Skocz do zawartości
Nerwica.com

Ciastko716

Użytkownik
  • Postów

    43
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Ciastko716

  1. Hey... Kochani czy ktoś kogoś z Was bolały jelita? Tzn czy boli Was brzuch w miejscu jelit,bardziej z prawej strony? Czy w ogóle mogą boleć jelita?
  2. Hey.. Nie wiem dokładnie co to za zmiany,lekarza powiedziała mi tylko że jest dużo zmian i pewnie dlatego boli mnie ta glowa...odcinek piersiowy też mnie boli, razem z klatką piersiową ale może promieniować od odcinka szyjnego,tak myślę.. co do lekarzy to znam to niestety ...
  3. Hey wszystkim mam pytanie ,czy ktoś z Was brał lub bierze Pregabalinę?
  4. Pewnie,idź i niczego się nie bój, ja miałam robioną gastroskopię 5 razy,bez znieczulenia nic nie boli,musisz tylko słuchać lekarza i oddychać dasz radę
  5. Ja się zastanawiam nad oddziałem dziennym w szpitalu, tam bynajmniej będzie terapią codziennie, sama nie wiem... było już na prawdę dobrze a tu nie wiadomo kiedy znowu te lęki i różne objawy, wykończe się... teraz znowu z tym brzuchem,te okropne wzdęcia i bóle nie dają mi żyć, już nie wiem co robić kochana nawet nie wiesz jaki mi przykro że już w tak młodym wieku musisz cierpieć przez tą cholerną nerwicę ja mecze się z tą wstrętną nerwicą już ponad 11lat a mam teraz 38 lat, także mam nadzieję że Tobie uda się z tego wyjść dużo wcześniej i zaczniesz normalnie żyć, czego Ci życzę z całego serduszka ❤
  6. Hey.. z zatokami wszystko ok,uszy też niestety z wyniku z rezonansu szyi wyszły duże zmiany i to właśnie chyba od tego mam te ciagle bole glowy będę miała zabiegi i masaże ale dopiero w grudniu masakra... po za tym dostałam na MR głowy, mam nadzieję że wyjdzie dobrze troszkę się uspokoiłam ale jakby mało tego było to wróciły bole brzucha których mam już dosyć nie wiem co już robić, jestem na diecie itp A brzuch boli i te okropne wzdęcia, czuje się jakby mój brzuch wazył że 100kg ale te bole są najgorsze biorę jakieś leki espumisan itp ale dalej żadnej poprawy, gastrolog odwiedzony,dał jakieś leki i dalej nic, mam już dosyć,boję się już nawet jeść żeby nie zaczął gorzej boleć.... Zastanawiam się czy to nie po lekach te wzdęcia...biorę pregabalinę i myślę że to od nich...Offf na jedno pomaga na drugie szkodzi
  7. A ja mam pytanko.. czy ktos ma problemy z ciągłym bólem głowy? Przed miesiączka, w trakcie,po no poprostu prawie cały czas? Takie dziwne uciski(mocne),najbardziej bolą mnie skronie i tak bliżej ucha(takie właśnie uciski),strzelania,pykania, jakieś dziwne pieczenia glowy, maskara A i z tylu na samym dole z jednej strony boli... Kurde niby nie pierwszy raz mnie tak boli ale za każdym razem się boję że tym razem to coś poważnego
  8. Znam to bardzo dobrze także nie tylko Ty tak masz...
  9. No jest problem i jest to logiczne kiedy ktoś jest na skraju załamania i ma ten zły okres w życiu... Ja na chwilę obecną mam te lepsze dni ,biorę leki, chodzę na terapię i jest ok,ale napisałam to wszystko z myślą o innych.. może ktoś będzie spokojniejszy czytając to i myśląc że nie tylko on ma takie objawy,ze od tego sie nie umiera,ze to w głowie siedzi, bo przecież wyrostek nie boli rok czasu tak? Myślę że wiele osób uspokoi się na myśl o tym że nie jest z tymi objawami sam,że nie zwariował skoro inni też mają podobne a nawet i identyczne objawy...oczywiście mogę się też mylić... osoba odburzona inaczej juz patrzy na te objawy, z czasem i my wszyscy zaburzeni będziemy inaczej patrzeć na to wszystko, bo mimo tego że wiele osób świadomych jest swojego zaburzenia,to dalej nie potrafi tego zaakceptować i zrozumieć... Że bole w klatce piersiowej,pieczenia itp są tylko objawami somatycznymi nerwicy ,że to ona zawladnela naszym ciałem.. ale nie,osoba zaburzona jest pewna że ma zawał i mimo wszystko że pewnie nie raz miała te bole,nie raz bała się że ma zawał a nigdy go nie miała, to i tak zawsze strach i lęki są... Mam nadzieję że napisałam zrozumiale, jeżeli nie to z góry przepraszam, jestem zmęczona i ledwo widzę na oczy..
  10. Wierz mi że nie był to tylko raz,ale ja i tak za szybko się poddawalam .. może gdybym miała wsparcie to było bym mi łatwiej,sama nie wiem...
  11. Ok,zgadza się,nerwica to zaburzenie ale dla niektórych jest ona bardzo ciężkim zaburzeniem,trudnym.... Nie wiem jak bardzo dala Ci w kość nerwiczka ale ja z własnego doświadczenia mogę napisać że owszem,ignorowałam,robiłam to samo co napisałaś ale niestety nie dało rady tak na dłuższą metę, raz się udało jej pokazać że to ja jestem Panem swojego ciała, nie uciekalam,walczyłam jak lwica ale na próżno, ona i tak wygrywała... cieszę się że Tobie się to udaję, mi niestety nie konieczne,ja za szybko się poddaję
  12. I najgorsze jest jeszcze bycie z tym samej,brak wsparcia i zrozumienia tylko pogłębia objawy,dlatego też cieszę się że trafiłam na to forum i mam nadzieję że wspólnie jakoś sobie pomożemy Jeżeli jest ktoś z Lublina to zapraszam do kontaktu
  13. Nerwica to ciezka choroba,mimo brania leków i uczęszczania na terapię już ładne parę lat,ona wciąż wraca i mnie niszczy też próbowałam zrozumieć przyczynę i starałam się walczyć bez leków ale nie dałam rady,doprowadziłam się do załamania nerwowego i ciężkiej depresji, dlatego nie bójcie się leków,one może nie wyleczą ale bardzo pomogą,wraz z terapią można poniekąd z tego cholersta wyjść... Ja niestety też się strasznie opierałam czego strasznie żałuję ,wiem że nie doprowadziła bym się do takiego stanu w jakim jestem .. Jeżeli chodzi o objawy to bol brzucha i wkrętka na wyrostek to nie jedyny objaw.. miałam już zawały,wrzody które mi pękały,zatory i wszystkie raki jakie mogą być,ale najgorzej było z głową tak bardzo bałam się że pęknie mi tętniak że potrafiłam żegnać się z rodziną, to straszne, byłam wrakiem człowieka,codzienne bole glowy,izby przyjęć, Sor,to było coś strasznego ,nie umiałam normalnie żyć,bałam się każdego bólu, bałam się codziennie,modliłam się codziennie o to żeby sie obudzić ,to był najgorszy okres w moim życiu.... nadal boję się o ta głowę, miałam 2 lata temu wszystkie badania,MR,tomografy ale strach mnie nie opuszcza, te bole glowy nie dawały i nie dają mi normalnie żyć, bo ile moze boleć także brzuch i głowa są prawie na porządku codziennym ,no i oczywiście najgorsze są lęki na pocieszenie napiszę że mam też dobre dni,dni bez bólu i lęku,ale jest ich na prawdę bardzo mało, chodziaz teraz po zmianie leków zaczynam czuć że żyje ale skutki uboczne daja mi popalić, także zawsze coś, nigdy nie jest kolorowo... buziaki dla Was kochani i dbajcie o siebie ☺
  14. Tak,masz rację i dziękuję za podpowiedź,całkiem wypadło mi to z głowy.. pamiętam sama badalam się pod kontem boleriozy, strasznie dluga i kosztowna droga,cholersta ciężkie to wykrycia..co do tezyczki to trochę mi to nie pasuje ale lekarzem nie jestem... co do problemów z kręgosłupem sama mam to samo,straszne bole glowy,karku i odcinka piersiowego,tu jedynie pomogę systematyczne masaze i oczywiście rehabilitację,to tak z własnego doświadczenia.. Te wszystkie objawy mogą być związane z nerwicą, ibjawy somatyczne nerwicy daja te objawy... porob badania,jak coś się dzieje z sercem to do kardiologa i tak dalej,jeżeli wyniki będę dobre to proponuje odwiedzić psychiatrę i nie bac się...
  15. To fajnie że chodzisz do psychiatry o bierzesz leki ale pamiętaj że terapię Ty jest najważniejsza z tego co zrozumiałam to jesteś bardzo młodziutka, jakie to przykre że w tak młodym wieku musisz już przez to przechodzić,zamiast cieszyć że latami młodości to cierpisz... fajnie że masz chociaż mamy wsparcie,to bardzo wiele moja rada to nie przerywać terapię i brać leki, chyba że będą za słabe i przestaną działać to wtedy trzeba zmieniać.. Ja bardzo długo byłam leczona nieprawidłowo, teraz mam nadzieję że znalazłam psychiatrę która dobrała mi w końcu odpowiednie leki,chociaż to są Zaburzenia przewlekłe także często wracają mimo brania leków..
  16. I znając życie jesteś z tym wszystkim sama? Myślałaś może o wizycie u psychiatry? No chyba że już byłaś?
  17. To bardzo malutko wazysz, a ile masz wzrostu? Ja w miesiąc z nerwów schudłam 13kg,miałam to samo,pamiętam jak mama siedziała i że łzami w oczach błagał mnie żebym chociaż jajko na twardo zjadło,jedyny posiłek... Ja dodatkowo miałam też lękprzed udlawieniem, jadłam strasznie powoli i potrafiłam nawet serek homogenizowany memłać żeby przypadkiem się nie udławić tym serkiem,masakra...z tabletkami miałam to samo, potrafiłam maniunią tableteczkę rozgryźć,coś okropnego.. w takim stanie jakim jesteśmy,mamy lęk przed wszystkim A robiłaś sobie jakieś badanie co do tej niedowagi?
  18. Hey.Jakbym sama to pisała,hmm ciężką sprawa..moim zdaniem masz zaburzenia nerwicowe( nerwica lękowa i pewnie hipochondria,albo jej początki )
  19. Ja mogę walcze z nerwica hipochondryczka 11 lat Zapraszam na priv.
  20. Też brałam tribux, mam niby problemy z jelitami... Ja z doświadczenia wiem że nerwica może tak namieszać że będzie bolało nas wszystko a najgorsze są lęki,że to pewnie rak lub tp...Ja niby jestem tego świadoma ale gdy zacznie mnie coś bolec to nikt mi nie przetlumaczy że to tylko w głowie siedzi,że to nerwica nami rządzi....
  21. Hey.Kochana co do moich objawów to jest ich mnóstwo, ale najgorsze są bóle calej prawej strony,dziwne,jakby jelita,takie skurcze niby,nawet nie wiem jak je opisać..nie są jakieś bardzo mocne ale niestety są prawie cały czas a ja pierwsze co to odrazu lęk i strach że to pewnie początki zapalenia wyrostka, cos okropnego,boję się strasznie,że nie trafie na czas na stół, że nie dojadę do szpitala,że umrę męczę się z tymi bólami już prawie rok,niby reflux i pewnie jelito drażliwe, ale pewności nie mam,na kolonoskopie nie mogę się zdecydować... powoli wariuje, mimo że biorę leki i jest jakaś poprawa to aby tylko cos zaboli i ja już wpadam w panikę,tak bardzo boję się tego wyrostka.. chodzę na terapię,też co prawda pomaga ale tego cholersta chyba nigdy się nie pozbede.. lęki mam praktycznie non stop, ataki paniki,chwilowo nie daje rady,mam już dość.. najlepiej jak wezmę dwie hydro 25mg i prześpię cały dzień żeby nie czuć bólu i lęku, wspomaga się również oxqzepamem ale staram się to często nie brać... mam również depresję, jestem tym załamana i tylko bym płakała,po za tym jestwm z tym sama bo nie mam wsparcia,nikt mnie nie rozumie jest bardzo ciężko, q dochodzą jeszcze inne objawy,kołatania serca,bole glowy itp,chce być zdrowa,chce żyć jak inni i cieszyć się życiem,ale ta wstrętna nerwica nie odpuszcza
  22. Mam niestety to samo.. po gastroskopi wyszedł reflux,także spokojnie..
  23. Ja też mam problemy z jelitami, wiem co czujesz mi pomaga telefon do przyjaciela albo słuchanie indiańskiej muzyki, bardzo mnie to uspokaja... świetny jest też trening autogenny schultza Klaudi Pingot na youtubie, ja odpływam dzięki temu,posłuchaj, na pewno Ci pomoże, jestem pewna
  24. Witam.Kochani dawno,dawno mnie tu nie bylo,niestety objawy i lęki wróciły więc jestem.. Mam pytanie,czy jest tu ktoś z Lublina i miałby ochotę sie spotkać?
×