Odpowiem jako zona chorego na nn.Mysle ze zalezy to od wielu czynnikow.Przede wszystkim jak bardzo zaburzenie jest zaawansowane.Mąz pierwsze objawy mial okolo roku temu.Przez pierwsze miesiace z braku wiedzy na temat nn plus nietrafione leki poglebily zaburzenie, terapia behawioralno - poznawcza przerwana ze wzgledu na silne lęki, doszla depresja.W tym momencie nowy lekarz, nowe leki, walczymy caly czas.Zycze duzo sily