drkwaw

Zdarzało mi się brać melatonine przy esci. Zasypiam po niej szybko ale za każdym razem jak wezmę to budzę się już ok. godz. 5 i wydaje mi się ze już jestem wyspany i że już nie zasnę... dlatego już nie biorę.

Na początku mojej przygody próbowałem paroksetyny i wydawała mi się mocna w porównaniu do escitalopramu. Pracuje fizycznie i nie zauważyłem bym bardziej się męczył i miał mniej siły niż wtedy jak nic nie brałem.

Czy brałaś escitalopram?

W ogóle nie zaburza snu. Czasami coś mi się śni ale nic strasznego Nie mam żadnych problemów z zasypianiem , staram się codziennie o tej samej porze zasypiać i wstawać ,godziny 23-7.30 . Na początku tej historii zasypiałem szybko ok.21- 22 a budzilem się np. o 5 i nie mogłem zasnąć mimo że chciałem a teraz luzik...

Identyczne mam odczucia. Biorę esci i jak dla mnie jest najbardziej bezpieczny ,nie chce już eksperymentować z innymi ssri ale strasznie się pocę. Po paro dziwnie się czułem a po setralinie straszny mętlik w głowie. Nie wytrzymałem dłużej jak 6dni.

Ja po esci 10mg też pocę się strasznie jak tylko zaczynam coś robić. Ostatnio doktor sugerowała zmianę na inny ssri ale też nie ma pewności że nie będę się pocił a może pojawią się inne skutki uboczne.

Byłaś u okulisty? Masz astygmatyzm?

Esci działa lekko pobudzająco , w końcu to antydepresant. Nie miałem żadnych problemów ze spaniem. Najlepiej się czułem jak brałem pół tabletki rano a drugie pół o 15.

Ja też nie dawałem rady.Kazdy to na początku przechodzi. Trzeba to przetrwać. Nawet po zwiększeniu dawki miałem uboki jakbym zaczynał od początku.

Biorę esci 13 miesięcy, początek był najgorszy. Trzy razy zaczynałem brać i przerywałem bo skutki uboczne były męczące. Najwięcej brałem 10mg a teraz 7,5 mg. To co mi bardzo przeszkadza to pocenie się odkąd biorę esci. Zaczynam coś robić i jestem cały mokry.

Tak, do Ciebie. Pytałem bo neurologiczne problemy mogą powodować nerwice. Radziłbym Ci zrobić chociaż EEg. Ja od zawsze miałem wrażenie że coś z moją głową jest nie tak nawet jak nie miałem stresów to i tak dziwnie się czasami czułem. Okazało się że EEg mam nieprawidłowe i podejrzenie padaczki mimo że nigdy objawów padaczki nie miałem.

Czy miałeś robione EEG i prześwietlenie głowy?

Biorę esci ponad rok i w pierwszych miesiącach przytyłem prawie 10kg a później waga się zatrzymała i jest cały czas 78kg.Ile bym nie jadł to nie wzrasta. Mi to wyszło na dobre bo zawsze wydawało mi się że jestem za chudy i podejrzewałem o to mój stan psychiczny.

Około 5 dni po odstawieniu zawroty głowy jakbym stał na łódce, przez dwa miesiące przy wybudzaniu rano uczucie jakby porażenia prądem i ogólnie gorsze samopoczucie psychiczne mimo powolnego schodzenia z dawki. Pewnie wszystkich skutków nie wymieniłem bo już nie pamiętam.

Napewno. Dwa razy odstawiałem i takie same skutki uboczne. Teraz biorę 11 miesięcy i na razie nie zamierzam przestać bo z esci nie jest super ale jakoś funkcjonuje.

Zanim zacząłem przygodę z esci miałem badaną tarczyce i było wszystko w porządku. Jutro będę miał rozmowę na ten temat z lekarzem rodzinnym. Nie chciałbym rozstać się z esci. Nie jest super ale teraz mogę w miarę normalnie żyć.

Czy robicie badania co jakiś czas biorąc escitalopram? Biorę escitalopram 11 miesięcy i miesiąc temu zaczął trochę boleć mnie cycek i trochę się powiększył. Zrobiłem badanie i okazało się że to początki ginekomasti... Szok. Czy możliwe że to po esci?

Biorę ok.8 miesięcy i też mam ten problem.Np. po 3 miesiącach nie było problemu,po 6 już mi wystarczyło że pobzykam raz w tygodniu a teraz po 8 nawet po tygodniu nie myślę o bzykaniu.....masakra ....jak żyć ...?dawniej codziennie mi się chciało .

Biorę nexpram 10mg pół roku i od około miesiąca zauważyłem ze rano mógłbym dłużej spać i codziennie śnią mi się jakieś głupoty .Po przebudzeniu znowu zamykam oczy i znowu zaczynam o czymś myśleć i zaraz pojawia się taki jakby sen ale wiem ze nie śpię. W ciągu dnia jak coś robię to też bardzo często odplywam gdzieś myslami.

Setraline brałem kilka dni i też umieralem.Skutki uboczne były dla mnie nie do wytrzymania .Na esci też były ale nie tak mocne i dwa tygodnie wytrzymałem a później już było lepiej .

Na cuda nie licz.Biore ponad pół roku i jest lepiej ,moge w miare normalnie funkcjonować ale nadal pojawia sie czasami lekki niepokój lub często zamyślam sie.

Dodam że troche pomaga mi na ten stan napinanie i rozluźnianie ramion ,mięśni brzucha a także zaciskam na chwile powieki .

Ja biore ponad 4 miesiące 10mg i jest lepiej niż było ale nie czuje sie tak jak bym chciał właśnie dlatego że mam dokładnie takie same odczucia jak Twoje .Ostatnio mówiłem lekarzowi że z rana trudno jest mi sie rozkręcić ,czasami trwa to dwie godziny a często do południa nie moge sie rozkręcić ,gorzej mi sie myśli i koncentruje ale usłyszałem tylko że niektórzy tak mają...Sam sie zastanawiam czy te samopoczucie to z powodu zbyt dużej ilości serotoniny czy zbyt małej.Te stany miałem już dawno temu jak jeszcze nie brałem Esci a tylko miałem przypuszczenia że z moją głową jest coś nie tak...

Podobno najlepiej rano ale jak brałem całą 10mg rano to po południu wydawało mi się ze lek nie działa już i od 3 miesięcy biorę poł rano i pół o 15.

Ja się tym nie przejmuje za bardzo bo biorę 4 miesiące i zacząłem jakoś funkcjonować a od miesiaca nawet trochę pracuje .Tylko trochę niepokoi mnie to że rano po przebudzeniu średnio się czuje ale staram się w miarę szybko wstać i wziąć tabletkę bo wiem ze po niej lepiej będę się czuł .