcjonizm też nadaje się na terapię - daj jej to do zrozumienia, deska ratunku terapia małżeńska. Ale jak nie daje za wygraną to Ty idź na indywidualna, na pewno coś skorzystasz. Ale weź pod uwagę że jeśli problemem u was jest tylko ten protekcjonizm a reszta nie szwankuje - to nie jest źle, jedna różnicę da się jakoś znieść czy przepracować
  20. Trochę ciężko się wypowiedzieć jak się nie zna konkretnej sytuacji. Ale wydaje mi się że coś między wami nie gra, jakbyście przestali się już rozumieć. Nie martw sie, jak ma być to będzie. Poszukaj wsparcia u kogoś innego a nad związkiem się zastanów - najlepiej oboje. Pozdrawiam!
  21. Jeśli chłopak wie o twoich problemach A mimo to Ciebie zbywa to nie wróży dobrze. Może jeszcze jest niedojrzaly. Powinnas poszukać dla siebie wsparcia, nie można się okaleczac! co to komu daje?? Koniecznie poszukaj psychologa, pozdrawiam i bądź silna:)
  22. A może podświadomie odbierasz perfekcjonizm żony jako przytyk do twojej osoby, że źle zajmujesz się dziećmi, nie spełniasz jej oczekiwań? Oczywiście tak nie jest, ale Ty możesz czuć się niekomfortowo, przyczyną może być też niska samoocena? Tylko strzelam, życzę by udało Ci się znaleźć przyczynę
  23. Dalila_

    Pomocy

    Jak fizycznie jesteś zdrowy to nerwica - albo to sam zwalczysz, jakoś zadbasz o swoje samopoczucie albo szukaj pomocy z zewnątrz u psychologa i psychiatry po leki.
  24. Pomysl jak chciałabyś się zachowywać, jakie wrażenie na tej osobie zrobić i trzymaj się tego - próba twojej silnej woli. Zlekcewazenie, nie zwracanie uwagi, A może jednak pokażesz jak silnym jesteś człowiekiem, odzywaj się patrz w oczy I daj odczuć że dobrze pamiętasz tą osobę i jej fatalne zachowanie. 2 opcja lepsza Powodzenia i nie trać nerwów na jakiś debilnych ludzi nie wartych funta klakow!
×