Skocz do zawartości
Nerwica.com

Filomatka

Użytkownik
  • Postów

    241
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Filomatka

  1. Do mnie jakoś Gavril ma szacunek. Nie zauważyłam, żeby był gburowaty wobec ciebie, ale jeśli stale go atakujesz to się nie dziw, każdy ma jakąś granicę wytrzymałości.

    Pisałaś wiele przykrych rzeczy pod moim adresem i w sposób arogancki, zwłaszcza to że powinnam "dostać w d... to by mi się odechciało dupereli typu fobie". Wiesz co? pokazałaś tym swoje chamstwo, to może nie oceniaj innych.

    Nie umiem ci współczuć, po tym jak mnie obraziłaś. Z moimi fobiami przecież nie masz problemu i ze wszystkim sobie świetnie radzisz, a ja jestem wg ciebie na dnie. Pognębisz jeszcze paru użytkowników swoimi radami to ci się humor poprawi. Zresztą jesteś taka wspaniała i tak sobie dasz radę, przecież zawsze to podkreślasz.

  2. Naprawdę nie chcę od ciebie przeprosin, są bez sensu, za chwile ze zdwojoną siłą mnie obrażasz.

    Traktujesz mnie jak psychopatkę, z którą nawet nie warto rozmawiać. Potem próbujesz wywołać we mnie poczucie winy, naprawdę stosujesz ciosy poniżej pasa. Przy tym wklejasz te cholerne wesołe emoty i pewnie szczerzysz sobie zęby, że inni mają gorzej niż ty, bo ty "dorosłaś" "przeszły ci myśli samobójcze". Nie cierpię takich hipokrytów.

  3. Dobra inaczej napiszę. Czujesz się lepsza bo nie masz zaburzeń osobowości tak? "nie powinnam tak mówić do ludzi z TAKIMI ZABURZENIAMI osobowości :roll: (plus głupi emot)"

    Wolę mieć zaburzenia, niż być taką osobą, która ludziom daje etykietki. Ja nikomu krzywdy nie robię. Weź sobie kup pluszaka mała dziewczynko, to sobie na nim wyładujesz złości.

  4. Nie nawiązuj do mojej sytuacji prosiłam cię o to :!: Jeżeli jeszcze raz to zrobisz, napiszę w tej sprawie do moda. Naruszasz moją osobę.

    Dodatkowo, ludzie tacy jak ty zagrażają pacjentom. Powinni nie mieć prawa prowadzenia psychoterapii, w ogóle nie być dopuszczani do tego typu zawodów. Znam przypadek dziewczyny, która po podobnych dawkach bzdur mówionych przez lekarza chciała się zabić. Także może przystopuj. Więcej ludzi skrzywdzisz, żadnemu nie pomożesz.

  5. "Wedlug mnie kajmanka z "ironia nie wspiera Filomatke".

     

    Ja napisałam , ze kajmanka według Ciebie własnie z ironią ją wspiera ! Czytaj uwaznie co piszę ! Uważasz , ze to jest sarkazm i hipokryzja a ja sadze , ze to była pewna jej forma naprawdę szczerej pomocy.Popieram ją wogóle bo prawdą jest , ze Filomatka jakby tak porządnie od życia dostała po du...pie to by jej przeszły te wszystkie fobie i inne duperele.

    Bardzo konstruktywna rada. Masz zainteresowania psychologiczne - pewnie to studiujesz. Nie chciałabym na ciebie trafić na psychoterapię. To właśnie jeden z powodów dla których się nie leczę. Już szczerze mówiąc wolę fobię niż bezproduktywną dyskusję tego typu. Tak się mądrzysz, jakbyś cokolwiek przeszła a tak naprawdę nie przeszłaś nic. Z tą dziecinnością to projekcja na innych?

  6. "Ten twoj post to pieprzenie niedojrzalejpewnej siebie gowniary.Nie wystarczy przecyztac pare 'fachowych' podreniczkow zeby rozmawiac z takimi ludzmi ,jeszcze trzeba umiec rozmawiac ,ale ciebie to ine obchodzi,zapatrzona jestes w swoje 'racje'.tyle."

     

    No nie no teraz to już naprawde przegiołeś Gavril.Nie obrażaj mnie bo ja Cię nie obrażam.Nie jestem gówniarą. Tak to się możesz zwracać do swoich znajomych ,ale ja sobie na to nie pozwole ! :evil: Trochę szacunku !

    Faktycznie może przesadziłam i przyznaje , ze chyba użyłam zbyt mocnych słów w stosunku do Filomatki. Przepraszam naprawdę jest mi przykro, nie chciałam i jest mi głupio :roll:

     

    "I twoimi wlasnymi slowami odniose sie do twojego zachowania;wydorosnij w koncu."

     

    Ja podobnie jak Filomatka miałam ciężkie życie , ale w przeciwieństwie do niej wydoroślałam już dawno !

    Nie no może faktycznie się zakręciłam , ale to przez te negatywne emocje o których kajmanka pisze.Mam akurat teraz ciężkie chwile w zyciu :roll: Przepraszam jeszcze raz Filomatko przedewszystkim Ciebie !

     

    Ester, ktoś kto stale powtarza jaki jest dorosły może czuje się szczeniacko i próbuje sobie wmówić tą DOROSŁOŚĆ. :twisted: Może twoja podświadomość pokazuje jak niedojrzała jesteś? Zastanawia mnie twoje podejście, tak niby chcesz pomagać a stosujesz nieczyste zagrywki w kłótni z Gavrilem powołując się na mnie. Co ci dają pseudonaukowe argumenty za psychoanalizą? Może sobie uświadomisz, że ludzie to nie króliki doświadczalne, ale do tego też trzeba dorosnąć...

    Co do dania mi w kość przez życie, bo zrozumiałam że wg ciebie to najlepsza terapia - nie wiesz co przeszłam, co robiłam, znasz wycinek z mojego życia i uważasz, że masz prawo pisać takie opinie? Zabawne. Radzę się zastanowić co piszesz, bo naprawdę czasami przeginasz.

  7. Dzięki namiestnik, bardzo lubię czytać twoje posty :D Są naprawdę ciepłe :smile:

    Niedługo wyjeżdżam do Wrocławia na stałe, będę tam mieszkać i trochę zwlekam z terapią bo nie chcę zaczynać w miejscu, gdzie już nie będę. Poza tym rzeczywiście szukam alternatywy do psychoanalizy, bardzo mnie te spotkania zwalające wszystko na moją podświadomość denerwowały.

    Wczoraj umówiłam się z koleżanką i trochę mnie zaniepokoiły jej zwierzenia dotyczące jej życia sexualnego ( nie ważne co, może nieżyczyłaby sobie żebym to opowiadała na forum) ale wydało mi się to bardzo ryzykowne. Miała coś na skórze, mówiła że to uraz mechaniczny (ale nie wyglądało na taki na jaki mówiła) :? Dodatkowo zwierzyłam się ze swojej fobii i naprawdę pożałowałam. Zaczęła mnie namawiać na testy, bo miałam kogoś przed moim obecnym chłopakiem (!) a sama nie ma stałego i się nie przejmuje. Zaczęła mnie straszyć, że można się hiv zarazić przez dotknięcie poręczy, że da się z tym żyć tylko 6 lat. Ja wiem że to bzdura, ale jeżeli ktoś ma fobię, to traci racjonalność. Nie wiem czemu chciała mi zaszkodzić, ale nigdy więcej się z nią nie spotkam. Nie chcę już. Chyba źle mi życzy. Jak dowiedziała się że zamieszkam z moim chłopakiem zrobiła się nieprzyjemna :( Trochę mi przykro. Bo naprawdę ją lubiłam. Do tego doszły obawy że czymś się od niej zarażę :(

  8. Kajmanka, nie obraź się ale ja rozumiem reakcję Gavrila. Twój post do mnie był agresywny. Nie poczułam się po nim dobrze. Każdy zapomina o jednym - kiedy mam fobię jest mi źle, nie z powodu mojej wydumanej choroby ( jest wydumana jak wszystkie które do tej pory podejrzewałam)ale bo się czuję niedobrze, boję się ogólnie, mam lęki i napady. Jedynie Gavril to zauważył, to nie powód żeby jechać mu, że ma kompleksy. :? Już mi lepiej, dziękuję za wsparcie.

     

    Ps. Dużo ludzi lubi sobie pożerować na mojej fobii. To już zauważyłam, po kawie z 'życzliwą' koleżanką. Ludzie naprawdę bywają wredni, nie zwierzajcie się ze swoich fobii byle komu bo można porządnie oberwać. :(

  9. Nie miałam podobno ryzykownego kontaktu. Raz opatrzyłam facetowi rękę i dostała mi się do rany jego krew. Nie znałam tego kolesia :cry: No i byłam z chłopakiem który był mi niewierny. Też się boję. Ale opowiadałam dokładnie to mojemu obecnemu chłopakowi powiedział że nie było możliwości zarażenia :cry:

    Nie mam terapii. Boję się psychoanalityków. I boję się chorób. Nienawidzę myśli że można powoli umierać. Śmierci też się boję ;(

×