niewiem za mało się może przykładem jesli chodzi o terapie grupową, w ogóle nic się nie odzywałem, tylko słuchałem innych, ja się w ogole nie umiałem otworzyć, metody psychoterapetow były nijakie, chociaż gdy była rozmowa indywidualna czułem się lepiej ale byla tylko raz w tygodniu... w ogóle opinia tego oddziału dziiennego była nijaka