Mój tata zmarł na raka ale jakoś z tym żyję,
natomiast ostatnio skłoniło mnie do refleksji to że moja koleżanka zaczęła poważnie chorować, serce, nerki itp.. Pisze mi że nie chce umierać, wspieram ją ale rok temu pisała że chce umrzeć (wtedy jej tata też zmarł) i pisała mi często że chce umrzec. A teraz gdyśmierć jest tak blisko, boi się.\